JOSHUA MOŻE BIĆ JESZCZE MOCNIEJ
Demolujący kolejnych rywali Anthony Joshua (9-0, 9 KO) imponuje wszystkim siłą ciosu, ale mistrz olimpijski zapewnia, że może bić jeszcze mocniej. Musi tylko wznowić trening siłowy, który ostatnio zaniedbywał na rzecz pracy nad innymi elementami.
- Myślę, że obecnie kluczowa jest bardziej moja precyzja niż moc uderzenia. Nie trenowałem ostatnio siły, ponieważ cały niemal swój czas poświęcam na treningi na sali. Nokauty uważam więc bardziej za efekt precyzji i szybkości niż siły – mówi 25-latek.
Zobacz: JOSHUA ZNISZCZY WAGĘ CIĘŻKĄ
O wszystkich wspomnianych atutach Joshuy przekonał się w miniony weekend Denis Bachtow, którego Brytyjczyk zastopował już w drugiej rundzie. Wkrótce do ofiar wschodzącej gwiazdy wagi ciężkiej dołączyć ma też Michael Sprott (42-22, 17 KO), z którym Joshua zmierzy się 22 listopada, a w przyszłym roku David Price (18-2, 15 KO).
- Walka z Price’em zakończy pewien etap mojej kariery. Ludzie od dawna chcą, abym boksował z lepszymi rywalami, ale na to potrzeba trochę czasu. Jeżeli teraz uporam się ze Sprottem, w przyszłym roku na pewno pojawią się większe wyzwania – powiedział pięściarz z Watford.
W boksie jeszcze ważna jest szczęka, charakter.
Z Bahtowem ringowy się pospieszył, jak to w Anglii.
Olimpijskie złoto Joshua też zdobył z kłopotami, a w zasadzie dzięki sędziom.
Proponuję obejrzeć sobie to: https://www.youtube.com/watch?v=BDSH8cXtFRQ
Bo żeby się niedługo nie okazało, że mamy do czynienia z drugim Davidem Pricem.
Walka slusznie przerwana bo w tym momencie Bahtov juz plywal i nie odpowiadal na ciosy... po co nam kolejny Mago? Taki Bahtov sie nie kladzie a to czasem jest glupota bo szkoda troche zdrowia.
A co martwisz sie ze moglby spotkac sie w ringu i twoim idolem?
To taki troche kolejny Władek, kolejny ułozony gigant, nokautujacy rywali glownie prostym (czyli nudne nokauty), walczacy na dystans, etc.
Do tego o niezbyt ciekawej osobowosci
Znacznie bardziej interesujaca postacia jest Wilder i mimo, że ze Stiverne'm nie jest dla mnie faworytem, to mam duze nadzieje ze wygra
Uważam tak samo,jak Ty. NIE rozumiem tych wszystkich zachwytów nad tym człowiekiem. Zwykły średniak. Pompowany na siłę. Drugi Price ... A złoto olimpijskie,to Włochowi się NALEŻAŁO.
jak to czytasz to chyba pomysliles mnie z innym uzytkownikiem bo my nie debatowalismy chyba na temat prawdziwego wzrostu Joshuy - ale wiem ze z kims o tym dyskutowales ale raczej nie ze mna (wiec nie wiem gdzie mialbym wtedy napisac ze piszesz brednie - albo dotyczylo sie to innego tematu albo to musialbyc ktos inny ;) )
pozdro
moim zdaniem jest sie czym "podniecac " przyszly mistrz , juz duzo lepiej ulozony boksersko od Wildera
Joshua na razie wyrywa pewnie, bo nawet nie miał rywala, który miałby szansę go trafić z racji wzrostu. Zobaczymy co będzie, kiedy przeciwnik nie będzie tylko ruchomym workiem do obijania.
ghost
Uważam tak samo,jak Ty. NIE rozumiem tych wszystkich zachwytów nad tym człowiekiem. Zwykły średniak. Pompowany na siłę. Drugi Price ... A złoto olimpijskie,to Włochowi się NALEŻAŁO.
*
*
A z Erislandy Savonem (kuzynem Felixa) też zwycięstwo należało się Kubańczykowi.
Antony chudy jak patyk, właściwie to nawet nie był knockdown tylko jakieś pchnięcie i utrata równowagi. Ring malutki, nie wiem czego to miało dowieść.. albo głupoty wstawiającego tego linka(w końcu nawet Ali był kiedyś początkującym amatorem), albo tego że jednak Joshua ma charakter i cały czas atakował przeciwnika
*
*
Nie, to nie był nokdaun, to wiatr...
Radzę zobaczyć ile czasu sędzia liczył. Do trzynastu.
Szkoda moich słów, bo z chamami, w dodatku tępymi, nie przywykłem dyskutować.