WILDER: ZABAWIĘ SIĘ ZE STIVERNE'EM. POTEM JENNINGS I FURY

Deontay Wilder (32-0, 32 KO) nie może się już doczekać walki o pas WBC w wadze ciężkiej z Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO). Część kibiców sądzi, że mocno bijący, ale wciąż niesprawdzony Amerykanin zderzy się ze ścianą, ale on zapewnia, że będzie odwrotnie - to mistrza świata czeka bolesny zawód.

- Nie widzę w jego boksie absolutnie nic, co mogłoby mi sprawić problemy. Jego ulubione ciosy to prawy overhand i lewy sierpowy. Jak niby miałby mnie którymś z nich trafić? Jestem najbardziej atletycznym, najgroźniejszym, najmocniej uderzającym i najwyższym zawodnikiem, z jakim kiedykolwiek boksował. Nie jest w stanie nawet znaleźć sparingpartnerów, którzy naśladowaliby mój styl. Zabawię się z nim, to będzie łatwa robota. Nie wytrzyma czterech rund. Wiem, że Stiverne i jego promotor Don King się mnie boją. Ludzie próbują im wmawiać różne rzeczy, ale prawda jest taka, że są przestraszeni – stwierdził "Brązowy Bombardier".

Zobacz: WILDER CHCE KLICZKI

Amerykanin podkreśla, że kiedy upora się już ze Stiverne’em, przyjdzie czas na kolejne duże nazwiska w wadze ciężkiej – obowiązkowego pretendenta do tytułu WBC Bryanta Jenningsa (19-0, 10 KO), a także Tysona Fury’ego (22-0, 16 KO).

- O walce z Jenningsem kiedyś się już mówiło, jednak wtedy nie miała ona sensu, przede wszystkim finansowego. Teraz jest inaczej, teraz możemy walczyć. Wszyscy będą chcieli ze mną boksować, gdy zdobędę pas. Będę najbardziej rozchwytywanym zawodnikiem globu, gwarantem milionowych zysków. Przyjdzie i czas na Fury’ego. Nawet kibice w Wielkiej Brytanii chcą, abym mu skopał tyłek. Kocham Wyspy, chcę go sprać własnie tam. Zamierzam by prawdziwym mistrzem, będę jeździć na teren wroga. Pierwszy będzie Jennings, ale Fury może się już ustawiać w kolejce – stwierdził.

Zobacz: W USA NIE MA ŻADNEGO DOMINATORA

Najpierw Wilder musi jednak zdobyć tytuł. Jego walka ze Stiverne'em ma się odbyć w ciągu kilkudziesięciu najbliższych dni. Kiedy i gdzie, wciąż jednak nie wiadomo. Przetarg na jej organizację był już kilkakrotnie przekładny i obozy obu zawodników dążą do wypracowania porozumienia poza nim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 13-10-2014 13:34:17 
Piękne plany, oby tylko coś z nich wyszło :)
Wg mnie może na drodze stanąć Kliczko, a jeśli kasa będzie pasowała to Wilder przyjedzie do Niemiec :(
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 13-10-2014 13:49:26 
to samo mozna powiedziec o Donacie, ze nigdy nie walczyl z kims takim jak Stierne ,oczywiscie zycze Wilderowi jak najgorzej ,najlepiej ciezkiego Ko z duzym hukiem upadajaciego cielska.
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 13-10-2014 14:28:47 
A ten bumobij dalej szczeka? Czekam az cos zawalczy a nie bzdury ciagle gadac.
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 13-10-2014 14:41:13 
AJ w 9 walkach lepiej się prezentuje a tak wyszczekany nie jest.
Plany Bumobija skończą się zapewne już na 1 z tych wszystkich wyżej wspomnianych walk...
 Autor komentarza: Shawn6
Data: 13-10-2014 14:53:51 
Zabawić się to możesz swoim cieniutkim guncwokiem w kibelku brązowy bumobijco.
 Autor komentarza: samurai
Data: 13-10-2014 15:27:06 
Deontay,Deontay! Pies co duzo szczeka,nie gryzie.
Lepiej niech sie skupi na treningu bo nie jeden juz duzo gadal przed walka a po zapadal sie pod ziemie.
Mocny cios to nie wszystko. Moze mu zabraknac doswiadczenia (pomimo ponad 30-u walk) jak Steverne przetrzyma kilka rund i nie da sie trafic jednym z mocnych ciosow.
Ale walka bedzie i tak ciekawa bo da kilka odpowiedzi jak o jednym tak o drugim.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 13-10-2014 15:41:22 
Deo marzy żeby było miło , Deo marzy żeby się spełniło...
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 13-10-2014 16:04:46 
Ze Stivernem może i wygrasz ale Jennings to o wiele, wiele za dużo ;)
A zdasz sobie z tego sprawę już w I rundzie jeśli do tej walki dojdzie kiedy będziesz bił w garde niczym dziecko już wtedy będziesz wiedział że jesteś przegrany a Bryant będzie Cię obijał i obijał :)
Ten scenariusz jest więcej niż pewny.
Jedynie na co możesz liczyć to beznadziejne przygotowanie By-Bya do tej walki a mimo tego i tak potrafił pokonać Pereza, drugi raz na taki błąd w przygotowaniach sobie nie pozwoli.
Wilder jesteś skończony, urodziłeś się w pechowym dla ciebie czasie.
 Autor komentarza: JAx00
Data: 13-10-2014 16:20:34 
skonczy sie niedlugo historia bumobijcy .
 Autor komentarza: marcinekk19
Data: 13-10-2014 16:30:24 
A daty walki jak nie było tak nie ma...
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 13-10-2014 16:54:45 
Rozumiem, ze macie zdolnosc honorowa i jesli Wilder jednak wygra, nie pojawicie sie juz na tym forum nigdy wiecej po takiej masie obelg w jego strone?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 16:58:28 
Ja czekam na present gwiazdkowy od Deontaya I nie sadze bym byl nawet optymista w tej kwestii. Zwyczajnie patrzac na style Bermane Stiverna I Wildera, trudno mi sobeie wyobrazic inne zakonczenie walki jak nokaut. Widze, ze wasz nienawisc do Deontaya przekroczyla kolejna bariere, a po walce z haitanskim Kanadyjczykiem, bedziecie Stiverne'a nazywali "bumem"...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:00:40 
Boks zawodowy to nie jest zabawa dla dzieci I aczkolwiek wszystko sie moze wydarzyc w ringu, szczegolnie w wadze ciezkiej, ten nawal wyzwisk na tym forum w kierunku Wildera jest naprawde zenujacym przejawem braku nie tylko wiedzu bokserskeij ale przede wszystkim kultury.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:04:03 
Masz kapralu:

