BYRD: WILDER JAK MŁODY THOMAS HEARNS
Deontay Wilder (32-0, 32 KO) wciąż nie został sprawdzony na zawodowstwie, ale mimo to były mistrz wszechwag Chris Byrd przyznaje, że "Brązowy Bombardier" robi wrażenie. - Przypomina mi młodego Thomasa Hearnsa, który też był wyższy niż rywale, a do tego miał piekielny cios - stwierdził 44-latek.
Pierwszy prawdziwy test Wilder ma niebawem przejść w walce z posiadaczem pasa WBC Bermane’em Stiverne’em (24-1-1, 21 KO). Obie strony doszły już do porozumienia, ale wciąż nie ustalono daty ani miejsca walki.
- Wilder ma doskonałe warunki, z tego powodu właściwie dla każdego jest trudnym rywalem. Bermane lubi używać lewego prostego, ale w starciu z tak dużym przeciwnikiem będzie to trudne. Zestawienie jest naprawdę ciekawe, zobaczymy na co stać Deontaya. Jeżeli Bermane zdoła z tego zrobić walkę na pełnym dystansie, jeżeli wyciągnie Wildera na głęboką wodę, to być może zatopi. Musi jednak wywierać presję, trafiać rywala. Nie będzie łatwo, bo Deontay naprawdę dobrze wykorzystuje swoje warunki – ocenił Byrd.
Według ostatnich doniesień do poejdynku Stiverne-Wilder może dojść 17 stycznia. Termin ten nie został jednak jeszcze potwierdzony.
Czas pokory juz w styczniu Ladies & Gentlemen.
GO WILDER!!!
A co tu u Wildera można oceniać, potrafi przypierd@$ić i właściwie tyle wiemy. Noo i jest wysoki. Jest to najbardziej niesprawdzony pięściarz dzisiaj, który będzie walczył o tytuł. Nawet tacy zawodnicy jak Kowaliow czy Gołowkin nie pokazali pełni swoich możliwości z powodu słabej opozycji, więc co tu można dywagować o Wilderze.
Sprawdzian juz wkrotce, a wowczas z przyjemnoscia poczekam na wasze reakcje. jestem zaciekawiony czy przynajmniej 10% przyzna sie, ze ocenialo Wildera w sposob absolutnie...no coz, nazwijmy to delikatnie - nieelgancki...lol...
Czas pokory juz w styczniu Ladies & Gentlemen.
CZyli Wilder już wygrał?
Jeżeli Wilder tego nie wygra to my również oczekujemy od Ciebie, że spokorniejesz, deal?
Tak napompowany balon sieknie z siłą bomby atomowej (o ile sieknie)...
Cop
A co tu u Wildera można oceniać, potrafi przypierd@$ić i właściwie tyle wiemy. Noo i jest wysoki. Jest to najbardziej niesprawdzony pięściarz dzisiaj, który będzie walczył o tytuł. Nawet tacy zawodnicy jak Kowaliow czy Gołowkin nie pokazali pełni swoich możliwości z powodu słabej opozycji, więc co tu można dywagować o Wilderze."
Zauwaz, ze w dzisiejszej wadze ciezkiej juz nawet same warunki fizyczne daja ci duze szanse na bycie uwazanym za czolowke tej dywizji. Spojrz na ostatnie lata I takie beztalencia jak Dimitrenko, Ustinov, Helenius, Wach, Price czy Fury. Kazdy z nich w pewnym momencie byl w czolowej pietnastce tej dywizji.
Jezeli do tego dodamy niszczacy pojedynczy cios, co z pewnoscia Wilder posiada, wychodzi ze nie jest juz zle...Zgadzam sie oczywiscie, ze Wildera najpowazniejszym testem w karierze bedzie Stiverne. Od tej walki zalezy wiele.
CZyli Wilder już wygrał?
Jeżeli Wilder tego nie wygra to my również oczekujemy od Ciebie, że spokorniejesz, deal?"
