WITALIJ KLICZKO O BRACIE: NIKT NIE JEST W STANIE MU ZAGROZIĆ
Czy jest ktoś, kto mógłby zatrzymać rozpędzonego Władimira Kliczkę (63-3, 53 KO). Ukrainiec prawdopodobnie spróbuje przejść do historii boksu, ale żeby mu się to udało, potrzebuje utrzymywać się na szczycie jeszcze trzy i pół roku. W tym czasie brakuje mu również dziewięciu udanych obron tytułu do pobicia największych legend.
Kibice i eksperci zastanawiają się, kto mógłby zdetronizować mistrza olimpijskiego z Atlanty (1996!). Najczęściej padają nazwiska Deontay Wildera (32-0, 32 KO) czy Anthony'ego Joshuy (9-0, 9 KO), jednak Witalij - starszy brat Władimira i dawny champion mówi wprost - Nie widzę teraz żadnego pięściarza, który byłby w stanie zagrozić mojemu bratu.
Kliczko ma już 38 lat na karku, ale prezentuje się wyśmienicie. To co miało być jego słabością, okazuje się przewagą nad pozostałymi - Wiek tu niczego nie zmienia, a Władimir wraz z kolejnymi latami staje się tylko mocniejszy - dodał Witalij, obecny mer Kijowa.
Wczoraj wieczorem w Hamburgu Kliczko znokatował w piątej rundzie niepokonanego dotąd Kubrata Pulewa (20-1, 11 KO).
Za trzy lata i Joshua będzie raczej już gotowy i może to on strąci z olimpu naszego dominatora.
Z tym że zapewne będzie to Stiverne a nie Wilder.
Wcześniej Bryant Jennings.
No jak tak dalej pójdzie to zostanie mu do pokonania z najlepszych Fury...
A jego też biorą pod uwagę.
No ładnie poczyści Władek ładnie czołówkę topowych bokserów. Powietkin już, Pulev już, Haye już a za moment reszta///
Kogo on będzie lał w dalszej kolejności o ile nie zdarzy mu się wpadka. Zresztą umówmy się. Nie ma obecnie boksera który nawet jeśli skosiłby Władimira dokonałby tego w rewanżu a zawsze taką ewentualność sobie mistrz zastrzega.
Co do Joshuy to chłopak to raczej melodia przyszłości choć jakby Władimir walczył 3 lata jeszcze...
Może to będzie po prostu kolejna czołówka którą spierze Władek.
"(kwestia sparingów na których mroczył i powalał Deontaya robi swoje)."
Daj linka do video, bo jeszcze nie widziałem. A jak widzę jest dostępne nagranie, skoro piszesz tak pewnie.
Napisał to ludziom twojego pokroju gdy na ESB podniecali się że Wilder Władimira by pokonał.
/Nie chcesz nie wierz. Nie wiem dlaczego miałby ów człowiek kłamać i co by mu to dało. Poza tym to bardzo realne dla każdego kto choć odrobinę potrafi docenić Władimira.
To nie ty pisałeś że Kłiczek to tsipa bo nie oprał nikogo z holu sław?
Jeden z moich top 5 tekstów w historii bokser org!
Może się równać ze sierdzeniem że Tiger jest lepszy od RJJ bo miał wiece obron tytułu mistrza.
"forum będzie takie spokojne bez psychofanów"
Nie - wtedy będziemy rozważać, w której rundzie Władymir czy Vitali z prime spraliby tego buma, który zdobył wakat po Władymirze :D
Powtórzę się:
Dla mnie Bermane Stiverne, Luis Ortiz, Tyson Fury byliby dobrymi, godnymi rywalami dla Kliczki.
Ci bokserzy, jako jedyni mogliby nawiązać równą walkę i śmiało, bez większej niespodzianki wygrać.
Każdy ma swoje atuty i swoje mankamenty.
Pulew mogl popisac sie jedynie lewym prostym choc I tak slabszym, zero pracy nog, stal w miejscu, nawet sztywny robot Klinczko lepiej sie ruszal.
Data: 16-11-2014 23:36:10
Deontaya Wildera nie zaliczam nawet do godnych miana pretendenta, więc się o nim nie wypowiadam.
Powtórzę się:
Dla mnie Bermane Stiverne, Luis Ortiz, Tyson Fury byliby dobrymi, godnymi rywalami dla Kliczki.
Ci bokserzy, jako jedyni mogliby nawiązać równą walkę i śmiało, bez większej niespodzianki wygrać.
Wygrana któregokolwiek z nich byłaby MEGA SENSACJĄ !!! Ty trzeźwy ? :)
Każdy zawodnik mógłby wiedzieć ile może przyjąć petard Kliczki i czy może choć raz zaryzykować. Skoro Wład tak paraliżuje swoimi pociskami to trzeba do treningów jeszcze dodać nowe sposoby.
Ciekaw jestem jak by walczył bokser ze stwierdzoną analgezją.