"KapralWiaderny Data: 12-10-2014 20:09:19
Jeżeli wg ciebie zawodnik notowany w top-10 światowych federacji HW nie jest czołowym bokserem świata to kto nim jest ??? Zapewne wg ciebie bedzie nim bumobijca z rekordem 30-0-0 (30 KO) ;)))"

&

"KapralWiaderny Data: 12-10-2014 22:06:12
Uwaga a teraz cię nokautuję udowadniając twoja nieznajomość faktów:
http://www.fightnews.com/rankings-2"


Oj kapralu, kapralu...lol...Cos u ciebie nie funkcjonuje poprawnie, ale dam ci jeszcze raz szanse by przyznac sie do bledu, Przeczytaj sobie zestawienioa rankingowe I powiedz mi, w ktoeym widzisz w pierwszej dziesiatce Davida Price'a...lol...
http://www.fightnews.com/rankings-2
 Autor komentarza: tolek78
Data: 13-10-2014 17:14:30 
cop

nie wiem jak u ciebie ze wzrokiem bo ja tak jak kapral widzę Price na 8 miejscu WBO i co na to odpowiesz przyznasz się do błędu?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:18:18 
Faktem jest niezaprzeczalnym, ze w przypadku zdobycia pasa WBC przez Wildera, zmieni sie w dywizji ciezkiej naprawde wiele, by nie powiedziec iz waga krolewska odzyje I z pewnoscia wiecej interesujacych pojedynkow bedziemy mogli ogladac w tv. Nowa fala piesciarzy nadchodzi a nazwiska takie jak wlasnie Anthony Joshua, Joseph Parker, Andy Ruiz jr.,Charles Martin, Trevor Martin czy Jarrell Miller sa tymi na ktore z pewnoscia warto zwrocic uwage.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:23:40 
"tolek78 Data: 13-10-2014 17:14:30
cop

nie wiem jak u ciebie ze wzrokiem bo ja tak jak kapral widzę Price na 8 miejscu WBO i co na to odpowiesz przyznasz się do błędu? "

Trzy glowne federacje bokserskie to WBC, WBA i IBF. Nawet nie sadzilem, ze ktos powaznie bierze pod uwage WBO. Mowiac to, jezeli ktos to robi to oczywiscie David Price jest tam na osmym miejscu. Kapral napisal: "...Jeżeli wg ciebie zawodnik notowany w top-10 światowych FEDERACJI..." wiec odnisolem sie do tego stwierdzenia. Osme miejsce w WBO nie jest symbolem bycia w top 10 swiatowych FEDERACJI a co najwyzej jednej I to malo sie liczacej. Moze to tylko niuans, ale wlasnie do tego sie odnioslem.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 13-10-2014 17:23:52 
cop

tak jak myślałem że nie przyznasz się do błędu nie odpowiedziałeś mi wczoraj na moje pytanie jak powstają tak śmieszne rankingi jeżeli nie mistrzowskie zagrywki promotorów.Ja tam Wildera nie wyzywam sądzę że przegra tą walkę ale fakt łatwiejszego przeciwnika w walce o prawdziwy pas nie mógł sobie wymarzyć
 Autor komentarza: tolek78
Data: 13-10-2014 17:26:33 
cop

byłem pewny że to napiszesz są 4 główne federacje każdy to wie tylko wy amerykanie jakoś tego nie zauważacie inaczej byś mówił jak ten pas byłby w rękach powiedzmy Wildera albo Jeningssa
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:26:38 
"tolek78 Data: 13-10-2014 17:23:52
cop
tak jak myślałem że nie przyznasz się do błędu"

I to niby ja zrobilem blad??? Przeczytaj moja odpowiedz I zastanow sie raz jeszcze czy to napewno blad jest po mojej stronie???
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:28:35 
"tolek78 Data: 13-10-2014 17:23:52
...nie odpowiedziałeś mi wczoraj na moje pytanie jak powstają tak śmieszne rankingi jeżeli nie mistrzowskie zagrywki promotorów..."

