LEAPAI: URWĘ SCOTTOWI GŁOWĘ. POTEM WILDER?

W piątek podczas gali w Australii pierwszą walkę od czasu porażki z Władimirem Kliczką stoczy Alex Leapai (30-5-3, 24 KO). Rywalem 35-latka będzie Malik Scott (36-2-1, 13 KO) i reprezentant gospodarzy zapowiada, że zrobi wszystko, aby powetować sobie kwietniową porażkę z Ukraińcem.

- Już nie mogę się doczekać, kiedy wejdę do ringu i urwę Scottowi głowę. Jedna z nas zostanie jutro znokautowany, to pewne – stwierdził "Lionheart".

Według australijskich mediów zwycięstwo przybliży Leapaia do walki z Deontayem Wilderem (32-0, 32 KO), który niebawem ma boksować o pas mistrza świata WBC. Tym bardziej więc obóz 35-latka nie bierze pod uwagę porażki.

- Ona oznaczałaby kolejne trzy czy cztery lata pracy nad tym, aby otrzymać kolejną szansę walki o tytuł. Jutrzejsza walka jest dla Alexa tak samo ważna, jak była ta z Kliczką. Alex musi się pozbyć demonów, które ciągną się za nim od czasu tej porażki – powiedział trener boksera Noel Thornberry.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Arti
Data: 30-10-2014 13:53:09 
Numer 5 w niekończącej się, fikcyjnej kolejce do WBC... która nawet w takiej formie przestanie istnieć w momencie kiedy Wladimir wyjdzie do walki unifikacyjnej
 Autor komentarza: przemyto
Data: 30-10-2014 14:15:56 
Coś mi sie wydaje, Leapai może miec problemy ze Scottem.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-10-2014 15:50:52 
Cipa Scott gładko wypunktuje nieruchawego klucha z Australii.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 30-10-2014 15:54:34 
Scott na punkty
 Autor komentarza: GacoPL
Data: 30-10-2014 15:57:17 
Tak naprawde to ciekawe co siedzi w glowie Malika Scotta.
Bo nie oszukujmy sie Scott jest znacznie lepszym bokserem od Lepaja troche nie docenialym
Porazka tylko z Chisora mimo wszystko po dziwnym zakonczeniu i z Wilderem po mega dziwnym :D
Nie wiem czy Lepaj zawinie Scotta w 10 rund a na punkty tylko z pomoca sedziow

