SZPILKA: CHCĘ SPRAWDZIĆ COŚ INNEGO
Artur Szpilka (17-1, 12 KO) o swoich planach treningu za oceanem otwarcie mówił zaraz po zakończeniu wygranej walki z Tomkiem Adamkiem. Teraz zdradza więcej szczegółów.
- Pojadę do Miami głównie odpocząć, później do Chicago. I zobaczymy, co przyniesie życie. Jadę wyłącznie potrenować z różnymi trenerami. Zobaczę, jak to się tam odbywa - przyznał "Szpila" w rozmowie z Tomaszem Wiśniowskim.
SZPILKA WRÓCI JUŻ POD KONIEC STYCZNIA
Zapytany o reakcje swojego szkoleniowce, Fiodora Łapina, pięściarz z Wieliczki odparł - Rozmawiałem z nim jeszcze przed walką. Tak na chłodno. Mówiłem mu, że wyjeżdżam. Jakieś zastrzeżenia były, ale powiedziałem mu, że to jest moja decyzja. Będziemy rozmawiać, musimy dokończyć to, co zaczęliśmy. Chcę sprawdzić coś innego, nowego. A jak nie będzie chciał dalej współpracować? Przecież jest jeszcze wielu innych trenerów. Jak będzie chciał, to zostanie.
Przecież tam jest Pedro Diaz.
Nie za bardzo mogę sobie przypomnieć kto w Chicago daje zawodnikom jakiś swój styl .
W Houston jest Shields
Oakland-Hunter ( ten dla każdego zawodnika jest inny
Los Angeles - Roach, ale bez żartów
Oxnard Garcia ( ale on jest od małych )
McGirtów , Collonów , czy Javan Sugar Hillów to raczej nie brać
Na pewno Szpila miałby cholerny wycisk , plus amerykańskie odżywki
Niestety ale Szpilka do niczego mnie nie przekonał.Adamek byl w tej walce b.słaby i chyba przyjechał tylko po kasę.Szkoda ze w ogole do takiej walki doszlo.Szpilka nic wielkiego nie pokazał na tle tak słabego przeciwnika.Zobaczymy i sprawdzimy wartośc Szpilki jako Boksera zawodowego w następnych jego pojedynkach!
*
*
W pełni się zgadzam
Podroze ksztalca! Niezaleznie od tego czy Szpila "zadomowi" sie w Stanach czy nie, to napewno zyska na takiej podrozy po pozna sporo ludzi, jak tez nawiaze cenne kontakty. Tu nie chodzi o emigracje, tylko o pokazanie sie oraz "zadomowienie" sie na innym rynku bokserskim.
A sparingi ze "sliskimi", gibkimi oraz wyluzowanymi Afro-Amerykanami napewno mu sie przydadza.
Jeszcze bardziej by sie przydaly Masterowi, aby rozwiazac jego problem sztywnosci oraz spinania sie w ringu.
Niemcy, Anglia oraz Rosja w Europie jak najbardziej. Stany nie sa odpwiedzia na wszystko, sa tez inne opcje, ale ....
Ale najgorsze (najglupsze) co moglby Szpila zrobic w tym momencie to nie wykorzystac zwyciestwa nad badz co badz dobrze znanym oraz klasowym Adamkiem, tak aby nawiazac dobre kontakty oraz trenowac i sparowac z najlepszymi HWs na swiecie.
To jest ten specificzny moment w karierze Szpili, w ktorym wszystko sie zadecyduje! Taki MOMENT trzeba konstruktywnie wykorzystac!