Tyson! Kliczko! Gołowkin! - nikt z nich nie pokonał mega gwiazd ale to nie znaczy że nie zasługują na docenienie.
Co do tego że jego styl to istne dno, to masz rację jest wyspecjalizowaną, lepszą wersją nudziarza Ruiza. No ale trudno swoje zrobił;(
nawet w top miliard...
Czasem sam się sobie dziwie, że piszę tak ostro. Ale najpierw chcę wyrazić swoją opinię na spokojnie, a później czytam kwiatka w stylu "Władimir Kliczko to największy mistrz w historii" i szlak mnie trafia, stąd też wziął się mój dziwny nick. Ale naprawdę parę rzeczy w młodszym Kliczce i jego karierze mi się po prostu nie podoba, choć generalnie uważam go za zawodnika o dużych umiejętnościach.
Wiem, powinienem wyluzować i może po prostu rzadziej tu zaglądać. Przepraszam tych, których obraziłem albo przynajmniej wkurzyłem. Pozdro.
Twój cytat:"Tyson! Kliczko! Gołowkin! - nikt z nich nie pokonał mega gwiazd ale to nie znaczy że nie zasługują na docenienie."
Tyson pokonał mega gwiazdę i mistrza Holmesa i jego pogromcę Spinksa.
Twój cytat:"Tyson! Kliczko! Gołowkin! - nikt z nich nie pokonał mega gwiazd ale to nie znaczy że nie zasługują na docenienie."
Tyson pokonał mega gwiazdę i mistrza Holmesa i jego pogromcę Spinksa.
Co do jego rywali to nie jego wina że nie ma w tej chwili rywali legendarnych. Ale z grubsza nie można się do niczego przyczepić bo przecież rozbił najlepszych pretendentów ostatnich lat czyli Povietkina, Haye, Pulev, pewnei w kolejce do wpierdzielu ustawią się Fury, Wilder i Jennings.
Czyli jakby nie bylo jest dominatorem swoich lat, strach pomyśleć co bedzie się działo jak Wład zwakuje pasy. Pulev wezmie sobie IBF, Fury WBO, Povietkin WBA a Wilder WBC. WTedy dopiero będzemy mieli mega poziom w HW ...
napiszcie lepiej kogo nie obil z tych co to powinni zostać obici
mi się wydaje ze obil wszystkich którzy byli do obicia w tych czasach, nie ma co oczekiwać ze pobije wielkie nazwiska skoro ich nie ma
poza tym wielkie nazwiska tworzyly amerykańskie telewizje a skoro nie maja w usa teraz nikogo kto by Kliczce podskoczyl to i nie maja wielkich nazwisk (probuja na sile wypromować Wildera ale ten to już w ogole z nikim nie walczyl)
Racja-wszyscy koksuja.
Posune sie dalej i powiem ze zeby w amatorstwie zdobyc mistrzostwo kraju seniorow trzeba koksowac.W amatorstwie!A my mowimy o bokserach zawodowych i zdobywaniu tytulu mistrza swiata w zawodowym boksie.To ze ktos nigdy nie zostal zlapany nie znaczy ze nie koksowal.
Chyba ze chodzi o szachy.
Ja trenowalem boks(za gnoja) i niektorzy moi koledzy brali koks,ja tez,a co dopiero mowic o seniorach czy bokserach zawodowych.
No i co z tego. Glazkov też przyjeżdżał na sparingi do Adamka i jakoś o niczym to nie świadczyło. Poza tym Wilder jako sparingpartner musiał emitować boksera jakim nie był zwykle przeciwników danych bokserów więc to nie to samo
Bez urazy, oczywiście, tak mi się skojarzyło:)))
No racja. Podstarzały Lewis pokonał Vitka. W latach 90' Lewis by Vitkiem wytarł ring a po Vitku od razu mógłby wejść Wladek i też by padł. Nawet Gołota czy Ibeabuchi którzy pasów nie zdobywali roznieśli by obu. Ponadto Moorer, Bowe, Holyfield, Hide, Rahman i tak wymieniać można dalej. Nie wiem czy w owych czasach znaleźli by się bracia Kliczko na liście pretendentów zwłaszcza, że kiedyś robiono TOP 10 nie TOP 15. Po porażce z kimś z czołówki natychmiast by wypadli i świat by o nich zapomniał. W tamtych latach porażka oznaczała daleki spadek i ciężko było odbuować swoją pozycję. Nawet Lewis musiał czekać po porażce z McCallem prawie 3 LATA !!!! To świadczy jak długa była kolejka po tytuły mistrzowskie. Gołota którego akcje stały niżej musiał czekać prawie 7 LAT i tyle by musiali czekac Kliczko gdyby odnosili porażki zanim by zdobywali tytuły
Twój cytat:"A co do koksu. Który z mistrzów nie koksowal? Tyson? Lennox? Nawet Roy koksował przechodząc z półciężkiej do ciężkiej"
Możesz przypomnieć,kiedy przyłapano Lennoxa na koksowaniu?
