BRADLEY WYŚMIAŁ ALGIERIEGO: DOWIESZ SIĘ O SZYBKOŚCI...
Timothy Bradley (31-1, 12 KO) do tej pory utrzymywał, że Chris Algieri (20-0, 8 KO) może być dla Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO) bardzo niewygodnym i trudnym rywalem, ale zmienił zdanie, gdyż ubodły go słowa "Prawdziwego Rocky'ego", który stwierdził, że jest od byłego mistrza świata dwóch kategorii znacznie szybszy.
- Na tle Brandona Riosa Pacquiao wyglądał na ultraszybiego, ale już na tle Tima Bradleya nie wypadł tak dobrze, a przecież Bradley nie jest znany z bycia demonem szybkości. Ja nim jestem - zapewniał Algieri podczas spotkania z dzienniarzami.
WALKA PACQUIAO-BRADLEY 2 W JAKOŚCI HD
Nagranie zostało pokazane "Pustynnej Burzy". Bradley zareagował śmiechem. - Czy on właśnie powiedział, że jest szybszy ode mnie? O mój Boże... To śmiechu warte. Ja nie jestem znany z szybkości? A z czego? 22 listopada Algieri zobaczy, co znaczy prawdziwa szybkość - przekonuje Tim.
- Manny Pacquiao ze swoją szybkością błyskawicy, doskonałym refleksem i kątami pokaże mu, jak to naprawdę wygląda na tym poziomie. Życzę Chrisowi powodzenia, ale czy on jest ode mnie szybszy? Bądźmy poważni. Bez żartów. Jest wyższy, ale nie jest szybszy - kończy Bradley.
Przecież Bradley jest zajebiście szybki o czym ten Algieri gada...
Chyba chodziło o jakieś kozaczenie w stylu, że Chisora krzyczał, że może boksować dalej jeszcze 12 rund i w koncu go wykończy, że Vit miał go znokautować i takie tam (nie potwierdzone info)
Ok, dzięki. Tak podejrzewałem równiez:)
A w temacie: Bradley jest naprawde szybki ale czy szybszy od Algieriego tego nie wiem...
A Algieri mnie nie zdziwił. Czego się spodziewać po pajacu?
Dodatkowo pokazuje jaki szybki jest Manny. Rozbawił mnie tutaj :-)
https://www.youtube.com/watch?v=wS8WJ6Lz1AU&feature=youtu.be
A może Ty sam jesteś pajacem, tylko jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy? :)
Trzeba być prawdziwym trollem, żeby rzucać takimi epitetami w stronę gościa który zabral jednowymiarowego Prowodnikowa do szkoly boksu :) Algieri zaslużyl na tą szansę! Chris to świetny atleta, który potrafi zrobić użytek ze swoich nieprzeciętnych warunków fizycznych. Manny'ego czeka ciężka przeprawa, Algieri z pewnością będzie niewygodny dla Filipińczyka. Walka zapewne pójdzie na punkty.
A na koniec: Pozdro dla normalnych!
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Autor komentarza: Rollins
A Algieri mnie nie zdziwił. Czego się spodziewać po pajacu?
Stań przed lustrem i zadaj to samo pytanie.
Bo skacze w ringu jak pajac.
Koleś ma słabą pracę nóg. Porusza się wprawdzie dość szybko, ale skacze na dwóch nogach, zupełnie nie boksersko.
To pewnie pozostałość po kickboxingu.
Dlatego m.in. jego ciosy nie mają w ogóle wymowy.
Na Prowodnikowa to wystarczyło, na Pacquiao już na pewno nie wystarczy. To go dobije.
Nie wyobrażam sobie, żeby wytrzymał pełny dystans.
To już szanowny panie zmieniłeś zdanie? Zaraz po walce z Prowodnikowem krzyczałeś, że wałek, że Algieri tego nie wygrał. Teraz przyznajesz, że to co pokazał wystarczyło aby go pokonać? No proszę. A czy jego ciosy nie miały wymowy? Według ciebie. Sędziowie jednak widzieli te ciosy a i sam widziałem jak skakał łeb Rusłana.
Oczywiście, że to był wałek. Wygrał Prowodnikow.
Algieriemu jego praca nóg pozwoliła na toczenie walki z Rusłanem. Dla Manny'ego będzie o wiele za wolny.
RollinsData: 17-11-2014 21:49:21
BYKZBRONXU2011Data: 17-11-2014 20:34:39
Przeciez lepszy koles obija Algieriego niechcący na sparingu i walke odwołuja ..Algieri to sredniak wygral dzieki wałkowi według mnie.Druga sprawa ze Provodnikow nie ma obrony i z puncherem dostanie ciezkie KO..Technicznie tez nie jest wybitny.,,Niepewna wygrana z wyboksowanym Alvarado wcale go nie czyni jakims super bokserem,,Jest o wiele gorszy do Kowaliowa który tez dostanie kuku z mlodym dobrym technicznie bokserem jak np Ward jak pojdzie wage wyzej.
*
*
Z Prowodnikowem to był wał.
Rusłan pokonał Alvarado najwyraźniej jak można, czyli go zdemolował.
Nie widzę sensu przywoływania tu Kowaliowa, ale jeśli miałbym oceniać kto by wygrał, Kowaliow, czy Ward, to z miejsca stawiałbym na Kowaliowa.
Oczywiście nie biorę pod uwagę limitu super średniej (jak zrobiono Dawsona).
To Kowaliow jest teraz większą gwiazdą i on dyktowałby warunki.
http://www.bokser.org/content/2014/11/17/184644/index.jsp
Data: 20-11-2014 01:38:20
Ja pier...lę.
Oczywiście, że to był wałek. Wygrał Prowodnikow.
I ty cymbałku każdego dnia urządzasz wycieczki personalne,a gówno się znasz na punktowaniu.xD Z Kostyrą możecie razem komentować,on też widział tam wałek.