PULEW ZADOWOLONY Z DODATKOWEGO CZASU NA PRZYGOTOWANIA
Kubrat Pulew (20-0, 11 KO) zapewnia, że przesunięcie o dwa miesiące walki z Władimirem Kliczką (62-3, 52 KO), którą z powodu kontuzji Ukraińca trzeba było przełożyć z września na listopad, nie odbiło się negatywnie na jego formie. Wręcz przeciwnie - "Kobra" ma być jeszcze bardziej jadowita.
- Czuję się doskonale. Mam za sobą znakomity obóz w górach w Bułgarii. Jestem bardzo dobrze przygotowany, dysponuję w tej chwili wielką siłą. Dłuższy okres treningowy wpłynął na mnie jak najbardziej pozytywnie. Dzięki Bogu, że wszystko tak się potoczyło, bo czuję się teraz znacznie mocniejszy. Wszystko przebiega znakomicie – oznajmił 33-letni Bułgar.
Z Kliczką Pulew zaboksuje 15 listopada w Hamburgu. Stawką walki będą pasy WBA Super, IBF, WBO i IBO w wadze ciężkiej.
To jedna z tych rzeczy których nie rozumiałem jak ludzie pisali o oszustwie Władimira. Co on z tego by miał? Wybicie z rytmu Kubrata? A jakiego rytmu. Przecież on mógł po prostu wykorzystać formę którą zbudował by zacząć od wyższej dyspozycji drugi obóz.
Co więc stracił na tej sprawie Kubrat? Tylko dodatkowe tygodnie na przygotowania i utrzymanie świetnej dyspozycji. Czy wykorzystał to jak wspomina? Miejmy nadzieję gdyż tylko Kubrat w 110% gotowy jest w stanie dać fajną walkę z Władimirem.
sam nie wierzysz w to co piszesz
zbyt długi oboz nigdy nie jest dobry , łatwo o przetrenowanie
jesli władka od poczatku miala w planach sie wycofac to sama chyba sie nie przetrenuje ,
moim zdaniem jednak tego nie zaplanowała i przerwa wynika z faktu ze pulev zbyt glosno zaczal mowic o niewygodnej dla wladki kwestii , a po co ryzykowac jak nawet na "czysto" mozna sobie spkojnie poradzic
Oczywiście że wierzę. Zawsze piszę to w co wierzę bo inaczej byłbym prowokatorem a to zostawiam kilku innym osobom.
Zacznijmy od tego że dłuższy okres przygotowawczy nie oznacza automatycznie przetrenowania...
To nie ten poziom i nie ten zawodnik. To nie jakiś tam "Mietek z Ślepej Kiszki" a świetny amator i zawodowiec. Na pewno zaharuje się tak że będzie totalnie przemęczony.
Tak więc wierzę że Kubrat po prostu to co wypracował za pierwszym razem przeniósł na drugi być może już lżejszy obóz a że miał ostatnio problemy z motywacją nie jest to bokser któremu dłuższe przygotowania zaszkodzą... Zresztą miał czas by i trochę odzipnąć i po prostu utrzymać formę wypracowaną leciutko się ruszając. Bokserzy nie mają być w ringu z tego co wiem przemęczeni więc i poważne przygotowania w których wszystko poszło zgodnie z planem nie sprawiają że bokser jest wymęczony do granic możliwości...
Władimir ma o wiele gorzej bo wraca po urazie.
Uraz został potwierdzony przez lekarza ekipie Kubrata. Był news. Oczywiście wiem że dla niedowiarków to przekupiony doktor itd ale to już wasz problem.
Co do koksów to też bzdurna teoria. Nawet jeśli jest coś na rzeczy (a bardzo możliwe że jest jak u wielkiej części zawodowców) to i tak nic gadki Puleva Władimirowi nie zrobiły. I tak jest badany swoim trybem i nic się w tej kwestii nie zmienia. Czego miałby się więc bać? Swojej komisji??
W tych swoich hejterskich pomysłach sami się widać już gubicie...
