MICKEY ROURKE W WIEKU 62 LAT WRACA NA RING - W MOSKWIE
Mickey Rourke to znany na cały świat aktor. Mało kto jednak pamięta, że w latach 1991/94 stoczył osiem walk na ringu zawodowym. Dwie zremisował, a sześć wygrał, w tym cztery przed czasem. Teraz, w wieku emerytalnym, postanowił... powrócić między liny.
62-letni już Rourke, kojarzony z ról w filmach "9 1/2 tygodnia", "Ćma barowa", "Dzika Orchidea" czy "Zapaśnik", dał się namówić na pojedynek podczas gali w Moskwie, do jakiej dojdzie już 28 listopada. Główny daniem ma być walka dwóch byłych mistrzów świata - Rusłana Prowodnikowa (23-3, 16 KO) z Jose Luisem Castillo (66-12-1, 57 KO).
Kto mógłby stanąć naprzeciw tego starszego pana? Już znamy odpowiedź - młodszy o 33 lata (29) Elliot Seymour (1-9, 1 KO).
- Boks jest pięknym sportem. Nauczył mnie cierpliwości, poszanowania dla innych, wytrwałości, koncentracji i był niezwykle ważną częścią mojego życia. Zawsze marzyłem o stoczeniu walki w Rosji, a Andriej Riabiński, promotor tej imprezy, stworzył mi taką możliwość - powiedział znany aktor.
Prawdopodobnie będzie to jednak pojedynek pokazowy, niewpisywany do rekordów, bo trudno sobie wyobrazić, by jakakolwiek komisja sportowa dopuściła takiego starszego pana do walki. Chyba że w Moskwie?
Co Rourke chce tym osiągnąć? Oprócz pieniędzy na używki
Bullet
Dzieki za info
Gość zrobił z siebie potwora. Odbiło mu totalnie. Nie wiem jak mocno musi być pokazowa ta walka ale nie wyobrażam sobie go dostającego po wypchanej kwasem (czy co oni sobie tam wciskają na zmarszczki) twarzy...
Zresztą żadna komisja do ringu go wpuścić nie powinna...
http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=029155&cat=boxer
xDDDD
http://www.youtube.com/watch?v=uF3XB8QsV_4
Niewiem jaka tam z Ciebie baletnica, ale Mickey aktorem był świetnym. Przynajmniej dla mnie. Nie licze kilku filmów trzeciej kategorii, w których zagrał tylko dla kasy.
Gość w narożniku wygląda chyba jak Freddie Roach. Dobra walka.