SZPILKA ROZSTANIE SIĘ Z ŁAPINEM?
Artur Szpilka (17-1, 12 KO) nie wyklucza, że zakończy współpracę z trenerem Fiodorem Łapinem. Stanie się tak, jeżeli 25-letni pięściarz zdecyduje się na dłuższy pobyt w Stanach Zjednoczonych, gdzie zamierza się wybrać na początku przyszłego roku.
ŁAPIN: ARTUR, NA JAKIEGO CZEKAŁEM
- Chcę dalej z nim pracować, bo dobrze nam się trenuje. Chcę jednak zobaczyć, jak pracują inni, pojechać do Ameryki. Nie mogę zamykać się w jednym schemacie. Postanowiłem, że po styczniowej walce ruszę na trzy miesiące i sprawdzę, czy znajdę tam coś, co pozwoli mi stać się lepszym. Jeżeli tak będzie, zostanę na dłużej. W przeciwnym wypadku wracam i pracuję z moim trenerem – stwierdził "Szpila" w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Bokser zdradził, że są trzy miejsca, które zamierza odwiedzić - New Jersey, Miami i Chicago. - Zobaczymy co z tego wyjdzie i jak wszystko się poukłada. Pojeżdżę, potrenuję... – powiedział.
vide Wilder XD
To prawda, w USA nie będą się z nim patyczkowali. Moim zdaniem nie ma szans na dłuższe utrzymanie się w top 15, a już na pewno na wygraną z top 5. Kim on będzie np. dla Joshuy? Kolejnym workiem do obijania. Wilder ma go na hita, o Władku nie wspomnę. W ogóle z Arreolą też raczej nie ma szans. Może nie jest jakiś super waciaty, ale np. Perez jest o wiele silniejszy i Arturo nie ma z nim i jego pokroju zawodnikami szans. No ale nic, trzeba wierzyć, że jednak coś mu się uda ugrać w USA.
Ty miałeś zniknąć z forum jak obiecałeś po tym jak Szpila rzekomo nie poleci do Jenningsa na walkę,więc STFU :)
Jestem zdania ze raczej zyska,na pobycie w USA niz straci
Pozdrawiam ;)
wymieniasz takich pięściarzy z którymi przecież i Adamek w każdym okresie czasu swojej kariery w kat HW miałby również wielkie z nimi problemy i raczej by poległ / fakt,Arreolę pokonał/. Czy Szpilka musi być mistrzem świata? . Ilu dobrych pięściarzy walczy i walczyło w kat HW a tymi mistrzami nie zostało. Nie można odbierać marzeń Szpilce. I dobrze, że chce robić wszystko, coś zmieniać, żeby marzenia zrealizować.Nawet jak będzie na tyle lepszy niż obecnie , żeby dawać nam kibicom emocjonujące walki to też przecież będzie super.
W usa jest cała machina , sparingpartnerzy , odżywki .
Może być tylko lepiej
Bardzo ciekawa analiza podpisuje się pod nią
Ronnie Shields to specjalista od biegaczy i to jest ciekawy trop uzytkownika Miro. Nie wspominajac ile myczkow nauczylby sie od Lary, ktory jest lewusem z houstonskiej ekipy Shieldsa.
Wszyscy wiemy jak to wychodzi z białymi bokserami
Pomiedzy Szpilka a Fury'm, Jenningsem, Perezem, Povetkinem, Glazkowem i resztą jest duza roznica w naturalnej odpornosci, kośćcu, sile fizycznej, ubiciu.
Kazdy z tych Panow rzuca Arturem jak lalką- Szpilka z nimi odbija sie od jednej czesci lin do drugiej i robi rekord w ilosci kilometrow przebiegnietych podczas walki.
To jest ta roznica- o ile Ali tanczyl bo w ten sposob bawil sie rywalem i go "pykał", o ile Lara tez troche biega bo taki ma styl, o tyle Szpila biega/tańczy w duzej mierze aby PRZETRWAĆ, a nie tylko dlatego, ze to jego styl
Zauwazmy ze chlopak boksowal inaczej w pierwszych walkach po wyjsciu- tez oczywiscie mial dryg do poruszania sie, ale nie biegal tak duzo- dopiero jak zobaczyl, czym smakuje odbicie sie od realnego ciezkiego, zobaczyl zagrozenie w postaci fizycznosci z McCline'm czy Jenningsem, to pobijal rekordy w bieganiu.
