POWRÓT KLICZKI W NOWYM JORKU LUB MONACHIUM
Pierwsza od blisko siedmiu lat walka Władimira Kliczki (63-3, 53 KO) na terenie Stanów Zjednoczonych może się wkrótce stać faktem. Menedżer Ukraińca Bernd Boente zdradził, że w kontekście kolejnego występu mistrza świata wagi ciężkiej, planowanego na przełom marca i kwietnia, brane są pod uwagę dwie amerykańskie lokalizacje.
Pierwsza to hala Madison Square Garden w Nowym Jorku, w której Kliczko boksował już trzykrotnie, w tym w 2008 roku z Sułtanem Ibragimowem, jego ostatnim rywalem w USA. Druga opcja to położona o kilka kilometrów dalej Barclays Center.
Istnieje też trzecia, europejska możliwość: Olympiahalle w Monachium.
WITALIJ: NIKT NIE ZAGROZI MOJEMU BRATU
Boente już wcześniej poinformował o potencjalnych rywalach Kliczki. Wśród nich są Bryant Jennings (19-0, 10 KO), czempion WBC Bermane Stiverne (24-1-1, 21 KO) oraz pretendent do tego tytułu Deontay Wilder (32-0, 32 KO). Jako że jednak dwaj ostatni mają w najbliższych tygodniach zmierzyć się ze sobą, najpoważniejszą kandydaturą wydaje się być styczniowy pogromca Artura Szpilki.
Niemniej obawiam się, że ich promotorzy będą chcieli coś wcześniej zarobić, zanim pozwolą im polegnąć z Władem.
Konkretnie wydaje mi się, że lepszy z Wilder/Stiverne spotka się z Jenningsem. Co do Tysona Fury (bo nie mam wątpliwości w zwycięstwo nad Chisorą), to obawiam się, że coś wykombinuje albo coś "obiektywnego" stanie na drodze do tej walki. W każdym razie obstawiam, że wiosną Wład zawalczy z kimś dużo słabszym (Huck, Areola, Cunningham). Chciałbym się mylić...
To nie do końca tak.
Każdy chętnie zawalczyłby z Władkiem, zależy tylko od kwoty (a Kliczki, jak wiadomo, do hojnych nie należą).
Fury niejednokrotnie Władka wyzywał na pojedynek. Jakoś nie było chyba żadnej odpowiedzi.
Myślę, że Fury za godne pieniądze chętnie by z nim zawalczył. To raczej Władek chyba niezbyt chętny.
To by było coś super. Naprawdę.
Steve może jest nieco "za delikatny" na HW, ale jak na razie radzi sobie świetnie.
Może nie jest masywny, ale super wyszkolony, bardzo szybki, sprytny, świetna kondycja, solidny cios, dobre warunki, doświadczenie.
Świetnie sobie radzi, dlatego najprawdopodobniej czołówka niezbyt chętna do konfrontacji z nim.
Jestem pewien, e dałby Władkowi bardzo ciężką walkę.
Bardzo lubię Stefana i wolę oglądać jego boks niż wielkich powolnych kloców, ale pamiętajmy o jego słabiutkiej szczęce. A z Władkiem się przyjmuje. Nie przyjmowałby tak często jak odsłonięty sztywny Kubrat, ale prędzej czy później musiałby przyjąć a w jego wypadku pierwszy dyszel oznacza taniec na nogach. Krótka by to była walka, gdyby miał twardą głowę to co innego.
"Akurat co do szczęki, to w ciemno bym strzelał, że Cunn ma lepszą od Władka. "
Bez hecy kolego, Stefana trzy razy rzucał na dechy jak szmatę Adamek w junior ciężkiej. Władek prawym prostym wyrwałby mu łeb z płucami.
Nie wiem skąd taki wniosek skoro on leżał z Arreolą, więc z Władkiem który jest o 3 klasy wyżej od Meksykanina będzie szybkie KO na Jamajczyku a nawet szybsze niż u wielu innych rywali Kliczki.
