WAŁUJEW WIERZY W POWIETKINA W REWANŻU Z KLICZKĄ
Były mistrz wagi ciężkiej Nikołaj Wałujew twierdzi, że przy odrobinie pracy Aleksander Powietkin (28-1, 20 KO) będzie w stanie rywalizować jak równy z równym z Władimirem Kliczką. "Rosyjski Olbrzym" był wczoraj obecny na gali w Moskwie, gdzie spod ringu obserwował zwycięstwo swojego rodaka nad Carlosem Takamem (30-2-1, 23 KO).
- Takam był silny i szybki, zaskoczył przygotowaniem fizycznym, ale pod względem techniki nie mógł się równać z "Saszą". Po szóstej rundzie Aleksander pokazał, że jest panem ringu. Zniszczył Takama. Czy widzę jakieś szanse w rewanżu z Kliczką? Myślę, że Aleksander zaboksowałby mądrzej i mógłby walczyć z Ukraińcem na równych warunkach – stwierdził Wałujew.
Powietkin boksował już z Kliczką w październiku ubiegłego roku, przegrywając jednogłośnie na punkty. Ma nadzieję, że dostanie drugą szansę od niekwestionowanego mistrza świata wagi, ale przyznaje, że potrzebuje jeszcze trochę czasu, aby odpowiednio się przygotować do tej konfrontacji.
1 walka była sporym przesokiem Saszy jeszcze kilka ringowych wojen i bedzie gotowy a pozycja Kliczki i ukaldania gali pod siebie z rosnaca pozycja Riabnskiego bede sie za chwile rownowazyc
czekam na rewanz nie skreslam Saszy , Wlad to nie Vit i moze szorowac dupa ring
ale bzdury piszesz; povietkin nie ma nic czym moglby zagrozic kliczce
Powietkin wypowiadał się też że nie odczuł żadnego ciosu Carlosa. To bzdura. Dostał solidne strzały a po niektórych musiało mu w głowię porządnie szumieć patrząc na to co po nich robił.
Aleksander to jednak ścisły top. Trochę go nie doceniałem przyznam szczerze bo i takie sprawiał wrażenie. Jest jednak twardy, ma zadowalającą kondycję (choć też miał w walce z Takamem kryzys), mocny precyzyjny cios, technikę oraz twardą głowę jak i psychikę ale dość średnią obronę.
Co do rewanżu z Władimirem to Aleksander jest bez szans. Nie ma argumentu na Władimira nawet gdyby sędzia częściej zwracał uwagę Władowi.
Widzę że znalazł się jeszcze jeden użytkownik którego dziwi to że Władimir nie skończył Aleksandra w pierwszym starciu. Też miałem dziwne wrażenie że nie idzie po nokaut na 100%. Jako że wszyscy mnie kojarzą ze zbytnią przychylnością K2 nie będę tu głosił teorii spiskowych. Wład jednak miał się czego obawiać i być może dlatego nie znokautował Saszy. Ta teoria ma jednak jedną lukę. Póki Aleksander był szybki Władimir rzeczywiście zamęczał go wieszaniem i klinczami. Później jednak miał Aleksander wyraźny spadek szybkości. Nie wiem czemu wtedy nie uruchomił prawej ręki Władimir której w ogóle nie było widać w tej walce.
W rewanżu stawiam na jeszcze wyraźniejsze zwycięstwo Włada mimo iż Powietkin zaczął mieć tendencję zwyżkową.
Co innego starcie Saszy z innymi czołowymi pięściarzami.
Ciekawe byłoby starcie z Hayem, Stiverne czy Kubratem Pulevem. Ewentualnie jeszcze z Jenningsem.
To byłyby ciekawe zestawienia i warto by je zobaczyć. Rewanż z Władimirem to raczej szukanie drugiej wielkiej wypłaty.
A ta mogłaby być ogromna gdyby Aleksander miał w ręku pas WBC co chyba chcą osiągnąć.
Pozdrawiam
Rollins Data: 25-10-2014 11:01:45
Walka z Kliczko będzie miała sens tylko przy neutralnym sędzi.
W innym przypadku nie ma to absolutnie żadnego sensu, bo wynik znany już dziś, a oglądanie takiej żenady, to po prostu ból dla oka,ból dla ciała :-)
http://www.bokser.org/content/2014/10/25/093000/index.jsp
...Powietkin wypowiadał się też że nie odczuł żadnego ciosu Carlosa. To bzdura. Dostał solidne strzały a po niektórych musiało mu w głowię porządnie szumieć patrząc na to co po nich robił...
*
*
W trakcie walki rzadko czuje się ciosy (ból),człowiek wie tylko, że oberwał.
Zmiana taktyki przez Takama musiala wynikac z utraty pradu bo niby czemu mialby cos zmieniac jesli wygrywal a naroznik napewno to widzial. Jego taniec na nogach mnie zaskoczyl ale przy takiej masie nieda sie tak tancowac 12 rund.
W 1 walce napedzil stracha tchorzliwemu Kliczce, ktory bojac sie krotkich mocnych ciosow Povetkina, bojac sie ze nie nadazy z uniknieciem ich, wieszal sie na plecach swojego rywala rekordowo jak na siebie i jak na w ogole dzieje boksu.
W przypadku normalnego sedziego ktory bedzie karal odejmowaniem punktow Kliczke, Povetkin ma naprawde realne szanse na to aby Wladka uspic do snu
W 1 walce widzialem wiele momentow w ktorych Kliczko cudem uniknal bomby
Powiedziałbym, że daj już spokój z tym Wilderem, ale wiem, że tego nie zrobisz.
Trzeba czekać do grudnia, albo jeszcze dłużej.
Wytrzymamy