ROACH: ALGIERI NIE POTRAFI STŁUC JAJKA
Freddie Roach uważa, że Chris Algieri (20-0, 8 KO) nie będzie w stanie wykorzystać swej przewagi warunków fizycznych i zostanie łatwo ograny przez znacznie szybszego Manny'ego Pacquiao (56-5-2, 38 KO). Ich pojedynek odbędzie się za tydzień w nocy z soboty na niedzielę.
- Moim zdaniem wzrost nic nie znaczy. To nie jest koszykówka, to walka. Taki zawodnik jak Manny potrafi szybko przykrócić wysokiego rywala. Patrzę na Algieriego i muszę mu oddać, że ma jaja. Potwierdzi to każdy, kto widział jego ostatni pojedynek - mówi Roach.
- Z drugiej jednak strony, on nie ma czym uderzyć. Nie potrafiłby stłuc jajka i bardzo łatwo go trafić. To dobrze dla nas. Wiem, że trener Algieriego Tim Lane zapowiada, iż Chris zrani Manny'ego, ale nie wiem, jak miałby to zrobić. Po prostu brak mu odpowiednich narzędzi - kończy słynny szkoleniowiec.
Ostatnio gadalem z paroma Filipinczykami i oni oczywiscie nie widza zadnej innej opcji jak wygrana Manny'ego. W sumie chcialbym, zeby tak bylo Manny moze dac jeszcze kilka swietnych pojedynkow, a teoretyczna przegrana z Algierim nie pomoze w powrocie na szczyt (bo Chris troche wyskoczyl jak Filip z konopii ale zrobil Ruslana w niezlym stylu, nawet jesli wiekszosc ludzkosci bedzie twierdzic, ze tylko uciekal ;)).
Chyba za poważny trener,żeby się błaźnić wygadywaniem durnot.