ROY JONES JR: PIĘĆ ZWYCIĘSTW OD KIEDY MIAŁEM NIBY KOŃCZYĆ
Blisko 46-letni Roy Jones Jr (59-8, 42 KO) nie porzuca marzeń o zdobyciu tytułu mistrza świata w jedynej brakującej kategorii – junior ciężkiej. I pomimo wielu krytycznych głosów nie zamierza wieszać rękawic na kołku.
Po serii trzech kolejnych porażek, w tym dwóch przed czasem, legendarny pięściarz z Pensacoli zanotował dla odmiany pięć zwycięstw z rzędu, choć kosztem bardzo przeciętnych rywali. To wyraźnie podbudowało jego morale.
- Oni wszyscy mówili, że powinienem zrezygnować z boksu, a przecież od tego czasu wygrałem pięć walk. Albo słuchasz ich, albo dalej robisz swoje i zwyciężasz. Pewnego dnia czas cię dopadnie i nie będziesz już w stanie robić tego co wcześniej, ale musisz brać tyle ile tylko możesz, by osiągnąć to co chcesz – powiedział dawny król rankingów P4P.
Idź weź się za jeb... kóz, bo o boksie nic nie wiesz,
Michalczewski chciał walczyć z Royem. Do walki nigdy nie doszło z powodów finansowych. Pamiętam to, a ty wtedy pewnie srałeś w pieluchy.
Przypuszczalnie Roy by obił Michalczewskiego, ale pieprzenie janusza o jakimś "trzymaniu w szachu" to już trochę za wiele
Może lepiej go nie wyrywać z matrixa. Myśli, że prezentuje klasę. Niech tak myśli. Dawać mu rywali mniej niż przeciętnych, niech z nimi wygrywa, niech myśli, że jest mistrzem świata. Może, zanim zacznie się domagać czołówki cruiser, sam zejdzie z tego świata :-)
po co ty wracasz na orga ? twoje wpisy nie mieszcza sie w zadnych ramach jakiejkolwiek dyskusji
Swego czasu maszyna od nocdaunów ,super technika, szybkość cudo no i trzymanie w szachu Michalczewskiego -bezcenne.
*
*
Z tym trzymaniem w szachu Michalczewskiego to nie tak bardzo.
(Im obu ta walka nie pasowała)
Spora plama też na karierze Roya. Każdy zawsze mu to wypomina, patrząc na dorobek.
Podobnie będzie Floyd z Pacquiao.
ps. ciekawsotka taka: anons, dupeczek na necie szuka. lol
http://trurlrollins.znajomi.interia.pl/wizytowka
rollins z boxing. :D
wyjątkowo mendowata gnida. :)
wiem o czym piszesz :), od razu praktycznie został rozgruziony ze ghost to on wiec wrocil do starego nicku
Ponieważ ten cały "ghost" jakoś mocno mnie drażni (wizualnie mi się nie podoba:-), a przypadkiem odkryłem, że jednak udało mi się dawno dawno temu zarejestrować ten nick, więc będę od dziś używał tego.
http://www.bokser.org/content/2014/10/21/155702/index.jsp
ależ ty musisz mieć smutne życie, tylko net ci został, choć i tego coraz mniej. :)
a kim naprawdę jest, to już wiemy. jak też i to, jak wygląda i gdzie mieszka. :DDD