Oczywiscie, ze ranking federacyjne to glownie poletko dzialania promotorow, menadzerow I innych ludzi z branzy.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 13-10-2014 17:29:58 
cop

Price jest notowany w jednej z nich w 10 więc Kapral miał rację ty podobnie jak pewien inny użytkownik uważasz że prawda zawsze musi być po twojej stronie a to jest chore zachowanie
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:33:51 
"tolek78 Data: 13-10-2014 17:29:58 cop

Price jest notowany w jednej z nich w 10 więc Kapral miał rację..."

OK, niech I tak juz bedzie. Jezeli stwierdzenie: "...jeżeli wg ciebie zawodnik notowany w top-10 światowych federacji HW " I osma pozycja Price w jedenej z nich jest dla ciebie wyznacznikiem tego, ze to ja zrobilem blad, nie umiem juz tego prosciej wytlumaczyc. Ty tez uwazasz wiec, ze Pice jest piesciarzem TOP 10???
 Autor komentarza: tolek78
Data: 13-10-2014 17:36:55 
cop

no to właśnie powiedz mi teraz dlaczego Wilder jest tak wysoko notowany zawodnik który jeszcze nie przeszedł prawdziwego testu za to że jest amerykańską nadzieją???bo innego wytłumaczenia nie ma.Powiedz mi że nie mam racji co do tych 4 głównych federacji
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:37:27 
Mowiac o rankingach, jest tylko pare liczacych sie, a wiec federacyjne WBC, WBA i IBF, jak rowniez ranking magazynu The Ring, a dodalbym jeszcze do tego prytne ranking takich jak Rafael, Kellerman I Fischer. Reszta to zupelnie nieistotne tlo
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:39:48 
"tolek78 Data: 13-10-2014 17:36:55
cop

no to właśnie powiedz mi teraz dlaczego Wilder jest tak wysoko notowany zawodnik który jeszcze nie przeszedł prawdziwego testu "

Zostal numerem jeden w WBC po pokonaniu Malika Scotta. Walka tamta wlasnie miala na celu wylonienie oficyjalnego przeciwnika dla Stiverne'a. Oczywiscie record Wildera rowniez ma olbrzymie znaczenie w kontekcie pozycji w roznych rankingach.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:44:34 
Co do tych testow Wildera, to smiesznym jest fakt, ze Jennings pokonujac Liakhovicha wywindowal swoja kariere natychmiast, Harrison dla Haye byl OK przeciwnikiem, Glazkov I Chisora po wyrownanych pojedynkach ze Scottem nie zostali nazywani "bumobijacami" ale jak Wilder pokonal tych samych piesciary I to w znakomitym stylu, to jego pzeciwnicy sa nic nie warci...lol...
 Autor komentarza: tolek78
Data: 13-10-2014 17:44:49 
cop

czyli WBO nie jest więcej pytań nie mam Price według mnie nie zasługuje być w top 10 ale tak samo nie zasługuje Wilder aby być tak wysoko
 Autor komentarza: TonySoprano
Data: 13-10-2014 17:49:33 
Skoro WBO nic nie znaczy to jak wytłumaczyć fakt że Hopkins będzie o niego walczył i nawet taka ikona jak Hopek nazywa to unifikacją...
 Autor komentarza: rocky86
Data: 13-10-2014 17:50:34 
"Zostal numerem jeden w WBC po pokonaniu Malika Scotta. Walka tamta wlasnie miala na celu wylonienie oficyjalnego przeciwnika dla Stiverne'a."


No nie róbmy sobie jaj. Walka miala na celu wyłonienie oficjalnego pretendenta? no nie da się ukryć, ze miala na celu wykreowanie Wildera na oficjalnego pretendenta, tylko dlaczego w walce o obowiązkowego pretendenta brał udział Scott, który swoją poprzednią walkę przegrał przez KO w kuriozalnych okoliznościach?
Malik (z całym szacunkiem dla jego umiejętności) nie miał prawa walczyć o pozycję obowiązkowego, Wilder zresztą też. Najpierw trzeba z kimś sensownym wygrać, później mozna walczyć o obowiązkowego, a przynajmniej tak to powinno wyglądać. Ten przypadek to typowa ustawka promotora, ani jeden ani dugi nie powinien się w niej znaleźć.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:50:34 
"tolek78
Data: 13-10-2014 17:44:49
cop
czyli WBO nie jest"

WBO jest traktowane w branzy jako ta dodatkowa organizacja, ktora jeszcze wciz musi walczyc o swoja renome. Jezeli zobaczysz kogo nazywa sie "undisputed champions" wiele z pewnoscia zauwazysz.
Zreszta to nawet nie jest istotne, gdyz ja podkreslilem fakt, ze bycie na osmym miejscu w jednym z rankingow, nie swiadczy o tym iz Price jest piesciarzem TOP 10. To byl glowny punkt konwersacji. Moze to tylko kwestia semantyki, ale wlasnie o tym pisalem.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:52:48 
"TonySoprano Data: 13-10-2014 17:49:33

Skoro WBO nic nie znaczy to jak wytłumaczyć fakt że Hopkins będzie o niego walczył i nawet taka ikona jak Hopek nazywa to unifikacją..."

