ARUM: CHAVEZ JR WOLI WALKĘ Z FROCHEM NIŻ GOŁOWKINEM
Radio Rahim, Boxingscene
2014-10-21
Julio Cesar Chavez Jr (48-1-1, 32 KO) nie może narzekać na brak ofert. Co prawda pozostaje skonfliktowany ze swoim promotorem, ale Bob Arum powrócił niedawno do negocjacji w sprawie organizacji pojedynku z Carlem Frochem (33-2, 24 KO).
Choć jest też pomysł starcia Meksykanina z Giennadijem Gołowkinem (31-0, 28 KO), to szef stajni Top Rank przyznał, że bliższa realizacji jest potyczka z "Kobrą" z Nottingham.
- Chavez nie pytał mnie nawet o możliwość walki z Gołowkinem. On wolałby zmierzyć się najchętniej z Frochem - stwierdził Arum.
Tak ale Froch chce tą walke stoczyć w Las Vegas co do typów wpełni się zgadzam
O ile w przypadku potyczki z GGG nie ma znaczenia jaka wersja Chaveza wyjdzie, no może jedynie dla atrakcyjności pojedynku ;)
O tyle z dzisiejszym Frochem wersja Chavez monster mogłaby być zapora nie do przejścia dla podstarzałego Carla. Młody mógłbym moim zdadniem wiecej przyjąć i więcej oddać, odbierając główne argumenty Anglikowi.
Nie mniej mało to istotne, bo na 99% w kolejnym pojedynku Chaveza zobaczymy jego wersje kanapową i do tego zwyczajowo... z konfliktami w narożniku.
Irytujące jest kiedy po raz kolejny ogląda się pojedynek do drugiej rundy.
Nie dziwne z Frochem wiecej zarobi np walka na Wembley na Wyspach i ma z 25 % szans . Z Golovkinem mniejsze siano i zero procent na zw
*
*
O czym Ty gadasz? Jeśli jakimś cudem dojdzie do walki z Frochem, to tylko w Las Vegas.
Carlowi nie chodzi o żadne pasy on jest gotowy zrzec się swojego pasa aby tylko wystąpić w Las Vegas
Reasumując - Chavez Jr jest dla Frocha idealny, bo generuje swoim nazwiskiem, pochodzeniem i stylem walki duże pieniądze w Las Vegas. Froch chce walczyć w Las Vegas. Z Chavezem nie musi zmieniać kategorii. Z Chavezem ma większe szanse na wygraną niż z półciężkimi puncherami jak Kowaliow czy Stevenson. Stosunek zysk/ryzyko jest najlepszy w walce właśnie z Meksykaninem. Możliwe, że z DeGale zarobiłby więcej i byłby dodatkowo na swoim terenie i swoich warunkach, ale Froch sam mówi, że nie motywują go takie walki jak ta z DeGalem.
Mam nadzieję, że wszystko wyjaśniłem :)
Froch i Hearn wielokrotnie powtarzali, ze chca zaboksowac z Chavezem w Las Vegas i praktycznie tylko to ich interesuje !! Taki maja cel koniec kropka.
Z innej beczki do Ghost teraz Rollins - mowilem, ze GGG pojedzie Rubio max do 5 rundy :P
pokoj
Poczytaj tutaj, bo chyba nie czytałeś:
http://www.bokser.org/content/2014/10/20/090739/index.jsp
mówiłeś, mówiłeś :-)
Ja stawiałem na KO w końcowych rundach, ale mówiłem że może nawet być na punkty.
Nie wiedziałem, że Rubio postawi wszystko na jedną kartę, przybierze na masie i będzie starał się rozstrzygnąć w błyskawicznej wojnie na pełnej qrvie, jak to się mówi.
Jak się okazało nie był to pomysł dobry, ale brawa, że spróbował (czegoś nowego).
Spodziewałem się, że Rubio zawalczy swoim stylem, czyli coś podobnie do Chaveza - wojna, ale nie taka otwarta, na pełnej artylerii.
Wiedzialem, ze Rubio to wojownik i pojdzie na wymiany ale nie sadzilem, ze tak szybko odechce mu sie walczyc ...badzmy szczerzy po takim ciosie da sie wstac i walczyc dalej
Sory za offtop :P
Da się, ale jaki to by miało sens?