THURMAN vs BUNDU POTWIERDZONE
Do tej pory przy tej walce stawialiśmy jeszcze znak zapytania, ale dziś potwierdzono, że 13 grudnia w Mandalay Bay Resort & Casino w Las Vegas Keith Thurman (23-0, 21 KO) skrzyżuje rękawice z Leonardem Bundu (31-0-2, 11 KO), do niedawna piastującym tytuł mistrza Europy wagi półśredniej.
Ich starcie poprzedzi spotkanie Devona Alexandra (26-2, 14 KO) z Amirem Khanem (29-3, 19 KO). Wszystko potwierdził szkoleniowiec Amerykanina - Dan Birmingham.
- Nie wiemy za dużo o tym zawodniku poza faktem, że jest silny. Keith będzie jednak na wszytko przygotowany. On wręcz żyje na sali treningowej - powiedział trener Thurmana.
Przypomnijmy, iż Włoch półtora roku temu hakiem na korpus znokautował naszego Rafała Jackiewicza, a w ostatnim występie nieoczekiwanie zadał porażkę faworyzowanemu Frankie Gavinowi.
Faworytem Thurman oczywiście, licze, że po Bundu walka na najwyższym poziomie z możliwych :)
Thurman rośnie na wielką gwiazde, oby się tylko nie spalił.
Z Thurmanem skazany jest, wg mnie, na ciężkie baty. W dodatku z takimi warunkami...
B
Bardzo się cieszę, że Włoch ciężką pracą w końcu doszedł do takiego pojedynku.
Bez przesady Thurman jeszcze nie walczył z takim przeciwnikiem. Dla mnie walka 50 na 50 chyba, że w końcowych rundach Thurman przełamie Bundu tak jak to było z Chavesem ale wątpię w takie rozwiązanie walka rozstrzygnie się na punkty raczej.
Ale tym razem trafił mu się koleś niezmiernie mocno bijący z obu rąk, bardzo szybki, ruchliwy. Istny zabijaka.
Nie widzę innego scenariusza jak straszna demolka na Francuzie.