CZAGAJEW LICZY NA REWANŻ Z KLICZKĄ
Rusłan Czagajew (33-2-1, 30 KO) zapowiedział, że stawi się na sobotniej walce Władimira Kliczki (62-3, 52 KO) z Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO), ponieważ... chce z bliska obejrzeć swojego przyszłego rywala. Uzbek ma bowiem nadzieję na rewanż na Ukraińcu za lanie sprzed ponad pięciu lat, gdy Kliczko zastopował go po zakończeniu dziewiątej rundy.
- Ciągle chcę tego rewanżu i wiem, że go dostanę. Wtedy zostałem przywołany w ostatniej niemal chwili w zastępstwie i nie miałem czasu na przygotowania. Kiedy będę miał go dużo, wszystko będzie wyglądało inaczej. Bo do pokonania Kliczki musiałbym być przygotowany fizycznie najlepiej jak tylko można - nie ukrywa Uzbek, obecnie champion federacji WBA wagi ciężkiej w wersji Regular.
- Z Fritzem Sdunkiem jako pierwszym trenerem, Arturem Grigorianem w roli jego asystenta, promotorem Timurem Dugazajewem oraz wspierającym mnie Ramzanem Kadyrowem nie zawiodę. Jestem gotowy na każde wyzwanie - dodał pięściarz nazywany "Białym Tysonem".
"do Kliczki dluga kolejka i nie ma szans sie dopchac"
Jako posiadacz WBA Regular nie musi się dopychać, bo ma walkę z urzedu, kwestia tylko kiedy do niej dojdzie i czy po drodze paska nie straci, a straci go z każdym solidnym cięzkim.