NGUMBU: WALCZYŁEM Z LEPSZYMI - FONFARA: CHCĘ BYĆ MISTRZEM

- Nie skupiam się na sile jego uderzenia, bo gdyby tak było, to w ogóle nie przylatywałbym do Chicago - przekonywał na wczorajszym treningu otwartym dla mediów Doudou Ngumbu (33-5, 19 KO), sobotni przeciwnik Andrzeja Fonfary (25-3, 15 KO) podczas gali transmitowanej przez stację Showtime.

- Obóz przebiegał bardzo dobrze. Spotkanie z Fonfarą traktujemy niezwykle poważnie, ponieważ to znany zawodnik na całym świecie. Nie ma sensu składać jakiś obietnic, gdyż walka odbędzie się w ringu, tylko pomiędzy nami. Szczerze mówiąc jednak wierzę, iż spotykałem na swojej drodze trudniejszych rywali niż jego przeciwnicy, a kilku z moich uważam za mocniejszych niż sam Fonfara. Przybyłem tu zrobić swoją robotę, czyli dobrze zaboksować i zwyciężyć. Występ w Ameryce to dla mnie zaszczyt, ale toczyłem boje na całym świecie i wszędzie potrafię się dobrze zaadaptować - stwierdził Francuz, mający na koncie choćby wygraną nad innym Polakiem, Aleksym Kuziemskim.

- Obejrzałem kilka jego walk. Na pewno ma szybkie ręce i dosyć nietypowy styl boksowania. Bywa również podstępny, jednak jeśli chcę dostać rewanż ze Stevensonem, a chcę, to muszę pobić takich przeciwników. Za mną mocne sparingi i dobre przygotowania. Najpierw był obóz w Chicago, potem dwa tygodnie w Big Bear, tak więc jestem gotowy. Ngumbu walczył w Europie z trudnymi rywalami i ma doświadczenie w potyczkach na dystansie dziesięciu czy dwunastu rund. Może nie ma mocnego ciosu, lecz za to dysponuje szybkością oraz techniką. Nie mogę się już doczekać występu w Chicago przed moimi kibicami, to mnie niezwykle motywuje. Chcę udowodnić wszystkim w jakim jestem gazie. Jeśli nadarzy się taka okazja, wówczas poszukam nokautu. Jeśli nie, to trudno, chcę tylko zwyciężyć i nie ma dla mnie większego znaczenia w jaki sposób. Kolejnym krokiem będzie już rewanż ze Stevensonem, gdyż moim zdaniem stać mnie na pokonanie go. Nie wiem czy on się zgodzi, ale jeśli wygram i w końcu zostanę oficjalnym pretendentem, będzie musiał znów się ze mną spotkać. Chcę być mistrzem świata - powiedział "Polski Książę".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Rollins
Data: 30-10-2014 09:25:49 
Gdyby zapytać takiego Ngumbu, z kim to walczył lepszym od Fonfary, to ciekawe kogo by wymienił?
Bo tak naprawdę z nikim lepszym od Andrzeja nie walczył.

Z lepszymi od siebie już tak np z Mohammedim, Chilembą - wałków nie liczę.

Ngumbu to solidny pięściarz, który ma swoje atuty.
Jednak na Fonfarę jest za cienki.
I wie to każdy, nawet średnio zorientowany w boksie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.