ADAMEK-SZPILKA: BINKOWSKI RADZI SZPILCE ATAKOWAĆ OD POCZĄTKU
- Atak i tylko atak - to jest zdaniem Artura Binkowskiego recepta dla Artura Szpilki (16-1, 12 KO), jeśli chce pokonać dziś późnym wieczorem Tomasza Adamka (49-3, 29 KO) w głównej walce wieczoru krakowskiej gali Polsat Boxing Night. Ale popularny "Binio" nie ma wyraźnego faworyta.
- Co mnie cieszy najbardziej to fakt, że wygra Polak - zaczął w swoim stylu ćwierćfinalista olimpijski w Sydney.
- Jestem sercem za Szpilką, to prawdziwy wojownik. Adamka nie znam, choć czuję, że też z niego świetny facet. Jemu też nie można odmówić tego, że jest kawałem twardziela. To takie starcie młodego wilczka z dojrzałym, cwanym wilkiem. O wygranej bądź przegranej zadecydują małe szczegóły. Dla Artura jednak taktyka jest prosta, po prostu musi narzucić duże tempo i atakować tak samo, jak kiedyś, kilka lat wcześniej, na Adamka nacierał ten Australijczyk Paul Briggs. Wtedy i tak dwukrotnie zwyciężył Tomek, lecz był przy tym w szczycie swojej kariery. Głodny sukcesów, zawzięty i u szczytu sił. Obecny Szpilka będzie z pewnością trudniejszym rywalem niż tamten Briggs. Dziś już Adamek raczej nie dałby rady wytrzymać tamtego tempa i agresji. Nie chodzi mi nawet o sam jego wiek, tylko te wszystkie przebyte ringowe wojny, które przecież wychodzą potem i odbijają się niekorzystnie na formie. Niektóre jego walki były prawdziwymi torturami. Najczęściej z tych tortur wychodził jako wygrany, ale jest już coraz starszy i będzie coraz gorzej znosił takie pojedynki - stwierdził Binkowski.
"Czemu mówią , że szpilka to wojownik ? Jeszcze nigdy w ringu tego nei udowodnil przeciez"
Wstawał z desek po ciosach groźnych: Saulsberrego i Molo i walczył dalej. ;)
Adamek ma problemy z leworęcznymi, cokolwiek by nie mówił, a jego ostatnie wypowiedzi że leworęczny to żadna różnica pozwalają przypuszczać, że nie będzie dobrze przygotowany pod leworęcznego. Szpilka powinien więc trzymać dystans i lokować jaby, szczególnie że Adamek nie ma już refleksu.
Jeśli wejdzie w półdystans, a nie daj Boże w jakąś wymianę, młóckę to zaliczy dechy. Tomek go wtedy zmasakruje serią. Jak najdalej od wymian, bijatyki, za duża różnica wyszkolenia, klasy i obycia ringowego. Artur może szukać szczęścia tylko w unikaniu walki i mądrym punktowaniu czekając na okazję do trafienia mocnym lewym.
transmisja darmowa jak zawsze na tej stronie jebac ppv :D
http://www.youtube.com/watch?v=5CLDk1bmHVE