Nie twierdzę oczywiście,że nie koksował,ale kiedy go oficjalnie przyłapano na stosowaniu dopingu?
*************************************************************************************************
@PanJanekTygrys
Twój cytat:"To ze ktos nigdy nie zostal zlapany nie znaczy ze nie koksowal."
Zgadzam się w pełni z tymi słowami.
Autor komentarza: Rollins
Data: 16-11-2014 23:36:10
Deontaya Wildera nie zaliczam nawet do godnych miana pretendenta, więc się o nim nie wypowiadam.
Powtórzę się:
Dla mnie Bermane Stiverne, Luis Ortiz, Tyson Fury byliby dobrymi, godnymi rywalami dla Kliczki.
Ci bokserzy, jako jedyni mogliby nawiązać równą walkę i śmiało, bez większej niespodzianki wygrać.
Wygrana któregokolwiek z nich byłaby MEGA SENSACJĄ !!! Ty trzeźwy ? :)
*
*
Pokonanie Mayweathera też byłoby MEGA SENSACJĄ, a jestem pewien, że wpuścić go do ringu z Thurmanem i z Floyda nie będzie co zbierać.
PS Ktoś tam pytał: Władek nie pokonałchociażby Wałujewa. Nie mówię, że to jego wina, bo przecież boks to teraz bardiej biznes. Ale gdyby do takiej walki doszło, wcale bym się nie zdziwił, gdyby z Władka też nie było co zbierać.
Tak mi się jakoś przypomniało...;-)
http://goo.gl/0zeTMd
Twój cytat:...nawet Gołota czy Ibeabuchi którzy pasów nie zdobywali roznieśli by obu. Ponadto Moorer, Bowe, Holyfield, Hide, Rahman i tak wymieniać można dalej..."
Herbie Hide?Chyba go przeceniasz.
Vitali znokautował go przecież w Londynie w 2 rundzie i odebrał pas WBO wagi ciężkiej,który Hide bronił po raz trzeci.
Nie mam dowodów na koks Lennoxa tak samo jak i nie ma dowodów na koks Władka ;)
Uważam że w latach 90-tych poradziłby sobie, może nie byłby mistrzem(uważam że Lennox pokonałby Wladka) ale na pewno nie byłby jakąś słabizną. Ktoś słusznie zauważył że lata 90-te nakręcały telewizje amerykańskie w ogóle w każdej kategorii tak było, dopiero stosunkowo niedawno zaczęli do grona zawodowóć dochodzić pięściarze ze wschodu, jakoś dziwnym trafem obecnie od kategorii półcięzkiej w góre dominują rosjanie/ukraińcy i prędko się to nie zmieni.
Lennox Lewis dopingował i to oficjalnie Artura ,kiedy to będąc w Polsce powiedział,że Artur zostanie mistrzem świata,tylko żeby posłuchał jego wskazówek...kiedy spytano Artura jakie to wskazówki przekazał mu Lewis ,Polak odpowiedział :"...no właśnie nie skończyłem słuchać,bo odeszedłem..."...
Tak mi się jakoś przypomniało...;-)
http://goo.gl/0zeTMd
*
*
Ojoj! To dlatego Artur mistrzem jednak nie będzie :-(
PS Słyszałem o tym. Można pogadać tylko w kwestiach żartu :-)
z ewentualnych co by mogli stawić relany opór to Wilder lub Stiverne i z racji gabrytów Fury
Wilder to duża zajebista zagadka jest wysoki ma zasieg i Nokatujący cios a może być Dobry a może pęknie balon wszystko pokaże walka z mocno bijącym ale też nie za szybkim Stiverne..
Stiverne z racji nkatującego ciosu jakieś tam szanse ale niewielkie z racji Wzrostu ,nadwagi
Ewentulanie cwaniak Fury jakby nie pajacował i był solidnie przygotowany ze swoimi gabaratami mógł jakieś tam problemy na pocxątku sprawić ale wkońcu Wład by go dopadł znokałtował.
Joshua Wielka Nadzieje on ma dopiero 6 walk duży talent ale za 2 a nawet 3 lata bedzie można apowiedzić czy bedzie Mistrzem .
Póki co Władimir mimo 38 lat bedzyskusyjny nr 1 na świecie szybki , dynamiczny precyzyjny Noktujacy cios doświadczenie szczęka nie twarda ale też nie szklanka Ciosy Heya , Povietkina ,Pulewa przyjoł i nie był na deskach ani zamroczony.
jak ktoś wspomniał spokojnie do 4o tki może być dominatorem wagi cieżkiej
w takiej formie jak Z Pulewem nie widze dla niego godnego wywala!
Wad przyjmowal ciosz od Heeya, Povietkina, Thompsona a oni nie glaszcza
Szklanke to ma Price ktory lezal od obcierki thompsona a taki fury tez podejrzana szczeka co pokazala dski od wacianego Cunnighamma!