To naprawdę niespotykana historia... Piotr Wojnowski, który do wielkiego boksu trafił pomagając w roli prawnika Tomkowi Adamkowi, w wieku czterdziestu lat postanowił zrobić sobie urodzinowy prezent. Wystartował w mistrzostwach okręgu i wygrywając dwie walki sięgnął po złoto. Kilka miesięcy później, czyli w piątkowy wieczór, wyszedł między liny już jako pięściarz zawodowy wagi półciężkiej i pokonał przed czasem w swoim debiucie, a zarazem ostatniej walce, Łotysza Dmitrijsa Odinokijsa (1-4, 1 KO). Teraz zapraszamy Was do wysłuchania wywiadu z tym zawodnikiem, cutmanem, asystentem, ale przede wszystkim prawnikiem i głową rodziny.