LEBIEDIEW ZMIENIA PLANY, WRÓCI DOPIERO NA WIOSNĘ
Denis Lebiediew (26-2, 20 KO) nie wróci już w tym roku na ring. Mistrz WBA w wadze junior ciężkiej, który pod koniec września znokautował Pawła Kołodzieja, miał wystąpić 28 listopada na gali w Moskwie, ale postanowił zmienić plany.
- Myśleliśmy o tym, aby Denis wrócił w listopadzie, jednak na prośbę zawodnika postanowiliśmy zrezygnować z tej opcji. Lebiediew chce stoczyć kolejną walkę na wiosnę – powiedział promotor Rosjanina Andriej Riabiński.
Zobacz też: DIABLO OTWARTY NA LEBIEDIEWA
Lebiediew kończy zatem 2014 rok, podobnie jak 2013 – na jednym występie. Miał wprawdzie zaliczyć dwa, ale jego kwietniowa walka rewanżowa z Guillermo Jonesem została odwołana na kilkadziesiąt minut przed pierwszym gongiem, kiedy w organizmie Panamczyka wykryto środek dopingujący. W efekcie Rosjanin miał przeszło roczną przerwę od startów, zakończoną dopiero wrześniowym zwycięstwem w drugiej rundzie nad Kołodziejem.
"Myśleliśmy o tym, aby Denis wrócił w listopadzie, jednak na prośbę zawodnika postanowiliśmy zrezygnować z tej opcji. Lebiediew chce stoczyć kolejną walkę w listopadzie – powiedział promotor Rosjanina Andriej Riabiński."
To zdanie nie ma sensu.
delikatnie powiedziane , fartowna wygrana nie moze przyslonic faktu ze Specnaz zebrał alnie zycie , moim zdaniem Paweł złamał jego psychike i nie zdziwe sie jak po kilku przekladanych walkach rusek oglosi zakonczenie kariery