ZWYCIĘSTWA SIWEGO I PARZĘCZEWSKIEGO

Zanim do ringu wyszedł żegnający się z nim Andrzej Gołota, wcześniej w Częstochowie zaboksowali dwa niepokonani Polacy - "półciężki" Robert Parzęczewski (6-0, 3 KO) oraz Marcin Siwy (10-0, 4 KO).

Robert nie miał problemów z pokonaniem Rusłana Rodowicza (13-12, 13 KO), którego zastopował już w trzeciej rundzie. Tym samym zdobył wakujący pas WBF International.

Gorzej wypadł Siwy. Już pod koniec czerwca męczył się z niewygodnym journeymanem Artsiomem Czarniakiewiczem (1-7, 1 KO). Białorusin znów był szczelnie zasłonięty, dużo klinczował, a przez niego i Marcin wypadł blado. Tylko w drugim starciu trafił potężnym prawym podbródkowym, zachwiał przeciwnikiem, lecz zabrakło przysłowiowej kropki nad "i".

Przypomnijmy więc ich czerwcową potyczkę - również wygraną przez Marcina wysoko na punkty.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Donxxx1987
Data: 26-10-2014 01:48:04 
Siwy wpadł do ringu na pełnej ..... Chłopak walczył u siebie i chciał szybkiego nokautu no ale po 2 rundach spuchł i wyglądało to jak wyglądało.
 Autor komentarza: Arti
Data: 26-10-2014 10:09:38 
Siwy po prostu jest bumem.
Jakby nie walczył u siebie też machał by cepami jak na wiejskiej dysce.
W każde uderzenie max. siły.
A zresztą szkoda się więcej rozwodzić nad nim.
Bum, koniec kropka.
 Autor komentarza: Jackass
Data: 26-10-2014 10:47:36 
Robert Parzęczewski jak on na amatorstwie sobie radził?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.