KAMIL ŁASZCZYK PO WYGRANEJ NAD SERGIO ROMERO
Łukasz Famulski, Nagranie własne
2014-10-18
Kamil Łaszczyk (18-0, 7 KO) pomimo pewnych kłopotów zdrowotnych pokonał lepszego niż można było się spodziewać Sergio Romero (7-4-3). Będący naszą nadzieją w wadze piórkowej wrocławianin dojrzał pewne mankamenty w swoim boksie i zapowiedział małe korekty podczas przygotowań - szczególnie żywieniowe. Posłuchajcie co powiedział tuż po zejściu z ringu.
Ciekawe czy oni wiedzą co to specjalistyczne badania, to śmiem twierdzić że to wynik amatorskiego podejścia. Badania przecież robi się co 2 tyg. jak są problemy aby kontrolować na bieżąco stan zdrowia.
Dalej zamiast boksować bij się jak amator to w końcu dopadnie cię TKO i się skończy.
Zacytuje Marcina Helda "Kondycje wyrabia się na sparingach", a z kim Kamil sparuje? Z amatorami?
Wilczewski dla dogra Szczurka powinien go kopnąć w zadek tak mocno aby przeleciał za Ocean.
Szkoda mi go, bo świetny chłopak, ale tak się kariery nie robi.
Czy nasi pięściarze muszą przegrywać by wyciągać wnioski? Gość jest sportowcem i nie trzyma diety?