Oczywiscie zawsze sa sytuacje, ktore mozemy nazwac wyjatkami. Dla mnie osobiscie te federacyjne ranking sa malo istotne I nie przykladam do nich wielkiej wagi a juz z pewnoscia do WBO. Spojrz na ich ranking w wadze ciezkiej, przeciez to parodia.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:53:58 
"rocky86 Data: 13-10-2014 17:50:34

No nie róbmy sobie jaj. Walka miala na celu wyłonienie oficjalnego pretendenta?"

Nie sa to zadne jaja a fakt. Moze sie on nam podobac lub nie, ale to wciaz FAKT.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 17:56:58 
"rocky86 Data: 13-10-2014 17:50:34
Ten przypadek to typowa ustawka promotora, ani jeden ani dugi nie powinien się w niej znaleźć. "

Jezeli juz nawet tak to nazwiemy, to przeciez nic nadzwyczajnego w tej branzy. Spojrz na to co robi w ostatnich latach Al Haymon?
 Autor komentarza: rocky86
Data: 13-10-2014 17:58:24 
Nie sa to zadne jaja a fakt.

No fakt, że wyłoniła obowiązkowego i jaja jednocześnie, bo Scott dostał walkę o obowiązkowego po KO od Chisory, a Wilder za KO na kilku emerytach lub maksymalnie przeciętniakach.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 13-10-2014 17:59:33 
"Jezeli juz nawet tak to nazwiemy, to przeciez nic nadzwyczajnego w tej branzy"

No tak, bo przecież gwałt, to w Senegalu nic nadzwyczajnego, nie ma co się oburzać :-)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 13-10-2014 18:02:12 
Chociaż, może Senegal nie jest najlepszym przykładem, może niech lepiej będzie Somalia.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:05:35 
"rocky86 Data: 13-10-2014 17:58:24

Nie sa to zadne jaja a fakt.

No fakt, że wyłoniła obowiązkowego i jaja jednocześnie, bo Scott dostał walkę o obowiązkowego po KO od Chisory, a Wilder za KO na kilku emerytach lub maksymalnie przeciętniakach. "

Jak juz powiedzialem wczesniej, moze sie to podobac lub nie, ale jakie to ma znaczenie? Mnie osobiscie to nie przeszkadza, tobie jak widac powaznie przeszkadza. Nigdy nie ma tak, by dogodzic wszystkim. Z pewnoscia jednak faktem jest, ze Wilder jest obowiazkowym dla Stiverne'a I poczekajmy do wyniku tej walki by kontynuowac dalej sage nazwana tutaj "bumobicia ciag dalszy"...lol... Zastanawiam sie tylko, czy bedziecie Bermane tez nazywali po tej walce "bumem"?
 Autor komentarza: rocky86
Data: 13-10-2014 18:14:08 
Nikt Stiverne bumem nie nazywał i nikt go raczej bumem po ewentualnej przegranej nie nazwie, w związku z czym nie będzie ciągu dalszego bumobicia. Bijesz bumów, jesteś bumobijem, bijesz solidnych zawodników łata bumobija odpada, proste.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:14:57 
Zawsze powtarzam, ze w wadze ciezkiej w boksie zawodowym wszystko sie moze zdarzyc. Jeden szczesliwy cios ( Rahman z Lewisem w South Africa)i po walce. Zdaje sobie sprawe, ze Stiverne ma uderzenie I moze nim skosic kazdego, wiec w takiej potyczce wszystko sie moze zdarzyc. Mowiac to, powiem szczerze, iz bede zaskoczony gdyby Wilder nie zostal nowym mistrzem swiata federacji WBC
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:15:58 
"rocky86 Data: 13-10-2014 18:14:08

Nikt Stiverne bumem nie nazywał i nikt go raczej bumem po ewentualnej przegranej nie nazwie, w związku z czym nie będzie ciągu dalszego bumobicia. Bijesz bumów, jesteś bumobijem, bijesz solidnych zawodników łata bumobija odpada, proste. "

No coz, jeszcze chwilka i zobaczymy czy masz racje.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 13-10-2014 18:17:28 
zobaczymy kto sie z kim zabawi

p.s. ciekawy jestem co ty bedziesz pisal p walce ze stivernem skoro teraz jestes zdania ze "polaczki" beda pisac po walce "bum" o stiverne




p.s. mam nadzieje ze kazdy czytal co pisal pijany cop podczas gali mayweather-maidana II pod "waszym zdaniem"

http://www.bokser.org/content/2014/09/14/024328/index.jsp
 Autor komentarza: canuck
Data: 13-10-2014 18:20:37 
Pytanie tylko czy to przemawia prawdziwa pewnosc siebie na pograniczu arogancji, czy to tzw. falszywa bunczucznosc czy bravado, aby ukryc zdenerwowanie, niepewnosc oraz strach.