Mozna sie zastanowic czy mozna ze Szpilki zrobic Haye'a... ano wlasnie- nie za bardzo
Haye ma muły, jest jednak troche silniejszy, lepiej umiesniony, ma lepsza genetyke i rozwiniete bicepsy
Szpilka niby trenowal, robil muly a wygladal troche jak chuchro na tym wazeniu. No bo taka ma genetyke ten chlopak
Jaką ja bym widzial droge dla Artura? "Na skróty"- jak Adamek. Dzisiaj wcale nie musisz bic sie z super czolowka zeby byc w czolowce i dostac duze wyplaty czy tez walke o pas. Dobry rywal dla Artura obecnie to Czagajew- Szpilka nie musialby bac sie porazki na punkty, moglby sprobowac znokautowac Ruslana, a cios ma- ma czym uderzyc, jak trafil Adamka, to Adamek az polecial na liny w 2 rundzie.
Jak wyobrazam sobie starcie Artura z ta prawdziwa czolowka? troche tak jak z Jenningsem. To bylo jak walka wkurzonego ojca z synem po wywiadowce xD
Szpila niezle sie nabiegal, a Jennings biegal za nim wkur.iony tak jak ojciec z pasem hehe
Tu byloby podobnie zapewne. No niestety, nie ma sie co oszukiwac- Szpilka to nie jest rasowy ciezki aczkolwiek przy dobrej obranej drodze i odpowiednio dobranych rywalach moze troszke namieszac
Data: 10-11-2014 13:41:10
Żal niektórych wpisów , bo zamiast docenić ambicje Szpilki, to , że on chce być lepszy,......
///
Generalnie dobrze to napisałeś ale...
Obok wizerunku młodego boksera który chce sie rozwijać istnieje inny Szpilka .
Szpilka który atakuje brutalnie fizycznie i znienacka innych ludzi tylko za to że są inni .
szpilka który jest pełen pychy i ślepej wiary w siebie , wewnętrznego głosu mówiącego że jest pępkiem
świata .
Szpilka który w charakterystyczny dla patologii sposób próbuje niszczyć innych ludzi ponieważ są inni .
Atutem Szpilki jest ruchliwość i praca nóg, moim zadaniem powinien wypracować ten element do perfekcji. Ronnie Shields świetnie przygotował Adamka do walki z Arreolą pod tym względem. Lara, którego trenuje Shields też jest świetnym tancerzem w ringu. Fajnie byłoby, gdyby Artur popracował tam ze dwa tygodnie, ale zdaje się, że nie planuje wyjazdu do Houston. W Miami mógłby spotkać Pedro Diaza, może też Drozda, który też bardzo dobrze, lekko porusza się w ringu. Najważniejsze żeby poznał boks od innej strony, a ile z tego wyniesie, to już będzie zależeć wyłącznie od niego
Okej Adamek nie dałby rady większości z nich, tym bardziej Szpilka tego nie zrobi. Po prostu nie wiem co by musiał zrobić żeby pokonać kogoś znaczącego w HW. Być może w Ameryce rozwinie się na tyle, że da radę pokonywać zawodników pokroju Jenningsa, ale póki do tego dojdzie minie ładnych parę lat.
"Shields albo Diaz, w każdym razie musi unikać trenerów którzy będą chcieli go uczyć balansu i murzyńskiego luzu." Właśnie bym powiedział, że dla Szpilki brakuje luzu. Może niech go nie "przerabiają" na styl stricte murzyński, ale przyda mu się zdecydowanie więcej luzu.
*
Kiedyś tu mocno wspierałem Szpile do chwili jego napaści na Zimnocha .To co pisałem trzy lata temu ( podobnie o Szpili pisał Milan i paru innych )i w sumie dokładnie to sie sprawdziło włącznie z pokonaniem Adamka . Ale od roku wiem i też o tym pisze że na tym koniec szybkiej kariery Arturka .
Wcześniej bardziej ceniłem Łapina ale było prawdą co o nim bardziej doświadczeni "koledzy" pisali tu na forum i do mnie z czasem to dotarło ....że jest ograniczony w swym rzemiośle itd itp...
*
Niewątpliwie dla sportowego rozwoju Arturka taki wyjazd w świat i poznanie innych trenerów jest jak najbardziej wskazany .
Z mojego punktu widzenia jest mi to zupełnie obojętne ponieważ nigdy Arturowi Szpilce nie bede kibicował od serca . Jego walki pewnie oglądne , coś tam czasem napisze w jego temacie na forum.
Żle mu nie życze ale od strony ludzkiej napawa mnie swego rodzaju Obrzydzeniem .
*
To napisał pod wpływem trzech drinków UsAtmel :)
moim zdaniem wszystko da się zrobić w europie, nawet u nas. Ewentualnie wyjazdy na jakieś sparingi i cały czas poukładany trening i dieta na miejscu. Szczególnie w przypadku Szpilki, który zarabia odpowiednio dużo..
