GOŁOWKIN NIE DAŁ SZANS RUBIO!

Znając moc obu zawodników oczywiste było, że ten pojedynek nie potrwa zbyt długo. I tak też się stało. Niesamowity Giennadij Gołowkin (31-0, 28 KO) pokonał Marco Antonio Rubio (59-7-1, 51 KO) już w drugiej rundzie i przybliżył się do przyszłorocznej konfrontacji z Miguelem Cotto.

Pomimo słabszych warunków fizycznych Kazach pierwszą rundę zdominował lewym prostym. Tuż przed końcem pociągnął prawym sierpowym z całego ciała, ale Meksykanin nie dość, że ustał tę bombę, to jeszcze natychmiast próbował odpowiedzieć.

Rubio podjął rękawice i poszedł na wojnę z "GGG". Tylko trudno powiedzieć, czy był to akt odwagi, czy też może głupoty? Przez kilkadziesiąt sekund radził sobie naprawdę dobrze, aż w końcu Gołowkin zranił go straszliwym prawym podbródkowym. Meksykanin o dziwo ustał również to uderzenie, jednak był już naruszony i kilka sekund później lewy sierpowy Giennadija dokończył dzieła zniszczenia. Kiedy Marco powstał arbiter Jack Reiss wykrzyczał "10, out".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ghost
Data: 19-10-2014 05:25:37 
1. Gołowkin - Rubio
10 : 9 tej walki chyba nie ma sensu punktować, ale... zobaczymy co z tego wyjdzie
Świetna walka się zapowiada.
Ojoj! Chyba jednak będzie koniec
Koniec
Szkoda, bo mogło być fajne widowisko.
Ale widać było już w drugiej rundzie jak Marco Antonio Rubio traci jakiekolwiek nadzieje, widać to było w oczach.
Jeśli by wytrzymał rundę 2, to w trzeciej by padł.
Prawy z dołu był początkiem końca.

Rubio podjął ryzyko. Próbował, chciał powalczyć o zwycięstwo i... dlatego przegrał tak szybko.

Wg mnie mógł próbować trochę jednak wymęczyć Gołowkina w początkowych rundach. Pewnie nic by to nie dało,ale jakaś tam szansa by była.
Trener Gołowkina się nie pomylił. Mówił gdzieś tam w wywiadzie, że jego podopieczny szybko upora się z Rubio.
I tak się stało.

Teraz Golowkin staje się wielką gwiazdą. Raczej na brak chętnych nie powinien narzekać (pieniądze).
 Autor komentarza: ghost
Data: 19-10-2014 05:25:43 
Dyskutowaliśmy wczoraj o talencie w boksie.
Tak właśnie wygląda wielki (ogromny?) talent.
Ten wy z dołu, to całe zakończenie... to trzeba mieć talent. Tego się nie da nauczyć.
 Autor komentarza: ghost
Data: 19-10-2014 05:27:28 
* Ten prawy z dołu
 Autor komentarza: roycer
Data: 19-10-2014 05:28:38 
Wiedziałem, że walka nie potrwa długo-że szybko się skończy, ale po cichu liczyłem na te chociaż 4 rundy :)
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 19-10-2014 05:28:45 
Wszystko się da, ta akcja akurat była wybitnie do wyćwiczenia. Inna rzecz, że GGG ma precyzję i siłę nienaturalną jak na swoje warunki.

Po tej pierwszej rundzie miałem nadzieję na dłuższą walkę, teraz jak oglądam Golovkina to się cieszę jak rywale blokują ciosy bo "ta walka potrwa chwilę dłużej", ech to zarywanie nocek dla niego....
na Floyda czy Larę zawsze warto zarwać bo chłopaki walczą po 12 rund, a ten 4 minuty i nara ;)
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 19-10-2014 05:29:22 
GENNADY GGG GOLOVKIN!!!
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 19-10-2014 05:29:34 
Jak to trafnie zauważono na forum, dzisiejsza gala pokazała że warto walić po czole/w górne partie głowy :D
 Autor komentarza: Adih4sh
Data: 19-10-2014 05:30:10 
Ten Rubio mimo że wydawał się za duży na średnią, i tak nie miał nic do powiedzenia. Każdy czysty cios Gieni go naruszał. Chociaż sędzia mógł puścić pojedynek dalej. Tak jak mówiłem, że to kolejny który idzie na pożarcie.
 Autor komentarza: kalash
Data: 19-10-2014 05:30:51 
Jak dla mnie to gienia nie wyglądał dobrze, widziałem go w lepszej formie. Na Rubio starczyło jakby go zlekceważył i miał racje nie trzeba było się dużo wysilać. Czekam tylko na kogoś kto przyjmie i odda narazie taki sie nie znalazł, myślałem że być może twardy mexicano tak zrobi jednak siła ciosu GGG powala... Kto mu zagrozi w tej kategorii ?
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 19-10-2014 05:31:03 
Teraz Golowkin staje się wielką gwiazdą. Raczej na brak chętnych nie powinien narzekać (pieniądze).- tu bym się sprzeczał...
 Autor komentarza: canuck
Data: 19-10-2014 05:31:36 
Niesamowity Gienek! Spodziewalem sie, ze GGG wygra z Rubio w pierwszej polowie walki, ale nie spodziewalem sie, ze bedzie to w drugiej rundzie.

