Tyson Fury (22-0, 16 KO) szykuje się do rewanżu z Dereckiem Chisorą (20-4, 13 KO), do którego dojdzie 29 listopada w ExCel Arena w Londynie. Stawką pojedynku będą tytuły mistrza Wielkiej Brytanii oraz mistrza Europy, a jednoczenie walka będzie eliminatorem do tronu federacji WBO. Pierwszy pojedynek zakończył się punktowym zwycięstwem kontrowersyjnego Tysona.
"Olbrzym z Wilmslow" dziś pozował do zdjęć przy... działach oraz czołgach, przy okazji zapowiadając prawdziwą wojnę w ringu z "Del Boyem".
- Dam Chisorze walkę, jakiej jeszcze nigdy nie miał. Jeśli myśli, że nasze pierwsze starcie było wojną, to nie ma pojęcia co czeka go w ringu 29 listopada. Ostatnio wymanewrowałem go i przewyższałem uzbrojeniem. Od zeszłego bombardowania Chisory zwiększyłem siłę mojego ognia i zniszczyłem sześciu z siedmiu moich oponentów przed upływem siódmej rundy. Uwierzcie, Chisora tego nie przetrwa. Nie możesz brać pistoletu na kapiszony na bitwę, a tego właśnie próbuje Dereck. Tym chce się przeciwstawić mojej broni? Mój lewy prosty rozbije w pył jego defensywę, a wtedy zacznę odpalać moje prawe, a on szybko posypie się w pył. Wygrałem pierwszą bitwę, teraz wygram wojnę - zapowiada Anglik.