Patrzylem na przeliczniki na ta walke 2.62 na punkty scotta i nokaut lepaja jako dwie najbardziej prawdopodobne opcje .
punkty lepaja 4.33 i KO scotta 7
cos czuje, ze pojdzie walka w dystans i kontrowersyjnym werdyktem wygra Lepaj
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 30-10-2014 16:19:55 
"Jedna z nas" Widzisz Alex, a raczej Alexa wydałaś się XD
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 30-10-2014 16:22:09 
Cos mi sie wydaje ze jednak to Leapai moze wyjsc z tego zwyciesko. Oczywiscie gdyby tylko Scott naprawde chcial, to by go raczej pojechal, ale Scott nie dosc ze jest tchorzem to jeszcze mysle ze nie ma juz wiekszej motywacji, a walka na terenie rywala to juz w ogole. Mysle ze Scott jednak to przegra, choc nie musialby- bo ma papiery zeby takich Leapaiow jechac na luzie
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 30-10-2014 16:22:35 
Leapai to cholernie bezbarwny bokser ale w starciu z cipowatym Scottem zyczę mu nawet nokautu. Dziwię sie ze taki ktos jak Malik dostaje jeszcze wogole jakies propozycje, gosc nie ma jaj do tego prawdopodobnie podłożył sie Wilderowi.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-10-2014 17:42:26 
rafalteo Data: 30-10-2014 16:22:09
Cos mi sie wydaje ze jednak to Leapai moze wyjsc z tego zwyciesko. Oczywiscie gdyby tylko Scott naprawde chcial, to by go raczej pojechal, ale Scott nie dosc ze jest tchorzem to jeszcze mysle ze nie ma juz wiekszej motywacji, a walka na terenie rywala to juz w ogole. Mysle ze Scott jednak to przegra, choc nie musialby- bo ma papiery zeby takich Leapaiow jechac na luzie
*
*
Pamiętasz o tym,że jesteś nieomylny? :-)
Jak taki nieruchawy Lepai, miałby pokonać Scotta?
Oczywiście może go znokautować. Ale jak taki nieruchawy koleś miałby trafić Scotta?
 Autor komentarza: voutan
Data: 30-10-2014 18:44:39 
Zgadzam się z rafałkiem. Scott podda walkę jak tylko zainkasuje jakiś silniejszy cios.
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 30-10-2014 18:58:33 
@Rollins
A jak taki "nieruchawy" Leapai pokonal Boytsova? Ogladales w ogole te walke?
Leapai nie jest nieruchawy, Boytsova zameczyl i stlamsil silowo. Ze Scottem Leapai tez moze wytrzymac jako takie tempo. Nie wiem skad Ci sie wyklulo ze Leapai musi znokautowac Scotta. Lekko kontrowersyjna wygrana na punkty Leapaia u swojej publicznosci lub KO/TKO.
Wieksze szanse daje jednak Leapaiowi na wygrana
A Leapai jak przyspieszyl i uderzyl kilka bomb w walce z Kliczko (oczywiscie przestrzelonych) to az zadudnilo. Gosc ma pare, a Scott przyjmuje i to nierzadko

Tak jak pisalem: Scott jest lepszy i gdyby byl normalny to by wygral, ale w przypadku tej walki w takich a nie innych okolicznosciach jak walka w Australii+ Scott po "przejsciach" i bez ambicji (a takim go widze) widze to jako walke dla Leapaia
 Autor komentarza: xionc
Data: 30-10-2014 22:55:09 
obaj wracaja po porazkach, ale przegrac z Wladem to nie wstyd. Lekko stawiam na Leapaia, ale Scott nie jest bez szans. Ciekawa walka.
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-10-2014 23:29:15 
rafalteo
Oglądałem walkę z Boytsowem. Niby Denis był nieprzygotowany. Mimo wszystko pokazał dobitnie,że jest tylko jakimś tam bardzo szerokim zapleczem czołówki HW.
Scott w sumie też nie błyszczy (o podłożeniu się Wilderowi nie wspomnę). Ale Scott dobrze się rusza, jest szybki, dużo lepsze warunki fizyczne.
Faktycznie w Australii wałek bardzo prawdopodobny.
Tylko jak wypaczyć wynik, kiedy jeden (dużo szybszy) będzie robił co chciał, a drugi ciamajda będzie za nim człapał, zmęczy się i sam mało nie padnie w końcowych rundach?

Nie ma sensu debatować.
Leapai to nie Chisora, który hardo, szybko, zdecydowanie idzie do przodu.
Scott to nie ten bezpłciowy przeciętniak Bojcow.

Stawiam na Scotta zdecydowanie na punkty
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 31-10-2014 00:34:21 
czysto boksersko scott na pkt

ale tutaj nic nie wiadomo....
 Autor komentarza: Milan
Data: 31-10-2014 08:10:52 
trudno powiedziec co siedzi w glowie Scotta , brak charkteru to badrdzo duży proble danego boksera , stawiam na Alexa
 Autor komentarza: Grzelak
Data: 31-10-2014 11:45:41 
To prawda, że motywacja Scotta patrząc na jego porażki z Wilderem i Chisorą wydaje się podejrzana ale z Leapaiem i tak jest dla mnie faworytem 60-40. Mimo wszystko wierzę, że z Chisorą Scott próbował dać sobie więcej czasu jak wstawał z desek i jakby sędzia to puścił to by walczył dalej. A porażka z Wilderem niczego nie przesądza.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.