Rubio troszke sie postawil na poczatku, ale oberwal kilka poteznych ciosow. W koncowce dostal podbrodkowy, sierp oraz potezny lewy zamachowy na skron.

A jak wszyscy wiemy po dobrym ciosie na skron, jest bardzo ciezko sie podniesc.

Co do przyszlosci, to Gienek w wywiadzie pozdrawial swoich fanow po hiszpansku. Czyli wynika z tego ze nastepne walki ktore by chcieli to Chavez Jr., Cotto albo Canelo. W tych walkach Gienek zarobi juz miliony!
 Autor komentarza: Dominic
Data: 19-10-2014 05:32:50 
Galaktyczny KILLER wyrasta z Gołowkina - typ jest niesamowity !
Jeżeli dojdzie do walki z Cotto zmiecie go z ringu.
 Autor komentarza: thunder
Data: 19-10-2014 05:34:19 
ta walka z góry była przegrana dla RUBIO...nie wiem tylko po co takie fighty organizować... a GIENEK jak zwykle KLASA KLASA..... jakich mało.... JESZCZE JEDNO- ALVAREZ CZY CZHAVEZ... JUZ MOGA ROBIĆ ZE STRACHU POD SIEBIE... HA HA...
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 19-10-2014 05:34:31 
Sprobuje zasnac, ale nie wiem czy zdolam po takich emocjach. Dobranek Wszystkim.
 Autor komentarza: jassin
Data: 19-10-2014 05:34:57 
No i Cotto ma pelne gacie. Raczej wybierze super kasowa walke z Alvarezem niz z GGG. Ja bym na jego miejscu tak zrobil:) Zreszta chyba Cotto nie jest naturalnym srednim. Jest sporo mniejszy od Kazacha. Tak czy siak w koncu GGG bedzie walczyl o WBC, ma w koncu Interim. Tylko zeby potem nie postawili mu ultimatum- albo WBC albo unifikacje.
 Autor komentarza: roycer
Data: 19-10-2014 05:37:38 
Cotto po walce pewnie pomyślał " a po co mnie ten zielony pas, wielkich pieniędzy nie zarobię, a jeszcze po mordzie dostanę jak nigdy w życiu"

Jestem na 99% przekonany, że odda pas bez walki :)
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 19-10-2014 05:38:03 
Raczej oddalił się od walki z Cotto. Cotto jest genialny, ale na tak niszczącą moc nie będzie w stanie odpowiedzieć niczym. Zresztą Cotto mógłby z powodzeniem walczyć w półśredniej, jest zwyczajnie za mały.
 Autor komentarza: thunder
Data: 19-10-2014 05:40:24 
SZNUJE COTTO ale NIE OSZUKUJMY SIE... Z GGG NIE MA SZANS... zresztą z pewnością wybierza Alvareza..
 Autor komentarza: Gogolius
Data: 19-10-2014 05:42:47 
Nie po to od miesięcy jest gadka o Cotto vs Alvarez żeby teraz zestawiać Miguela z GGG...
 Autor komentarza: kalash
Data: 19-10-2014 05:43:00 
Nie wiem tylko czy meksykańska część publiczności doceni ten występ GGG i tak jak piszecie Gienia stanie się gwiazdą na rynku amerykańskim. Żeby wygrał po ringowej wojnie to myślę, że mógłby liczyć na uznanie meksk-americas, ale po tej walce według mnie większość nich zadaje sobie pytanie "What the fuck?" a nie "GGG is amazing". Obym się mylił bo naprawdę chce go zobaczyć z kimś z dwójki Canelo/Cotto:)
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 19-10-2014 05:46:57 
Rubio dal du.y, nie ma co dyskutowac, GGG odczuwal ciosy Meksykanina, ten nie byl bez szans. Brak charakteru, zwatpienie we wlasne szanse, trudno mi oceniac, padl na ring przytomny, mogl sie podniesc duzo wczesniej ale czekal...... . Z drugiej strony sedzia mogl mu pozwolic kontynuowac, chodzilo tu o secundy, nie minuty, to byla walka mistrzowska a nie do kotleta. Nie rozumiem ale najbardziej szkoda mi ludzi ktorzy zaplacili za bilety za walke bokserska a od znanego z "charakteru", meksykanskiego wojownika dostali mizerny spektakl. Zwyciastwo i klasa GGG nie podlega dyskusji ale tutaj nie tylko Gienia byl dobry, wiecej ciala dal Marco, stracilem do niego szacunek.
 Autor komentarza: kalash
Data: 19-10-2014 05:49:28 
Grzywa zgoda w 100%. Dlatego wątpię aby ten występ GGG był należycie doceniony na rynku amerykańskim.
 Autor komentarza: canuck
Data: 19-10-2014 05:50:05 
Ja mysle, ze po tym co dzisiaj zobaczyli Team Cotto oraz Team Canelo to zaden z nich nie bedzie sie rzucal na "Gienka." Mysle, ze nawet Chavez Jr, ktory jest naturalnie duzym super-srednim bedzie unikal Gienka.

