DUVA: KOWALIOW Z GOŁOWKINEM TYLKO W PÓŁCIĘŻKIEJ
Promotorka Siergieja Kowaliowa (26-0-1, 23 KO) Kathy Duva zaprzeczyła, aby istniała możliwość walki jej zawodnika z Giennadijem Gołowkinem (31-0, 28 KO) w limicie innym niż wagi półciężkiej. - To Gołowkin musiałby przejść do jego kategorii - stwierdziła.
Przed pojedynkiem Kowaliowa z Bernardem Hopkinsem (55-7-2, 32 KO) zaczęto mówić o starciu Amerykanina z Kazachem, które miałoby się odbyć w umownym limicie pomiędzy wagą superśrednią a półciężką. Kiedy Hopkins przegrał, w jego miejsce wstawiono nazwisko Rosjanina.
- Popatrzcie tylko na rozmiary Siergieja, nie sądzę, aby to był ktoś, kto mógłby w najbliższym czasie walczyć z kimkolwiek w jakimkolwiek umownym limicie. Jeżeli ktoś chce z nim boksować, musi przejść do jego wagi. Jest w końcu mistrzem kategorii półciężkiej. Gdyby Gołowkin zawędrował kiedyś do półciężkiej, a Siergiej nadal by w niej występował, kto wie, może do tej walki by doszło. Wielcy mistrzowie tak robią, sprawdzają swoje umiejętności w innych wagach. To długa tradycja w naszym sporcie – powiedziała Duva.
chyba masz na myśli Artura Beterbieva , Rosjanina.
Beterbijew - pewnie o niego Ci chodzi.
Artur Beterbiev
Zgadza się ale z wiadomych względów ciężko będzie zorganizować tą walkę a szkoda bo tyle dynamitu w ringu juz dawno nie widziałem.
Pewnie chodzi Ci o Artura Beterbijewa. Piszę o nim, ponieważ nikt w tym temacie o nim jeszcze nie wspomniał.
Brakuje jeszcze tylko jakiegoś kozaka w super średniej , i wszystkie najcięższe wagi zostałyby zdominowane przez były ZSRR
Data: 10-11-2014 17:31:54
Ten Beterbiev to taki Czakijew drugi.
Obejrzyj więcej walk jednego i drugiego bo takiej bzdury dawno nie czytałem.
To lepsze okulary sobie kup. Oglądałem zanim to napisałem i zdanie podtrzymuje. Nie odbieram mu chęci itd bo lubię takich bokserów "wiatraków" o ile idzie to w parze z wielkim show i umiejętnościami. Tutaj umiejętności są ale zweryfikuję je przyszłość a ta może być brutalna dla niego jak za szybko go poślą na któregoś z mistrzów.
Wiatrakiem to był Maidana w starciach z Mayweatherem. To jest ten sam sposób boksowania co Gołowkin i Kowaliow, jego sposób poruszania się determinuje to jak uderza. Po co ma uderzać ciosy proste z takimi petardami? Odnosi się to do każdego z nich. Ciosy proste to świetne narzędzie. Do obrony. Dla słabych zawodników. Przed jeszcze słabszymi.
Czym innym jest" cep" na oślep a czym innym silny cios.
Ale czego oczekiwać, jeśli po 150 latach studiów tego sportu, są ludzie( nawet będący trenerami!), którzy siły ciosu upatrują w... " dużych dłoniach", " genetyce" czy" ciężkiej ręce"...
Cóż, dla niektórych Tyson z lat 1985- 1987 to był" cepiarz" i" wiatrak".
No, ale znam też ludzi, którzy twierdzą, że Maradona był słabym piłkarzem.