Jeszcze nie, ale chwilka moment....Oczywiscie, jezeli Wilder przegra po slabej walce definitywnie przyznam sie do bledu. O tym spokornieniu, to nie bardzo nawet rozumiem co masz na mysli....lol..
MUSIAŁ BYĆ JAKIŚ KONKRETNY POWÓD, ŻEBY NIE DOSTAWAŁ RYWALI MOCNIEJSZYCH
Ktoś ma wątpliwości, to proponuję prześledzić karierę Kołodzieja.
Ja śledziłem i mam zdanie że się podłożył. Śledziłem wielokrotnie. A skoro ty też to może skomentujesz 1 przymknięte oko u Scotta na moment przed nokautem...
Zespół leniwej powieki? ;D
Pozdrawiam
Zastanów się ile do ugrania miałby Scott gdyby wygrał walkę. Mógłby teraz walczyć o pas WBC. Po co miałby się podkładać? Ile musiałaby wynosić taka kwota, za którą zdecydowałby się to zrobić? Poza tym przyjął ewiddentny cios. Ja tam nie widzę żadnej ustawki.
Zresztą widać po wadze że rzeczywiście nastawił się na tą walkę jak na walkę życia...
Sorry ale w tym temacie mnie nie przekonasz a ja pewnie i ciebie więc pozdro.
Wilder ogromnie ekscytujący pięściarz, jeśli wygra mamy nową gwiazdę w ciężkiej. Pozostaje czekać na Joshue, Usyka i tego Chińczyka wielkiego (nie pamiętam jak się zwał) i obserwować rozwój Jenningsa, Furego i Charlesa Martina.
W ciężkiej za 2-3 lata może być bardzo ciekawie.
Jednak, jeśli Wilder sie nadzieje na cepa jak ze sparringów z Hayem to padnie na dechy. Jest dziurawy, ale nie wiemy co ze szczęką. Może faktycznie jest twarda (amatorskich walk nie licze, to inny wiek i inny boks).
Zawsze istnieje też mozliwość, że Wilder naprawde zabija cepami i Stiverne padnie zszokowany siłą uderzenia, ale wątpie żeby Stiverne tak po prostu się położył. Za twardy z niego sk*rwiel.
Ktoś, kto się zna na boksie, potrafi dostrzec mankamenty boksera widząc go w ringu, w trakcie walki.
Przeciwnik niekoniecznie musi być z najwyższej, czy górnej półki.
Żeby mieć pewien zarys pięściarza, przeciwnik nie jest tak istotny.
Nie sztuka zobaczyć jak ktoś łatwo ogrywa jednego z najlepszych w danej wadze i powiedzieć, że tak, on jest świetny.
Tak samo jak nie sztuka obijać rywali, którzy nie stawiają żadnego oporu, a nawet jeśli stawiają, to nie mają argumentów.
Wilder to jest bardzo słaby pięściarz. Ma mnóstwo mankamentów.
Fakt, jest szybki, ruchliwy, ma mocny cios, ale te ruchy, ta szybkość nie idą w parze z innymi elementami, np na nogach rusza się szybko, ale mocno niestabilnie (te jego nogi z racji swojej budowy wyglądają na niewyćwiczone, niebokserskie, nie ma w nich powera do tego, żeby dobrze trzymać górę).
Jest słaby technicznie.
Nie potrafi wyprowadzać dobrze kombinacji ciosów, nie wie kiedy, jak uderzyć.
Wszystko na jedno kopyto: lewy-prawy.
Odporność jest słabiutka. To nie jest podejrzenie, wróżenie z fusów. To jest fakt.
To spowoduje, że on nie będzie wiedział jak walczyć, co robić.
Choćby nawet nie wiem jak świetnego trenera miał w narożniku, nie da rady. Nie będzie go słuchał. Wpadnie w panikę.
Jak dla mnie, żeby Wilder wygrał z tak doświadczonym, tak silnym, tak dobrym rywalem jak Stiverne, musi zdarzyć się cud.
Cuda czasem się zdarzają. Czasem sędziowie stają się cudotwórcami...
Tutaj cud się nie zdarzy. Nie ma szans