Kontuzja była. Dała możliwość jeszcze lepszego przygotowania się Kubratowi i tyle. A że Pulev dostanie lanie? No cóż jak każdy inny zawodnik dziś.
Ma jednak szansę dać trudną walkę Władimirowi.
kiedys pisałes ze cos trenujesz , mam nadzieje ze robisz to pod fachowym okiem dlatego powinnes wiedziec ze w krtokim czasie nie da zrobic sie dwóch "górek"
nie interesuja mnie powody dla ktorych wladek zrobił jak zrobił , sama walka tez mnie nie bardzo inetresuje , obejrze choc nastawiam sie na nude i powolne rozbijanie Bułgara w walce na jaby
a gadanie o koksach jest wiekszym problemem dla Włada niz ci sie wydaje , co by sie stało gdyby na ostatniej prostej zaliczyl wpadke i pzrekreslil cala kariere ???
Ale jaką wpadkę? Co na ten moment zmienia gadka Puleva? A może coś przegapiłem i Władimira będą jakoś wyjątkowo sprawdzali teraz? To jak to jest bo już się pogubiłem. Niemiecka federacja dobrze i uczciwie badała i bada braci czy odwala szopkę i jest "kupiona"?
:D
No właśnie tu leży problem że jeśli byłoby tak jak piszecie to Władimir nie ma się czego obawiać gdyż z tego co wiem badany będzie jak zawsze. Jest wiele opcji ale to że miałby się przestraszyć przez gadki Puleva w ogóle jest niepoważne.
Nawet jak Władimir koksuje (tu trzeba uznać zasadę że albo robią to wszyscy albo po prostu nie ma dowodów więc jako koksiarza go nie traktujemy) to robi to tak że nikt mu tego nie udowodni. Szczególnie Pulev który nie ma możliwości zmuszenia Władimira do poważniejszych testów/
Twoja teoria miałaby sens gdyby Władimir miał być poddany innym testom a tak nie jest. Wtedy rzeczywiście mógłby się czegoś obawiać. Ale w tym momencie nie ma to sensu.
Co do "górek" to nawet nie wiadomo czy Bułgar takową miał na pierwszym obozie. Trochę się nam Kobra zaniedbała z wagą itd. Myślę że miał spokojnie czas na to by ewentualnie odpocząć i przystąpić do dalszego drugiego obozu.
a to ze Niemcy badaja Władke to chyba jakis zart , robia od tylu lat na nim tak ogromna kase ze jak bedzie trzeba to sam Putz krew odda zeby Włądki nie badac
ja wierze ze Riabinski doprowadzi do rewaznu z Powietkinem i tam inaczej to wszystko poustawia
Opinia publiczna nie jest na nim wstanie nawet wymusić walk z większą dozą ryzyka mimo iż duża część kibiców narzeka na jego styl. Na pewno wymusili by testy.
Jeśli chodzi o badanie Władimira to myślę inaczej. Jeśli bierze robi to na tyle idealnie że mogą sobie badać a i tak nic nie wykryją. Nie potrzeba tu przekupstwa itd. Jeśli bierze oczywiście ;D
"ja wierze ze Riabinski doprowadzi do rewaznu z Powietkinem i tam inaczej to wszystko poustawia"
Ok. Ja wierzę z kolei że Władimir w ewentualnym rewanżu zaprezentuje się o wiele lepiej i być może nawet skończy Powietkina przed czasem. Po pierwsze będzie chciał lepiej się pokazać bo krytyka była całkiem całkiem, a po drugie w rewanżach zawsze wypada lepiej. No i jeszcze miałem wrażenie że nie zrobił wszystkiego co mógł w pierwszej walce. Rozumiem obawy w początkowej fazie pojedynku ale Władimir miał Aleksandra bardzo wymęczonego i wolnego już później. Stanowczo powinien go wtedy skończyć. Czemu tego nie zrobił nie wiem ale myślę że w rewanżu złudzeń jakichkolwiek nie pozostawi.
Pozdrawiam.