Moze Wilder wygra jak mu wyjdzie jakisc wyjatkowy cios na poczatku walki, ale caly czas bedzie walczyl ze smiadomoscia, ze jak Stiverne czysto trafi jednym ze swoich sierpow, to jest po wszystkim. Taka swiadomosc nie pomaga w byciu wyluzowanym w ringu czy podejmowaniu jakies ryzyka.
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 13-10-2014 18:24:49 
Żadnego zbędnego ryzyka nie będzie. Będzie próba punktowania lewym i co jakiś czas prawy. Tyle że po pierwsze Wilder robić tego nie umie a po drugie nie leży to w jego bokserskiej "naturze". Co mam na myśli? A no to że zapewne trafi w pewnym momencie na gardę czy nawet czysto i skończą się taktyki a zacznie te jego "cepowanie"/ Stiverne to wykorzysta.
Może jeszcze nawet nie podpalając się dostać prawego i zatańczyć jak na sparingu z Władimirem.
Nawet Gavern strzelał prawymi które go dosięgały.
A kim jest Gavern z całą sympatią do niego? I to Gavern po 2 dniach przygotowań?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:29:19 
"LegiaPany Data: 13-10-2014 18:17:28


p.s. mam nadzieje ze kazdy czytal co pisal pijany cop podczas gali mayweather-maidana II pod "waszym zdaniem"

lol...pijany cop??? Cos ci sie powaznie pomieszalo sympatyczny kolego. Owszem, nie jestem abstynentem, ale z pewnoscia od tego by sie "upijac" jestem bardzo daleko. Uwazaj z tymi pochopnymi osadami, ale ciesze sie jednak iz taka duza uwage przykladasz do moich slow...lol...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:31:06 
"canuck Data: 13-10-2014 18:20:37
ukryc zdenerwowanie, niepewnosc oraz strach."

Zdenerwowanie bedze towarzyszylo obu. To czesc gry. Nie sadze jednak, ze starch jest tym elementem, o ktory mozemy posadzic zarowno jednego jak I drugiego.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:32:49 
"UndeadDog Data: 13-10-2014 18:24:49

Nawet Gavern strzelał prawymi które go dosięgały."

Byly to z pewnoscia ciosy widmo...lol...Takie, ktore w wyobrazni wielu kladly Deontaya na deski...lol..
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:34:21 
Powiem tak, jezeli Wilder zawalczy rozsadnie, nie bedzie sie napalal na szybki nokaut, walka ta bedzie dla niego latwa. Cos w stylu jak pojedynek z Firtha. Stiverne nie ma warunkow fizycznych by rozsadnie walczacego Wildra zaskoczyc czymkolwiek.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 13-10-2014 18:34:48 
nie, chce po prostu zeby kazdy przeczytal twoje buraczane wpisy w ten wieczor gdzie "wyszlo szydlo z worka" na temat Polski i Polakow idioto
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 13-10-2014 18:38:31 
Stiverna szybko Wilder znokautuje,,,Stiverne to czołg z Arreola pare razy dostał na sagan,, z Wilderem takiego czysciocha nie ustoi
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:42:46 
"LegiaPany Data: 13-10-2014 18:34:48

nie, chce po prostu zeby kazdy przeczytal twoje buraczane wpisy w ten wieczor gdzie "wyszlo szydlo z worka" na temat Polski i Polakow idioto "

Nie jestem twoim kumplem czy rodzina, wiec nie mozesz mnie nazywac "idiota"...lol... Jak tak bardzo chcesz biegac dookola mnie, musisz troszeczke popracowac nad stylem ekspresji, gdyz najwyrazniej jezyk polski nie jest twoja najmocniejsza strona.
Zegnam sympatycznego kolege.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:44:18 
"BYKZBRONXU2011 Data: 13-10-2014 18:38:31
z Wilderem takiego czysciocha nie ustoi "

Wilder ma atom w rekawicach, wiec predzej czy pozniej Stiverne polegnie. Mysle, ze Deontay bedzie walczyl spokojnie I cierpliwie, wiec oczekuje odrobiknke dluzszego pojedynku.
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 13-10-2014 18:45:59 
Faworytem niewielkim jest Stiverne, ale Wilder ma argumenty zarowno pod wzgledem mozliwosci motorycznych, mechaniki ruchu, warunkow fizycznych jak i umiejetnosci, ku temu aby te walke wygrac. I to jest to czego wiekszosc chyba nie zauwaza, co oznacza, ze mamy tu do czynienia z wypaczaniem realnych mozliwosci.