Władimir wykazał, że ma "żelazo w rękawicy", za każdym razem bije tak samo silno. I nie jest to sprawa jakiś koksów ale tylko i wyłącznie ciężkej pracy. Nie tacy to karatecy łamali bukowe deski, rozbijali cegły czy otwartą dłonią rozłupywali arbuza.
Kiedy Stiverne leżał z Arreola ?
Może nie jest masywny, ale super wyszkolony, bardzo szybki, sprytny, świetna kondycja, solidny cios, dobre warunki, doświadczenie.
Ty naprawdę tak myślisz o Cunnie?
Wiek ktoś coś więcej w tym temacie?
Ja bym chcial aby doszlo tej walki- bo chcialbym aby Cunn dostal wreszcie duza wyplate, chlop zasluguje, za cala swoja odwage, wojowniczosc i dobre wyszkolenie techniczne i prymat w cruzer. Przeciez on ogral Hucka ktory dzis jest niby wielkim miszczem CW i kosi po 600 tys euro za walke. Kto jak kto wiec, ale Cunn powinien dostac te swoje milion euro od Kliczki. To ze moglby to straszliwie odpokutowac po walce w ktorej zderzylby sie z tirem, to inna sprawa. Coz poradzic, taki boks
Niedawno twierdziłeś że Cunningam nie ma serca do walki a teraz twierdzisz że jest odważny ja pierdziele ale z ciebie chorągiewka na wietrze
No bo Cunningham nie ma serca do walki, ma serce do walecznego przegrywania
Serce do walki to mial Muhammad Ali, a nie znany w kuluarach jako "płaczek (sam Adamek to mowil) Steve
Serce to mial Rocky Marciano, serce to mial Tomasz Adamek
Przepraszam za zamieszanie spowodowane pisaniem z pamięci(każdemu może się coś pomieszać) ale jak by nie było Arreola potrafił nim wstrząsnąć nie jeden raz. Chciałem użyć tego przykładu by podkreślić że w starciu z Kliczko, Haitańczyk nie przetrwa tak potężnego bombardowania jakim okładał ostatnio Kliczko Kubrata Pulewa, nie stać go na to swoja szczęką. Bum Bombardier czy Dr Steelhammer jak trafią to facet odpłynie.
Bryant jest grzeczny wiec mu pozwoli pare rund poboksowac a gdzies okolo 8 rundy KO.
Wilder ma piekielne udezenie i duzy zasieg rak wiec jest duzym zagrozeniem dla Wladka (mimo ze jego jeszcze nikt tak naprawde nie sprawdzil co tak naprawde potrafi). Mysle ze nie bedzie ryzykowal.To na dzis bo po walce ze Stevernem bedziemy juz madrzejsi.
Steverne to chyba najtrudniejsza opcja choc i tak mu nie dale szans. Walka bylaby podobna do starcia z Alexandrem P.
Czy gdyby Kliczko trafił Stiverne'a, to ten by leżał?
Prawdopodobnie
Czy gdyby Stiverne trafił Kliczkę, ten by leżał?
Z całą pewnością.
Co do USS to on wcale nie ma słabej szczęki. Jest przeważnie lżejszy, ruchliwy, "łatwo" go wywrócić, niełatwo znokautować (stąd m.in nokdauny od Adamka).
Przyjął od samego Mansoura i... nie tylko przetrwał, ale wygrał, sam posyłając też jego na deski (o ile pamiętam).
Bez wahania twierdzę, że ma szczękę lepszą od Władka, który ostatnią walką po raz kolejny udowodnił, że co cios, to u niego w mózgu papka, i panika w głowie.
Pulew ciosem nie grzeszy.
Jego razy Cunn by brał bez mrugnięcia.
Twój cytat:"Ale WBC zabronilo unifikacji ich pasa (co ryzykowne, ale i godne podziwu), wiec jakim prawem Wladek mialby walczyc ze Stiverne/Wilder? Juz Sulaimanowi przestaly sie dolary zgadzac w kieszeni?"
Tak,oficjalnie zabroniło,ale nie raz odstępowano od tego "zabronienia" ,a dlaczego...?...:-)
Wiadomo....To co napisałeś,Twój cytat:"...Sulaimanowi przestaly sie dolary zgadzac w kieszeni..."...:-)