DARIUSZ MICHALCZEWSKI O POLSKIM BOKSIE
Adam Jarecki, Nagranie własne
2014-10-14
O polskim boksie olimpijskim i zawodowym porozmawialiśmy z Dariuszem Michalczewskim. Jakie są spostrzeżenia "Tygrysa"? Przekonajcie się sami.
Czy on bedzie nastepnym wielkim polskim promotorem? Moze komentatorem albo reformatorem?
Byc moze on zalozy siec swoich bokserkich gymow pod marka "Tiger Boxing", tak zeby stworzyc konkurencje dla amerykansko-polskiego Global Boxing?
A moze on chce trenowac Mastera, ostatnia polska nadzieje na pas mistrzowski!?
Przecież całkiem sensownie gada.
Canuck, nie wiem czy wiesz, ale Michalczewski bardzo dużo robi dla rozwoju sportu (nie tylko boksu) wśród młodzieży w Polsce.
Mało kto o tym głośno mówi, bo... to takie niemedialne. Jak to, za zielonej wyspie trzeba pomagać w rozwoju sportu wśród młodzieży?
Na pewno pojęcie ma, ale styl w jakim się wypowiada i częsty brak składni w jego wypowiedziach nie wygląda rewelacyjnie. Ale Ok, mogę się czepiać. Przecież to bokser. Oni walczyli w ringu a nie na studia chodzili.
Ale jednak czasem występuje u Darka w wypowiedziach brak logiki.
"Gale fajne, naprawdę fajne, ale poziom niski"
Czyli co jeśli jest oprawa laserowa, podkład muzyczny, laski z tablicami i anonser, który się nie jąka to gala jest uważana za udaną? No bez jaj, tu liczy się poziom bokserów i to czy wygrywają czy dostają w tube.
A czym zupełnie innym jest to, ze Darek pozjadał wszystkie rozumy w tym zawodzie i ostatnio nawet jak można było usłyszeć w sprawach światopoglądowych.
Wiedze ma, ale nie potrafi jej w normalny, sensowny, logiczny sposób przedstawić. Zadufany narcyz.
1. Kasa ogólnie jest, ale idzie na budowę sal na których ćwiczą sobie panowie w średnim wieku, bo stać ich na wynajem salki, a dla rodziców dzieciaków wydatek tych 100-200 zł miesięcznie może być zbyt wielki.
2. Profesjonalizm w boksie zawodowym w PL jest coraz lepszy, gale są profesjonalnie organizowane, powstają sensowne grupy promotorskie,
3. Nie inwestuje się kasy w młodych, więc i poziom sportowy naszych zawodników jest zwyczajnie coraz słabszy
4. Za czasów Tigera dostawali od klubu kasę za którą mogli się spokojnie utrzymać i mogli boksować, a nie zasuwać gdzieś na budowie, czy dorabiać na bramce.
Jak dla mnie wszystko co powiedział miało sens.
O co Wam chodzi?
Zauwazylem jednak, ze on sie caly czas wypowiada na partalach oraz w prasie. Pewnie wiecej niz Gmitruk, Wasilewki, Babilonski, Snarski czy Pindera. Ja dobrze rozumiem ich role w polskim boksie.
Czy moglys specificznie powiedziec co on robi dla polskiego boksu oraz jaka jest jego TERAZNIEJSZA rola w polskim boksie. Poza byciem mistrzem z przeszlosci, ktory nigdy nie zawalczyl z RJJ.
Na przklad, dobrze rozumiem co robi Kolodziej z Global Boxing. Pomaga polskim bokserom pomagajac rownoczesnie swojemu biznesowi. Wspol-finansowal Gym w Dzierzoniowie, wspolpracuje z Gymem w Tarnowie, prowadzi polskich bokserow takich jak Wach, Szymanski czy Laszczyk, zalatwia im pobyty w Stanach oraz patronuje mlode talenty, takimi jak Justyna Walas.
Sporo robi dla młodzież. Nie znam szczegółów całej działalności. Dość dawno temu stworzył fundację, wspierającą rozwój sportu: http://www.tiger-fundacja.pl
Na pewno sporo można znaleźć w internecie.
Podczas krótkich gier i zabaw z piłką, trenerzy przyglądali się młodzikom i oceniali ich zdolności ruchowe, zwinność, potencjał i predyspozycje.
Dariusz Michalczewski:
„Jesteśmy przekonani, że dzięki projektowi „Równi w sporcie” spełnimy wiele prostych marzeń dzieci, w których drzemie zamiłowanie do sportu i sportowy duch walki. Chcemy, aby wszystkie dzieci miały równe szanse startu, mogły rozwijać i realizować się poprzez sport, jednocześnie wychowywać się w duchu zdrowej rywalizacji i zasad fair play.”
Celem projektu jest, aby dziecko które przyjdzie raz na zajęcia nabrało chęci do sportu i trwało w tym sporcie.
Dariusz Michalczewski:
„Kiedyś wychowywało nas podwórko, byliśmy zwinni, wybiegani i naturalnie wysportowani. Do sportu trafialiśmy w wieku 12 lat. Tak często zaczynały rodzić się wielkie sportowe kariery. Podwórko upadło i zaczął upadać sport. Dlatego chcemy przywrócić tym młodym chłopaczkom ten pierwszy okres aktywności sportowej – zamienić dawne podwórko na uczestnictwo w zorganizowanych zajęciach sportowych.”