Z drugiej strony troszke przeceniany tu jest Stiverne. Stiverne na moje oko to kawal twardego ale LENIWEGO sukinsyna. To sprawialo ze jego walka z Austinem wygladala jak wygladala a i z Arreola rundy przegrywal.
Naprawde widze oczami wyobrazni jak Wilder trafia go mocnymi bitymi na luzie ciosami jak z Firthą, boksuje spokojnie, a w koncu nokautuje lub konczy to przez TKO.
Ale z drugiej strony widze tez oczaim wyobrazni, jak Stiverne przyspieszywszy łapie Wildera ciosami, a potem juz z agresja i potezna sila konczy robote tak jak to bylo z Arreolą.
Walka naprawde ma w sobie duzo z losowosci i mowi to czlowiek jak ja- ktory rzadko sie tym "usprawiedliwia" (jak wielu tutaj) zeby nie podac swojego typu. Ja swoje typy podaje zawsze i praktycznie zawsze sie one sprawdzaja jak na razie (poza walka Cotto-Martinez gdzie i tak stawialem tylko na wygra na pkt dla anemicznie wygladajacego (tak pisalem) Martineza).
Nie musze jednak wspominac, ze jako jeden z nielicznych przewidzialem ze Drozd wygra z Wlodarczykiem.

Mimo wszystko naprawde ciezko mi powiedziec jak bedzie wygladala walka Stiverne'a z Wilderem. Ring bardzo czesto uczy, ze "cudow nie ma" i nastepuje bardzo brutalna weryfikacja.
Pytanie tylko, czy mający atuty do "brutalnej weryfikacji" Wildera Stiverne nie bedzie za bardzo leniwy?
 Autor komentarza: tolek78
Data: 13-10-2014 18:47:56 
cop

wrócę jeszcze raz do WBO szczerze odpowiedz jak Wilder miałby teraz walczyć o ten pas zamiast o WBC to też ty i tobie podobni amerykanie by tą federacje marginalizowali???
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:49:10 
"rafalteo Data: 13-10-2014 18:45:59

Faworytem niewielkim jest Stiverne, ale Wilder ma argumenty zarowno pod wzgledem mozliwosci motorycznych, mechaniki ruchu, warunkow fizycznych jak i umiejetnosci, ku temu aby te walke wygrac. I to jest to czego wiekszosc chyba nie zauwaza, co oznacza, ze mamy tu do czynienia z wypaczaniem realnych mozliwosci."


Dokladnie kolego, dokladnie. Widze, ze jest tutaj jednak paru myslacych rozsadnie.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:52:15 
"tolek78 Data: 13-10-2014 18:47:56 cop

wrócę jeszcze raz do WBO szczerze odpowiedz jak Wilder miałby teraz walczyć o ten pas zamiast o WBC to też ty i tobie podobni amerykanie by tą federacje marginalizowali??? "

Wilder nie zmieni percepcji jak panuje w tej brnzu po naszej stronie jeziorka. Jak juz zaznaczylem, dla mnie osobscie nie ma to znaczenia, ale sytuacja jest jak jest I to tylko podkreslilem.
Roy Jones byl niekwestionowanym mistrzem swiata Lightheavyweight dywizji a pasa WBO Michalczewskiego nie traktowano powaznie, a raczej jako regionalnie. Tak to juz jest.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 18:55:16 
"rafalteo Data: 13-10-2014 18:45:59

Z drugiej strony troszke przeceniany tu jest Stiverne."

Prawdopodobnie masz racje w tym przypadku rowniez. Ja co prawda nie lubie Stiverne'a zbytnio z jego ringowe potyczki, ale na mojej liscie rankingwej jest drugi, zaraz za Wladimirem. Powodem tego jest fakt dwoch znakomitych walk z Arreola I to zadecydowalo iz w konfrontacji z reszta piesciarzy, uznalem iz Bermane zasluguje na numer 2. Po walce z Wilderem to sie zmieni.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 13-10-2014 18:55:37 
cop

tak ale jak by go miał Roy to już byłby inaczej
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 18:59:40 
Co do walki to wstrzymam się z typowaniem zwycięzcy. Liczę na przednie widowisko. Niech wygra lepszy.

Mam natomiast dwa pytania związane z tą walką; kto właściwie trenuje Deontaya Wildera i jacy sparingpartnerzy pomogą zawodnikom przygotować się do tego pojedynku? (Bermane Stiverne podobno przesparował kilka rund z Josephem Parkerem i Izugabe Uogonohem, ale nie jestem pewien czy były to sparingi przygotowujące go pod tą konkretną walkę)
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 19:15:22 
"tolek78 Data: 13-10-2014 18:55:37

cop

tak ale jak by go miał Roy to już byłby inaczej"

Nie sadze by Royowi nawet przez mysl przeszlo wowczas by pas WBO mial jakies znaczenie. Taka percepcja dotyczaca tej organizacji jest wciaz aktualna. Mysle iz to mistrz dodaje splendor federacji a nie federcja mistrzowi.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 19:22:44 
"ltomaszl Data: 13-10-2014 18:59:40
Mam natomiast dwa pytania związane z tą walką; kto właściwie trenuje Deontaya Wildera i jacy sparingpartnerzy pomogą zawodnikom przygotować się do tego pojedynku?"