Twoje analizy normalnie powalaja na kolana. A te teksty jak to ty przewidziales wynik walki normalnie mistrzostwo!!!
Polish Gypsy będzie bardziej rozpoznawalny w USA bo rozumiem że razem jadą ;p
na pewno trening w USA to świetna sprawa ale co można zrobić ze Szpilki skoro po najlepszym obozie w Polsce zmienił jedynie to że się nie podpalił ?
Adamek nie mógł/nie chciał zrobić mu krzywdy,dalej opuszcza lewą rękę,nawet Adamek w obecnej formie go zamykał na linach
w ciężkiej nie ma szans na cokolwiek
szacunek za wyzwania w stylu Jenningsa ale ta walka pokazała gdzie jego miejsce i gdyby zamiast Adamka w Krakowie był rewanż z Jenningsem wynik byłby ten sam
nawet bokser pokroju Arreoli,z twardym łbem idący do przodu usadzi Artura na dechach,więc o czy tu gdybać?
a za granicą to może niech go pod swoje skrzydła wezmie Pan WALDEMAR FORNALIK...
Góral potrafił bić ladnymi seriami, doskoczyć rzucić 3-4 ciosy i odskoczyć, Szpila bije pojedynczymi ciosami, Szpila to nie Adamek, bo Adamek przy tym doskakiwaniu do rywala mogl przyjjąć bez dużych konsekwencji, Szpila nie będzie mogł przyjąc, bo nie ma takiej odporności.
Szpilka realnie rzecz biorąc bedzie mial problem niemal z każdym zawodnikiem z czołowej 15, zasadniczo na chwilę obecną są dla niego nie do przejścia, Jennings to pokazał dobitnie.
Nie wiem co z nim będzie, wyjazd to dobry pomysł, już kiedyś pisałem, ze Szpilka więcej niż EBU (przy sprzyjających okolicznościach) nie zdobędzie, to ten poziom, nic więcej.
Druga kwestia, to taka, ze Szpilki nie da się prowadzić jak Adamka, bo Szpilka nie jest mistrzem świata dwoch kategorii i za zasługi walki z czołowym ciężkim, ale z takim, ktory będzie mu pasował nie dostanie. Adamek dostał za zasługi walkę z Chrisem, który mu zwyczajnie leżał, a kto będzie leżał Arturkowi? Ja takich nie widzę. Szybcy, dobrze wyszkoleni zawodnicy, jak np. Cunn, Car, czy nawet Scott go wyboksują, duzi, silni go stłamszą, na takich trzeba mieć twardy łeb, bo skacząc wokół zawsze się coś zbierze, a Szpilka obrony nie ma, a szczęką nie zachwyca, nie widzę go z takim trolem jak Takam, albo z kimś mocno bijącym jak Mosour.
Szpilka na duze walki będzie musiał pracować, a kazda walka z czołowm bokserem będzie dla niego raczej nie do wygrania. Teraz pewnie po wygranej będzie ciekawym kąskiem dla kilku zawodników, np. walka z Monsourem by się pewnie dobrze sprzedał, ale jak już pisalem szans dla szpilki w takim starciu nie widzę, Amir potrafił zlapać Cunna, to i Szpilkę złapie i to nie raz.
Na chwilę obecną Szpilki nie widzę, musi bardzo duzo poprawić ( kondycję, obronę, technikę, nauczyć się bić seriami) , teoretycznie ma czas, ale z drugiej strony Yale będzie chciał na nim zarabiać, więc nie będzie go utrzymywać latami, a wszystkiego w pół roku nie naprawi.
Czyżby Tomek kilkoma prawymi w Sobotę wbił Arturowi do głowy, że musi jechać za wodę bo tu będzie stał w miejscu ?
Adamek wiedział co mówi, tylko zwykła zawiść powodowała to, że się większość z niego śmiała, nawet tu na forum.
Decyzja Artura bardzo dobra tylko szkoda, że nuta hipokryzji jest tu wyczuwalna, ale za zachowanie w stosunku do Tomka po walce i brak pajacowania - szacunek dla Ciebie Artur i tym samym zyskałeś kolejnego kibica po pokonaniu mojego idola.
Pozdrawiam
Gdyby zostal w cruiser to by byl polskm kosmita I walczyl za grosze do 50-tki.
Data: 10-11-2014 16:14:50
On nie ma ani szczeki ani ciosu,,,Wróci obity do Polski po sparingach w salach bez klimy w jakims getcie
a juz myslalem ze umarles albo chociaz zapomniales hasla...
Ty to tak smecisz jak bys dostal od kliczki tyle w leb co wach.