MAIDANA: BRONER MNIE NIE INTERESUJE, CHCĘ PACQUIAO
Marcos Maidana (35-5, 31 KO) przyznał, że nie jest szczególnie zainteresowany walką rewanżową z Adrienem Bronerem (29-1, 22 KO). Argentyńczyk raz już pokonał Amerykanina i teraz chce nowych, znacznie większych wyzwań.
- Nie mam na razie rywala, ale możliwa jest walka z Mannym Pacquiao. Uważam, że nie ma teraz dla mnie lepszego przeciwnika. Mówi się o rewanżu z Bronerem, ale to mnie za bardzo nie interesuje. Zamierzam trochę poczekać, aby się przekonać, czy da się zrobić pojedynek z Pacquiao. Chciałbym się z nim zmierzyć, Broner czy Khan to nie są nazwiska, które by mnie kusiły. Jeżeli jednak będzie trzeba, rozważę każdą możliwość – powiedział dwukrotny rywal Floyda Mayweathera Jr.
Pacquiao kończy obecnie przygotowania do kolejnego występu – 22 listopada w Makau Filipińczyk zaboksuje z niepokonanym Amerykaninem Chrisem Algierim (22-0, 8 KO).
Oczywiście szybkość Manny'ego byłaby zabójcza dla Maidany. Nie pomogłyby lepsze warunki, większa masa.Uratować mogłoby go jakieś solidne trafienie.
Co wcale nie jest takie nieprawdopodobne (Maidana boksersko poprawił się znacznie).
Wg mnie maidana będzie przegrywał z większością czołówki ale to walczak wiec mimo przegranych będzie dostawał propozycje od kolejnych z topu za godna kasę.