Mark Breland. Co - trainer and manager - Jay Deas.
Sparingpartnerzy sa jeszcze nieznani.
 Autor komentarza: canuck
Data: 13-10-2014 19:30:55 
@LegiaPany: Skonc wreszcie z chamskim atakowaniem ludzi. Ja tez jestem fanem Legii, ale nie kibolem z Zylety. Atakujac innych w chamski sposob wystawiasz swiadectwo samemu sobie a nie innym forumowiczom.

Jak mowi Legia: "Fanatyzm tak, Glupota nie!"
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 19:32:37 
"Mark Breland. Co - trainer and manager - Jay Deas."

A czy ten duet trenerski opiekuje się karierą jakiegoś innego znaczącego boksera bądź szkoli jakiegoś dobrze rokującego przedstawiciela bokserskiego narybku? Bo muszę przyznać że z tym pierwszym nazwiskiem zetknąłem się chyba pierwszy raz.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 19:45:53 
"ltomaszl Data: 13-10-2014 19:32:37

"Mark Breland. Co - trainer and manager - Jay Deas."

A czy ten duet trenerski opiekuje się karierą jakiegoś innego znaczącego boksera bądź szkoli jakiegoś dobrze rokującego przedstawiciela bokserskiego narybku? Bo muszę przyznać że z tym pierwszym nazwiskiem zetknąłem się chyba pierwszy raz. "

Opiekuja sie grupa piesciarzy, ale Deontay jest ich najwieksza gwiazda.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 19:53:41 
W sumie nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie; czy w historii wagi ciężkiej zdarzył się już przypadek gdy do walki sankcjonowanej jako starcie mistrzowskie przystępował zawodnik niepokonany, legitymujący się bilansem 30 zwycięstw, z czego wszystkie przed czasem? Jeśli tak to kto to był i czy może boks zna więcej takich przypadków?
 Autor komentarza: StewartMalutki
Data: 13-10-2014 20:03:43 
Deontay jest szybszym zawodnikiem niż Stiverne, lepiej pracuje nogami i rozjedzie stiverna bez dużych kłopotów. Gooo Deontay jesteś przyszłym DOMINATOREM ! ! !
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 20:04:16 
"ltomaszl Data: 13-10-2014 19:53:41

W sumie nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie; czy w historii wagi ciężkiej zdarzył się już przypadek gdy do walki sankcjonowanej jako starcie mistrzowskie przystępował zawodnik niepokonany, legitymujący się bilansem 30 zwycięstw, z czego wszystkie przed czasem? Jeśli tak to kto to był i czy może boks zna więcej takich przypadków? "

Wilder jest jedynym takim przypadkiem w wadze ciezkiej. Co ciekawsze, jezeli zostanie mistrzem swiata WBC pokonujac Stiverne'a poprzez nokaut, bedzie to kolejny ewenement bw historii boksu zawodowego.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 20:19:25 
Hmm, czyli ten pięściarz ma szanse gonić rekord za rekordem.

Dużo się na tym forum mówi o walce unifikacyjnej z Władimirem Kliczko w nadchodzącym roku niezależnie od tego kto wyjdzie zwycięsko z batalii o pas WBC. Czy w istocie promotorzy jednego jak i drugiego rozważają taką opcję? (o ile się nie mylę Deontaya Wildera promuje grupa Golden Boy, a Bermane'a Stiverna grupa GYM należąca do Yvona Michela)
 Autor komentarza: canuck
Data: 13-10-2014 20:22:50 
@cop: Ja nie mowie o strachu przeciwnika, tylko o strachu (albo niepokoju czy niepewnosci) zwiazanymi z ogromnymi nadziejami pokladanymi w Wilder przez wielu fanow.

Ang: Wiler will have a very hard time to live up to his (grossly overblown)expectations!
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 20:27:23 
"canuck Data: 13-10-2014 20:22:50

@cop: Ja nie mowie o strachu przeciwnika, tylko o strachu (albo niepokoju czy niepewnosci) zwiazanymi z ogromnymi nadziejami pokladanymi w Wilder przez wielu fanow. "

I got ya...
Oczywiscie jest to z pewnoscia ten element, ktorego nie mozemy przewidziec. Mam nadzieje, ze Wilder sie nie spali psychicznie przed walka. Jakby nie bylo, bedzie to jednak powazny test dla obu piesciarzy, ale presja bedzie lezala glownie na Wilderze. Wszystko sie moze zdarzyc. Ja osobiscie oczekuje interesujacego pojedynku I niech wygra lepszy.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 20:28:45 
"ltomasz Data: 13-10-2014 20:19:25

Hmm, czyli ten pięściarz ma szanse gonić rekord za rekordem.

