OBÓZ STEVENSONA BRONI WYBORU SUCHOCKIEGO
Adonis Stevenson (24-1, 20 KO) został mocno skrytykowany, szczególnie za oceanem, za walkę z Dmitrijem Suchockim (22-2, 16 KO), która ma się odbyć 19 grudnia w Quebec. Obóz Kanadyjczyka broni jednak tego wyboru i podkreśla, że Rosjanin to dla "Supermana" dobry rywal na rozgrzewkę przed Jeanem Pascalem.
- Nie mielibyśmy dość czasu, aby walkę z Pascalem zorganizować jeszcze w tym roku. To bardzo ważny pojedynek i żadne półśrodki nie wchodziłyby tutaj w grę. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się trochę poczekać, a w międzyczasie zmierzyć się z Suchockim. Jeżeli ktoś krytykuje ten wybór, niech pokaże mi lepszego boksera, który byłby gotowy walczyć ze Stevensonem w grudniu – powiedział promotor czempiona WBC w wadze półciężkiej Yvon Michel.
Pascal również pozostanie aktywny przed bratobójczym pojedynkiem. Szóstego grudnia na gali w Montrealu 32-latek zaboksuje z Donem George’em (25-4-2, 22 KO).
To dobry pięściarz. Niedoceniany
Żeby Stevenson nie poczuł się tak pewnie w tej "rozgrzewce", że sędziowie będą musieli na rzęsach stawać, żeby jednak on zwyciężył.
tolek78
Też nie bardzo rozumiem. Pewnie chcą sprawie łeb ukręcić.
Czyżby Pascal nie dał równej walki Stevensonowi ?
To, że Fonfara posadził Stevensona nic nie oznacza, nie doceniacie tego posrańca.
Pascal niesamowicie niebezpieczny, ale Stevenson poradzi sobie i z nim. Mam nadzieje, że zdąży tylko wiekowo na walke z Kowaliowem bo nie wiem czy pamiętacie, że Adonis jest już całkiem stary na pięściarza.
A takie walki to Pascal, zwyciezca Kovalev / Hopkins, Beterbiev, Bute ... w 2015 roku. Jego nadchodzaca walka w grudniu to przetarcia, aby pozostac aktywnym, niezle pieniadze oraz ograniczone ryzyko.
Rewanz z Fonfara pewnie nawet nie jest w pierwszej dziesiatce jego opcji ringowych. Do tego dochodzi jeszcze zamieszanie, ze stacjami telewizyjnymi oraz kontraktami ...
Niby racja z tym, że Stevenson już wiekowy, że chce zarobić itd.
Tym bardziej dziwi mnie, że unika Pascala, wcześniej Hopkinsa.
Suchocki to twardziel. Świetny w defensywie. Szczerze to wątpię w nokaut na nim.
Leżał z kimś, to nie znaczy, że od razu szklarz. Leżał z Kuziemskim, bo zbyt mocno go zlekceważył.
[Bellew leżał po lewym na wątrobę od Geale'a z tego samego powodu.]
Kiedy bokser walczy z waciakiem, a jego ciosy nie robią na nim wrażenia, to często lekceważy za bardzo przeciwnika. Tyner tak sobie olał cios Maćca. Kiedy ten się wqrvił i uderzył z całej siły, to Lanardo momentalnie przestał nastawiać ryja :-)