CUNNINGHAM NA DESKACH, ALE WSTAŁ I WYGRAŁ PRZED CZASEM
Redakcja, Informacja własna
2014-10-19
Niesamowity charakter i świetne wyszkolenie techniczne Steve'a Cunninghama (28-6, 13 KO) znów dały mu wartościowe zwycięstwo. Dwukrotny mistrz świata kategorii cruiser pomimo wielu przeciwności jest coraz bliżej walki o mistrzostwo wagi ciężkiej.
Wojownik z Filadelfii spotkał się dziś z silnym niczym tur i aż ponad 30 kilogramów cięższym Natu Visinią (10-1, 8 KO), zadając mu pierwszą porażkę w karierze. Ale łatwo nie było.
W piątej rundzie popularny "USS" sam znalazł się na deskach. Wstał jednak i w szóstej całkowicie zdominował osłabionego przeciwnika. W siódmej ta przewaga była już bardzo wyraźna i porozbijany, pokrwawiony Visinia pozostał na stołku przed ósmą odsłoną.
sto procent racji
Visinia to Samoanczyk tak jak Tua. Potezny chlop z ogromna sila, dobra szczeka oraz calkiem przezwoitymi umiejetnosciami bokserskimi. Myslalem, ze "wymorduje" Cunn wieszajac sie na nim oraz zadajac silne ciosy na korpus.
Cunn to wytrzymal i w 6-tej rundzie zadal kilka bardzo silnych ciosow na szczeke. W 7-mej jego szybkosc zaczela odgrywac znaczaca role.
Gratulacje dla Cunn, bo Visinia to calkiem dobry bokser z ogromna przewaga wagi!
Cunn byl na macie w 5-tej rundzie, ale przetrwal.
b)
co z tego że waciak?
c) title-shot to akurat przesada, ale nie tyle ze względu na małe umiejętności co na ogromną kolejkę do dwóch mistrzów, Stiverne ma Wildera, potem Jenngins i jeszcze Povietkin, do Kliczki są trzej obowiązkowi pretendenci z Pulevem na czele. Co nie zmienia faktu, że ta wygrana przybliżyła USS do walki o mistrza.
A KTO Panu Cunninghamowi karze tak robić ? Ja ?. Ty ?. Miejscowy filadelfijski pastor ? Kto karze mu być najmniejszym ciężkim ? Kto karze mu w ogóle do ringu wchodzić ? Niech żre jak Burneika,waży tyle co Butterbean i będzie zawodowym maklerem na Wall Street ;)
Wczorajsza wygrana Wacha,też "przybliżyła" Go do walki o mistrza ;)
Z pozdrowieniami .
Kontrowersja?
Brawo Cunn, to się nazywa serce do walki i odporność psychiczna. Mierz siły na zamiary!
dokładnie dużo tutaj userów zachowuje się jak chorągiewki na wietrze
na HW nie ma ciosu ale pokazuje jak wazne jest wyszkolenie boskerskie
rewazn z Adamkiem ? a po co ? wysoka punktowa wygrana w ostatniej walce powinna rozwiac wszelkie watpliwosci ze goral to nie klasa USS
Bez niespodzianki.
Wielki szacunek (jak zawsze) do tego sportowca.
Większość przed walką mówiła, że jak Cunn nie da się trafić, to wygra.
On dał się trafić, ale i tak wygrał. Ba! Nie bał się przepychać z 30kg (!) cięższym rywalem. Ten nokdaun wynikł właśnie bardziej z ciężaru łapy Visini.
Cunningham namieszał w HW. Trochę zaskoczył tym chyba wszystkich z czołówki tej kategorii.
Cała walka
Steve Cunningham vs Natu Visinia
https://www.youtube.com/watch?v=OskK5uWWMHA
Nie ma co debatować nad tym czy Cunn dzisiaj wygrałby z Adamkiem, to jest raczej oczywiste. Adamek leci w dól już od dłuższego czasu, fizycznie jest znacznie bardziej wyekspolatowany niż Cunn, stoczył znacznie więcej ciężkich walk, przyjął znacznie więcej ciężkich ciosów i do tego przybrał znacznie wiecej kilogramów. USS przechodząc do HW praktycznie nie przybrał na wadze, a jeśli nawet, to może ze 2-3 kilo, Adamek ok. 10kg, pewne jakieś z 5 kg za dużo. Cunn może dać jeszcze kilka ciekawych walk, Góral już nie. Walka z gitem, jeśli wygra, to jeszcze jedna kasowa walka, sprzedanie nazwiska za dobre pieniądze i emerytura.
Ja również dziękuję za linka.Bardzo dobra jakość Video.
buahahahahahahhahahaha... tyle w tym temacie trollu.
Litosci czlowieku
Visinia wygral 1 runde L te w ktorej posadzil USS na dupie. Wszystkie pozostale do jednej mordy a statystyki trafionych ciosow byly dla Cunna 200: 50 Pomijam fakt ze poddal sie nie dlatego bo rozbolal go paluszek tylko dlatego ze zostal zbity jak dziecko