W LAS VEGAS PRZYJMUJĄ ZAKŁADY NA WALKĘ MAYWEATHER-PACQUIAO
W ostatnich tygodniach odżyły nieco nadzieje kibiców na walkę Floyda Mayweathera Jr. (47-0, 26 KO) z Mannym Pacquiao (56-5-2, 38 KO). Kolejną iskierkę dołożyli bukmacherzy z Las Vegas, którzy zaczęli przyjmować zakłady na wyczekiwaną od lat konfrontację.
Obstawiać można w Mandalay Bay i MGM Grand, gdzie Mayweather stanowi faworyta w stosunku 3 do 1. Sprawa została zweryfikowana i okazało się, że obecność zakładu w ofercie bukmacherskiej nie jest pomyłką.
- Zwykle czegoś takiego nie robimy. Skoro zakład się pojawił, oznacza to, że walka odbędzie się w określonym przedziale czasowym – powiedział przedstawiciel MGM Grand.
PACQUIAO: MĘCZĘ MNIE WYMÓWKI MAYWEATHERA
Pacquiao musi jeszcze 22 listopada pokonać Chrisa Algieriego (20-0, 8 KO), ale kolejne znaki sugerują, że istotnie może się w przyszłym roku zmierzyć z Mayweatherem. Sceptycy wciąż wprawdzie wskazują szereg słusznych powodów, dla których walka prawdopodobnie się nie odbędzie, ale optymiści odpowiadają swoimi. Jednym z nich jest fakt, że Mayweather potrzebuje bardzo dużego nazwiska, aby w maju rywalizować o widzów na PPV z Saulem Alvarezem i Miguelem Cotto, którzy mają się zmierzyć w hitowej walce transmitowanej przez HBO.
Sam Mayweather nie wykluczał po ostatnim zwycięstwie, że zmierzy się z Pacquiao, jednak jego obóz ostatnich doniesień z Las Vegas na razie nie komentuje.
Ale rekord byłby nie do pobicia. To byłby największy event w historii boksu.Czy by zarobili czy stracili karty historii zostałyby zapisane. Inna sprawa że do tego nie dojdzie. Oscar ostatnimi czasy bredzi i sprawia wrażenie jakby był w cugu.