Czyli kto nastepny dla Gienka pozostaje wielkim znakiem zapytania? Zobaczymy co zacznie przekazywac prasa bokserska oraz portale przez nastepne tygodnie.
 Autor komentarza: Onanizerrrrr
Data: 19-10-2014 05:57:57 
'Kto następny dla Gienka' ?. - Butterbean,Eric Esch ;) ... Heheheheh
 Autor komentarza: Likers
Data: 19-10-2014 07:11:03 
Tak jak w każdej epoce znajdują się zawodnicy wybitni, tak w tej dekadzie jest nim niewątpliwie GGG Golovkin. Nikt tak nie dominuje i nie ma co mówić że jest nie sprawdzony.
Moim zdaniem jest najgroźniejszym zawodnikiem wagi średniej w historii tego sportu na pewno. Czy najlepszym, to nie wiem na 100%. Na pewno będzie stawiany w jednej linii z Haglerem, Robinsonem, Leonardem.
Jedyne do czego można się troszeczkę przyczepić to obrona. Choć bardzo dobra to może trochę "dziurawa", ale to i tak mu teraz nie przeszkadza. Trafiali Stevens, Proksa, Rosado, Geale i .... nic. Dopiero w wadze super średniej mogłoby się okazać czy obrona nie spowoduje mu kiedyś psikusa. Myślę że porozbija każdego kto będzie chciał z nim iść na wojnę włącznie z Frochem. Walka z Andre Wardem byłaby jedyną niewiadomą... i tyle w temacie. W wadze średniej chciałbym go jeszcze zobaczyć ze sprytnym Quillinem i silnym Lemieux. Z Cotto i Alvarezem to mismatche.
 Autor komentarza: fanticfloyd
Data: 19-10-2014 07:28:40 
Cotto ma walke z alvarezem potem zwycięzca walczy z mayweatherem
 Autor komentarza: fanticfloyd
Data: 19-10-2014 07:29:52 
Jeśli by alvarez wygrał to ma walkę ewentualnie z chavezem
 Autor komentarza: NATHAN
Data: 19-10-2014 09:57:03 
Powiem szczerze że nie sądziłem że GGG tak szybko zdemoluje jakby nie patrząc twardziela Rubio.

Zapytam zatem jeszcze raz, jak widzielibyście walke GGG z Kovaliewem ?
Przepaści w warunkach fizycznych nie ma, oczywiście Gienek musiał by przytyć trochę ;)
Ale obydwaj mają twarde szczęki, obydwaj piekielnie mocno biją, ja bym był za GGG :)
 Autor komentarza: ArktycznaMalpa
Data: 19-10-2014 10:30:33 
on rzuca tymi piesciami jakby walil mlotem

