KLICZKO: BRIGGS JEST SZALONY, TO JUŻ NIE SĄ ŻARTY
Władimir Kliczko (62-3, 52 KO) nie ukrywa, że Shannon Briggs (56-6-1, 49 KO) zaszedł mu za skórę, kiedy w ubiegłym tygodniu strącił mistrza świata wagi ciężkiej do wody. - On jest szalony - mówi Ukrainiec.
Przed kilkoma dniami Kliczko wiosłował na desce surfingowej po wodach Florydy, gdy w pobliżu zjawił się Briggs i tworząc motorówką fale wytrącił czempiona z równowagi. Również psychicznej.
- To szaleniec. Jego atak był znacznie poważniejszy, niż to, co zobaczyliście na filmiku. Krążył bardzo blisko mnie. Nie zgłosiłem tego na policję, ale faktem jest, że Briggs przekroczył niebezpieczną granicę. To już nie są żarty – stwierdził "Dr Stalowy Młot".
Zobacz też: BRIGGS ZŁAMAŁ KLICZKĘ
Amerykanin ma nadzieję, że jego działania doprowadzą go do upragnionej walki z Ukraińcem i ostatniej dużej wypłaty w karierze. Ten skupia się jednak na razie na pojedynku z Kubratem Pulewem (20-0, 11 KO), który odbędzie się 15 listopada w Hamburgu.
P.S. Ciekawe dlaczego Briggsa nie było w Warszawie na otwarciu McFitt ? Nie stać go na bilet do Polski ? Hehe :)
a jak już Briggs chce tej walki to niech mu Władek zaproponuje wypłatę tak z 10 tys dolarów zobaczymy czy wtedy Briggs będzie taki skory do pojedynku
a po chwili
Let's go champ
hehe kawał czuba xD
on mówi do Władka chump a nie champ co znaczy idiota, debil
No chyba że tak. Faktycznie jest delikatna różnica w wymowie ;)
Kliczko na Florydzie jest kompletnie ale to kompletnie nieznany. On nawet u nas w Polsce przypuszczam ze nie jest az tak znany, a co dopiero w USA.
To samo jest np w UK. Niech ktorys z Was zapyta sie Angola czy wie kto to Wlad Kliczko ;)
Wiecej trzezwosci, Kliczko to tylko facet posiadajacy jakies tam miliony na koncie, nic wiecej. Nie jest to zaden polityk, nie jest to zaden Mayweather.
Kliczko ochroby potrzebowalby chyba tylko u siebie w kraju lub w Niemczech. W pozostalych krajach jest naprawde co najwyzej troche znany.
Farsą to by bylo jakby Wladek Kliczko woził się z ochroną u boku po USA. Przecietny Jankes nie ma zielonego pojecia kto to jest
Ustawki nie wykluczam, ale nie uwazam zeby byla jakos bardziej prawdopodobna.
A juz pisanie o tym, ze Wladek Kliczko moglby zglosic do sadu Briggsa, za to ze za nim chodzi i cos wykrzykuje, to jakas kompletna farsa- widac ze ktos tu jest mega odrealniony
Data: 15-10-2014 12:23:57
P.S. Ciekawe dlaczego Briggsa nie było w Warszawie na otwarciu McFitt ? Nie stać go na bilet do Polski ? Hehe :)
bał sie ze mu jakis polski koks zajebie za te szopki dlatego nie przybył :)
wchodzi brighs zaczyna robic szopki a tu jakis kibol mu jebnie i brighs na deskach
Władka sie zrywa biegnie i krzyczy zostaw go bo mi rywala zabijesz :):):)
'To samo jest np w UK. Niech ktorys z Was zapyta sie Angola czy wie kto to Wlad Kliczko ;)'
Znowu wypisujesz brednie "specjalisto". Jedź do UK i się przekonaj.
To chyba nie był trening na wodzie, tylko Władek chciał sobie popływać.
https://www.youtube.com/watch?v=pSePQjiHDkk
Po 1 - ja rzadko wypisuje brednie a na pewno rzadziej niz 99% tego forum.
Po 2- ja w UK synku bylem- i z ciekawosci pytalem moich angielskich rozmowcow o Kliczke przechodząc na temat sportu, boksu- raptem jedna osoba go znala na chyba ponad 10.
Nie wiem, moze Ci ktorych Ty powiedzmy (?) pytales akurat go znali, ale jest to oczywiste, ze Kliczko praktycznie jest zupelnie nieznany dla przecietnego "Johna Smitha" z UK
Moje doświadczenie pokazuje, że prawie każdy dorosły facet w UK zna braci K. Tak samo jak prawie każdy wie kto to jest Haye, Fury czy Chisora.
Wiec napewno jest znany, walczył z niegdyś ich mistrzem briggsem walczył z anglikiem chisora wiec i w angli i usa go znają, mlodsy pobił ich gwiazdę hayea wiec trudno aby go nie znali. Ich kolejna gwiazdeczka fury ciągle gada o Kliczko.
Każdy kto tylko liznal boks wie kto to Kliczko, ew nerdy z kółka szachowego mogą nie mieć pojęcia ale to zależy na jaki przekrój spoleczenstwa Patrzymy.
@tapir
Po 1 - ja rzadko wypisuje brednie a na pewno rzadziej niz 99% tego forum.
Po 2- ja w UK synku bylem- i z ciekawosci pytalem moich angielskich rozmowcow o Kliczke przechodząc na temat sportu, boksu- raptem jedna osoba go znala na chyba ponad 10.
Nie wiem, moze Ci ktorych Ty powiedzmy (?) pytales akurat go znali, ale jest to oczywiste, ze Kliczko praktycznie jest zupelnie nieznany dla przecietnego "Johna Smitha" z UK
*
*
Ad 1 Jaki skromny :-)
Ad2 Fajnych masz kolegów w tym UK. Pewnie tak samo się znających jak i Ty.
ten gościu już tyle bzdur tu na-wypisywał że chyba nikt poważny tego nie bierze na serio choć on twierdzi że jest taki wspaniały a reszta to laicy.Ostatnio się poprawiło bo userzy przestali z nim wchodzi w dyskusje i trochę mniej się udziela