RUBIO: OTRZYMYWAŁEM MOCNIEJSZE CIOSY

Marco Anotnio Rubio (59-7-1, 51 KO) już w drugiej rundzie padł po ciosach Giennadija Gołowkina (31-0, 28 KO), doznając jednej z najszybszych porażek w karierze, jednak Meksykanin zapewnia, że otrzymywał już mocniejsze uderzenia.

- Giennadij to wspaniały mistrz. Trafił mnie silnym ciosem, ale przyjmowałem już silniejsze. Wszedłem do ringu po to, żeby walczyć i dać kibicom dobre show. Podniosłem się z desek, jednak sędzia zdecydował się skończyć walkę – powiedział 34-latek.

Zobacz też: WARD DLA GOŁOWKINA?

Po wygranej pierwszej rundzie Gołowkin agresywnie ruszył na początku drugiej i po kilkudziesięciu sekundach rzucił rywala na deski lewym overhandem.

- Czułem, że naruszyłem go lewą ręką, potem dołożyłem prawy podbródkowy i wiedziałem już, że jest zraniony, że jest mój. Cieszyłem się, że szedł do przodu. Walczył w meksykańskim stylu i próbował się odgryźć, ale byłem dla niego za silny – skomentował Kazach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MAKAV3LI
Data: 19-10-2014 11:40:11 
Jakoś leniwie się podnosiłeś z tych desek. ;)
 Autor komentarza: paxo
Data: 19-10-2014 11:42:22 
Na dzień dzisiejszy jedynym ,który dałby wyrównaną walkę Gołowkinowi jest Andre Ward chociaż ten już długo nie walczył ale nikt sensowny nie przychodzi mi dog głowy- GGG bije dziś wszystkich na łeb bez wyjątku
 Autor komentarza: ghost
Data: 19-10-2014 11:55:52 
Gołowkin to świetny pięściarz, ale prawda jest taka, że waga średnia przeżywa kryzys naprawdę dobrych przeciwników, potencjalnych rywali, którzy mogliby powalczyć z GGG.
Wcześniej był Martinez (akurat kończył, kiedy GGG dochodził). Nie był to taki naturalny średni, ale miał super szybkość, super spryt, dobry cios, z nim walka byłaby swego rodzaju niewiadomą. Taki Martinez od Pavlika miałby szanse. Nie wiadomo jak poradziłby sobie Giennadij z tak szybkim (przede wszystkim na nogach) rywalem. Niestety jego czas przeminął bezpowrotnie.
Był inny, wróżący świetnie, Dmitri Pirog. Bardzo mocno bijący z obu rąk, świetnie wyszkolony Rosjanin. Ale kontuzje, jakieś tam kłopoty zdrowotne chyba już przekreśliły jego karierę.

Teraz nie ma nikogo, kto mógłby powalczyć z GGG. Chavez Jr to przeciętniak.
Daniel Jacobs za "delikatny". Poza tym, po ciężkim KO z rąk Piroga pewnie bałby się wyjść.
Quillin to trochę pompowany mistrz. Bez szans.

Trudna sytuacja dla Gołowkina, bo tak prawdę mówiąc nie ma czego on szukać w swojej naturalnej przecież wadze.
Pozostaje mu waga SMW. Tam jest sporo takich, którzy mogliby powalczyć. Ale nie wiadomo, czy Giennadijowi nie zabrakłoby warunków fizycznych.
No i przede wszystkim nie wiadomo, czy odważyliby się konfrontować z nim.
Ciężka sprawa
 Autor komentarza: ghost
Data: 19-10-2014 12:06:02 
Dodam
Cotto bez szans - to nie jego waga.
Alvarez - bardzo zdolny, solidny, ale półka, może nawet dwie niżej.
Korobov, Saunders itd - szkoda gadać.
Hassan N'Dam N'Jikam - ten mógłby spróbować. Dobre warunki, umie walczyć na dystans, twardy... jakieś tam szanse by miał. Nikłe
 Autor komentarza: ghost
Data: 19-10-2014 12:08:14 
paxo
W SMW nie jest tak źle. Tam pięściarze mają już inną moc w rękach, inne warunki.
Taki Froch, twardy Groves, świetny DeGale, a nawet Kessler... mogliby próbować.
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 19-10-2014 12:16:04 
Rubio niech sie cieszy, ze GGG nie urwal mu glowy:). Gennady wie co ma robic, ma ludzi zreszta do pomocy w tym aspekcie, jezeli bedzie chcial sprobowac wyzej, to sprobuje, jezeli bedzie chcial zostac jeszcze Tu gdzie jest obecnie, to zostanie.
 Autor komentarza: starycap
Data: 19-10-2014 12:26:24 
możesz opowiadać pierdum bo to tak ładnie brzmi ale dostałeś bęcki tak jak przewidywałem i następny proszę
 Autor komentarza: ghost
Data: 19-10-2014 13:22:46 
CAŁA WALKA GENNADY GOLOVKIN vs. MARCO ANTONIO RUBIO

https://www.youtube.com/watch?v=qqDcmjoa2fA
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 19-10-2014 14:00:07 
ta jasne ciekawe od kogo
 Autor komentarza: martek2
Data: 19-10-2014 14:47:36 
wychodzi na to, że nasz Grzesiu nie dał dupy z GGG ,bo wytrzymał do piątej rundy...i to praktycznie bez przygotowań
 Autor komentarza: Clevland
Data: 19-10-2014 15:40:27 
Martinez w szczycie nie miałby szans z GGG.
GGG wali seriami a uniknąć można dwóch ewentualnie trzech ciosów.

Walka z GGG to rosyjska ruletka.

Stwierdzenia typu "przez 12 rund nie da się przyjmować jego lewego prostego" są bardzo wymowne.

Oprócz siły, precyzja, kombinacje. Morderca
 Autor komentarza: Meehaw
Data: 19-10-2014 16:39:11 
martek2
Data: 19-10-2014 14:47:36
wychodzi na to, że nasz Grzesiu nie dał dupy z GGG ,bo wytrzymał do piątej rundy...i to praktycznie bez przygotowań.

Zgadzam się. Taktycznie porażka wcale nie była taka druzgocąca. Strategicznie niestety tak, bo coś w Grześku pękło.
 Autor komentarza: Milan
Data: 19-10-2014 17:02:45 
meehaw
zawsze zawodnik sie zmienia jak głowa przesyla sygnały ze w ringu moze stac sie krzywda i GGG był niestety kims takim dla proksy
 Autor komentarza: martek2
Data: 19-10-2014 18:59:31 
widocznie ma takiego powera w łapie jak Vitek w ciężkiej i zawodnicy po przegranej są już innymi, jak nasz Tomek Adamek
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.