czekam na jakas jego wielka walke bo to same czasowki
dajcie mu Canelo,Chaveza,Warda,Cotto
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 19-10-2014 10:45:23 
nad przeciętna siła ciosu jak na wagę GGG z tym się trzeba urodzić :) podziwiam to
 Autor komentarza: adolfinio
Data: 19-10-2014 11:18:19 
Wiedząc jaki styl walki ma Rubio można było przewidzieć, że walka tak się skończy. Dla jego zdrowia lepiej, że pojedynek zakończył się tak szybko. Gołowkin bije jak koń i do tego bardzo precyzyjnie.
Mimo wszystko mam nadzieję, że Rubio wróci i pokaże się na tle przeciwników, z którymi ma szansę wygrać.
 Autor komentarza: Milan
Data: 19-10-2014 12:40:08 
zgadzam sie z adolfinio , styl i charakter Rubio dawał jasno do zrozumienia ze walka bedzie krótka
GGG jest niesamowity , mistrzowskie poruszanie , jak on kradnie ring rywalom to jest bajka , kazdy cios z kazdej plaszczyzny moze znokautowac
uwazam ze on moze isc nawet do LHW i tam zdobywac pasy , istny potwór
 Autor komentarza: ghost
Data: 19-10-2014 13:10:32 
GrzywaData: 19-10-2014 05:46:57
Rubio dal du.y, nie ma co dyskutowac, GGG odczuwal ciosy Meksykanina, ten nie byl bez szans. Brak charakteru, zwatpienie we wlasne szanse, trudno mi oceniac, padl na ring przytomny, mogl sie podniesc duzo wczesniej ale czekal...... . Z drugiej strony sedzia mogl mu pozwolic kontynuowac, chodzilo tu o secundy, nie minuty, to byla walka mistrzowska a nie do kotleta. Nie rozumiem ale najbardziej szkoda mi ludzi ktorzy zaplacili za bilety za walke bokserska a od znanego z "charakteru", meksykanskiego wojownika dostali mizerny spektakl. Zwyciastwo i klasa GGG nie podlega dyskusji ale tutaj nie tylko Gienia byl dobry, wiecej ciala dal Marco, stracilem do niego szacunek.
*
*
Daj spokój. Rubio spróbował czegoś nowego - od początku ruszyć ostro na Gołowkina - tego nikt wcześniej nie próbował. Spróbował od początku, kiedy był jeszcze świeży.
Nie powiodło się - trudno.
Ten sposób okazał się nieskuteczny, zgubny. Ale spróbował, podjął walkę - za to szacunek.

Kontynuacja tego pojedynku nie miała sensu. Całą drugą rundę widać było jak Rubio "gaśnie", jak traci nie tylko nadzieję, ale i siły (po tych morderczych ciosach).
Kontynuacja nie miała sensu. Trzecia runda, to by było dokończenie egzekucji.

Honor, duma nie pozwoliły Rubio na gorąco przyjąć porażki. Na chłodno na pewno zda sobie sprawę, że nie miał absolutnie żadnych szans. Na pewno nie przy takiej taktyce.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 19-10-2014 15:08:00 
Z tym Cotto to nie przesadzajmy, z całym szacunkiem dla genialnego portorykańczyka, ale taka walka byłaby dla niego samobójstem. GGG ma olbrzymią przewagę warunków fizycznych i siły. Cotto wszedł do middleweight tylko po to, by walczyć z Martinezem i zasadniczo nie ma czego tam szukać. Miguel nie powinien wychodzić wyżej niż superwelterweigh, a i tam jest malutki. Już Canelo może się okazać dla niego za duży, za silny, a Kazach jest jeszcze silniejszy i bije piekielnie mocno. Walka nie miałaby absolutnie sensu. Cotto za walkę z Alvarezem skasuje zapewne największą wypłatę w karierze, jeśli wygra to pewnie będzie rewanż z Floyd'em za jeszcze większe pieniądze, a jeśli przegra to z pewnością nie wyjdzie do GGG, tylko zejdzie niżej. Nie ma szans na zestawienie Cotto z Gołowkinem. Gienek powinien celować w Ward'a, Froch'a, czy Chaveza, niech patrzy wyżej, nie niżej.
 Autor komentarza: starycap
Data: 19-10-2014 16:08:15 
przyblizył się do walki z Cotto a może Cotto oddalił się od walki z GGG widząc co go czeka rundę lub dwie póżniej.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 19-10-2014 16:27:27 
GGG patrzy na Cotto,ponieważ to właśnie Cotto jest obecnie nr.1 wagi średniej,czyli tej ,w której walczy Golovkin.
Cotto zdetronizował i zrzucił z tronu króla wagi średniej Martineza i posiada pas WBC oraz pas najlepszego pięściarza kategorii średniej ,czyli pas The Ring.

Przypomnijmy,że przez ostatnie 25 lat pas The Ring dzierżyło tylko 4-ech mistrzów,dominatorów wagi średniej : Hopkins,Taylor,Pavlik oraz Martinez.

Nic więc dziwnego,że Golovkin również chciałby stać się posiadaczem tego pasa, potwierdzając swoją dominację w wadze średniej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.