STIEGLITZ I STURM NA OSTATNIEJ KONFERENCJI PRZED WALKĄ
W najbliższą sobotę my będziemy żyli galą w Krakowie. Za oceanem najważniejsza będzie unifikacja w wadze półciężkiej Kowaliow vs Hopkins, natomiast w Niemczech prawdziwym hitem jest starcie byłych mistrzów świata - Felixa Sturma (39-4-2, 18 KO) z Robertem Stieglitzem (47-4, 27 KO).
Pojedynek w Stuttgarcie zakontraktowano na dwanaście rund w umówionym limicie 75,5 kilograma. Dziś panowie spotkali się na ostatniej konferencji prasowej promujące to wydarzenie.
- Bijemy się w kategorii super średniej, czyli moim terytorium. To będzie moją przewagę. Z pewnością stać mnie na wygraną i zamierzam tego dokonać - przekonywał Stieglitz, dwukrotny mistrz świata dywizji super średniej.
- Dyskusje o tej walce trwały od dawna. Obaj lubimy atakować i dawać dobre przedstawienie. Czeka mnie z pewnością trudne zadanie, jednak jestem wyśmienicie przygotowany - ripostował czterokrotny champion wagi średniej.
Ten Australijczyk jakiego dane nam było widzieć z Gołowkinem nie męczył by się przez 12 rund jak wtedy.
Choć krótko pokaz trwał ale dał obraz bardzo chirurgicznego solidnego boksu. Jak widać na Gienka to o wiele za mało.
Spora konkurencja dla wieśniaków z PBN :-)
Dla mnie każdy wynik możliwy.
Jeśli musiałbym postawiać, to chyba na Felixa. Ale w sumie nie wiem czemu. Lepszy pięściarz