KACZOR: ZNÓW WYGRAM - GUDEL: JESTEM TERAZ LEPSZYM ZAWODNIKIEM
Rafał Kaczor (2-0) i Piotr Gudel (1-1) spotkali się już na ringu zawodowym. O ile w czasach amatorskich szli na remis, o tyle w gronie zawodowców szesnaście miesięcy temu wygrał pięściarz z Wałbrzycha. Ich rewanż otworzy 8 listopada kartę gali Polsat Boxing Night.
Początkowo był pomysł, by Rafał zmierzył się z Krzysztofem Cieślakiem. Trochę przybrał na masie, dlatego kiedy okazało się, że ostatecznie znów stanie naprzeciw Piotra, ustalono limit na 58,5 kilograma.
- Cieszę się, że Piotrek podniósł ręce do góry i podjął się rewanżu. Nie mam cienia wątpliwości, że wygram. Stoczyłem ponad trzysta walk amatorskich, mierzyłem się z mistrzami olimpijskimi, więc wiem na czym polega ten sport. Mój rywal potrafi mocno uderzyć i chyba tego będę musiał najbardziej się wystrzegać, czyli jakiegoś pojedynczego ciosu - powiedział Kaczor.
- Nie czułem się przegrany w naszej pierwszej walce i cieszę się, że dostanę rewanż, w dodatku na takiej gali jak ta. Mam teraz więcej doświadczenia dzięki kilku miesiącom pracy, najpierw z Piotrem Wilczewskim, obecnie Andrzejem Liczikiem. Nie lecę już tak chaotycznie jak kiedyś do ataku i jestem wartościowszym bokserem niż w pierwszym naszym pojedynku - odpowiedział Gudel.
http://s13.postimg.org/g5oev42ef/Wfi_Ppo_P.png
Zamiast Gudla proponuję zakontraktować Kaczorowi walkę z Kocinoglu, obaj znają się na machaniu żelastwem.
Oświeć nas przynajmniej mnie bo ja nie wiem
czasami jest tak ze trzeba dawav mocz do próbki,niekoniecznie na badfania antydopingowe ale tez nie zycza sobie aby ktos jaral ziolo itd. i przyszlo na nich kolej na obozie i kaczor poprosil podobno cieslaka zebny on nasikal w jego kubeczek a cieslak odmowil i wynikla szarpanina i dalej sam sobie dopowiedz. cieslak nie jest jakims mistrzem z wysokim IQ ale chociaz nie nie uzwywał dragów,takze podwójny huj w dupe nożownikowi za taki numer
Dzięki za imfo,dziwię się tylko temu że po tym zajściu jest jeszcze miejsce na takiego patola na polskiej bokserskiej scenie