DONAIRE CHWALI SWOJEGO OPRAWCĘ, A TEN ODDAJE MU HOŁD
Redakcja, Informacja własna
2014-10-19
Nicholas Walters (25-0, 21 KO) nie miał litości dla świetnego Nonito Donaire'a (33-3, 21 KO) między linami, ale po zakończeniu potyczki oddał hołd swojej ofierze. - Przepraszam za to co zrobiłem, jesteś moim ulubionym zawodnikiem do oglądania - powiedział mu tuż po ogłoszeniu werdyktu prosto w oczy.
- To prawdziwy mistrz i dziękuję mu za świetną walkę jaką tutaj daliśmy kibicom. Ten facet był po prostu zbyt duży i silny, dlatego rozważę powrót do niższej kategorii. Muszę kilka spraw przemyśleć, ale Walters naprawdę jest niesamowity - nie ukrywał porozbijany Donaire.
Jamajczyk posłał Filipińczyka na deski najpierw w trzeciej rundzie, a mocna kontra z prawej ręki w szóstej zakończyła potyczkę tych dwóch godnych siebie bombardierów.
Kto wie, czy Walters to nie przyszły dominator w piórkowej? Za wcześnie o tym mówić. Donaire'owi nie szło w tej kategorii, więc pokonanie go jeszcze o niczym nie świadczy. Są inni. Mocniejsi.