Dużo się na tym forum mówi o walce unifikacyjnej z Władimirem Kliczko w nadchodzącym roku niezależnie od tego kto wyjdzie zwycięsko z batalii o pas WBC. Czy w istocie promotorzy jednego jak i drugiego rozważają taką opcję? (o ile się nie mylę Deontaya Wildera promuje grupa Golden Boy, a Bermane'a Stiverna grupa GYM należąca do Yvona Michela) "

Jezeli wygra Wilder, pojedynku unifikacyjnego z Wladimirem w 2015 z pewnoscia nie bedzie. GBP ma plany zwiazane z deontayem a w nich nie ma nazwisko Klitschko.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 13-10-2014 20:34:50 
"Jezeli wygra Wilder, pojedynku unifikacyjnego z Wladimirem w 2015 z pewnoscia nie bedzie. GBP ma plany zwiazane z deontayem a w nich nie ma nazwisko Klitschko"

Oczywiscie, że Wladka w planach nie ma. Jeśli Wilder'owi udałby się zdobyć pasek, to lepiej Władka przeczekać, Kliczko nie bedzie już raczej dlugo boksować, a jeśli amerykanin zdobedzie pas to można na nim spro zielonych zarobić zestawiając go z bezpiecznymi rywalami, a walka z Wladem to niemal pewne KO.
Zbyt długo amerykanie czekali na pas w HW, by tracić go w drugiej czy trzeciej obronie.
 Autor komentarza: Milan
Data: 13-10-2014 20:38:33 
moim zdaniem bedzie unifikacja w 2015 roku , Stiverne zawlczy z Władem o wszytkie pasy
mina Detonaya bo tym jak Wilder przytjmie jego bombe i odda rownie mocno bezcenna
Wilder ma swoje atuty i ma jakies 20 % szans na KO ale to Stiverne analizujac na chlodno ma zdecydowanie wieksze szanse na wygrane tej walki
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 20:39:26 
"Ja nie mowie o strachu przeciwnika, tylko o strachu (albo niepokoju czy niepewnosci) zwiazanymi z ogromnymi nadziejami pokladanymi w Wilder przez wielu fanow."

"Jakby nie bylo, bedzie to jednak powazny test dla obu piesciarzy, ale presja bedzie lezala glownie na Wilderze."

No właśnie a propos presji, czy znana już jest lokalizacja tego pojedynku? Rozumiem że w grę wchodzą Stany Zjednoczone i Kanada? Jest to dla mnie o tyle ciekawe bowiem z mojej wiedzy wynika, iż zarówno grupa Golden Boy jak i GYM to mocni gracze na rynku, a z tego co wiem oficjalny przetarg się jeszcze nie odbył.
Ponadto nie tak dawno pod którymś z wątków podchwyciłem informację jakoby do przetargu na tę walkę przymiarki czyniła grupa promotorska pod banderą rapera Jay-Z (Roc Nation), czy ktoś orientuje się ile jest prawdy w tej informacji?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 20:46:54 
"ltomaszl Data: 13-10-2014 20:39:26

No właśnie a propos presji, czy znana już jest lokalizacja tego pojedynku? Rozumiem że w grę wchodzą Stany Zjednoczone i Kanada?"

Wiele plotek, zadnych konkretow jeszcze jednak nie ma. Z tego co na razie wiadomo, to iz obie wielkie stacje, czyli HBO I SHO chca ten pojedynek pokazac na swoich antenach, wiec jest interesujaca sytuacja.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 20:49:55 
"rocky86 Data: 13-10-2014 20:34:50

"Jezeli wygra Wilder, pojedynku unifikacyjnego z Wladimirem w 2015 z pewnoscia nie bedzie. GBP ma plany zwiazane z deontayem a w nich nie ma nazwisko Klitschko"

Oczywiscie, że Wladka w planach nie ma. Jeśli Wilder'owi udałby się zdobyć pasek, to lepiej Władka przeczekać"

Wilder zdobywajac pas WBC ma mnostwo intereujacych opcji I Klitschko nie jest mu do niczego potrzebny w 2015. Pozniej? Dlaczego nie, ale jak wszyscy wiemy, Wladimir juz sie szykuje na emeryturke, wiec najprawdopodobniej zadnej unifikacji nie zobaczymy. Gdyby Wilder jednak przegral, to Don King zmusi Stiverne'a do natychmiastowej unifikacji by zarobic na tym jak najwiksza kase.
 Autor komentarza: thunder
Data: 13-10-2014 20:52:52 
TAK na prawde nie wiadomo jak wypadnie... wilder to jego pierwszy tak klasowy przeciwnik.. wczesniej demolował KELNERKE LUB EMERYTÓW...i taka jest prawda... stiverne to moga byc za wysokie progi... dla tego niby dominatora
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 20:54:49 
Jedno jest pewne, ta walka wzbudza wiecej emocji wsrod fanow niz jakikolwiek pojedynek Wladimira, a to juz jest wystraczajacy powod by cieszyc sie ze zmian w tej dywizji.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 20:54:57 
Pozwolę sobie wpleść w ten wątek osobę Davida Haye, gdyż ostatnio dużo się słyszy o jego powrocie pomiędzy liny. Czy już wiadomo z jakim promotorem zwiąże? Czy znane są już personalia jego nowego szkoleniowca? I wreszcie czy jest już potencjalna data powrotu na ring tego nietuzinkowego boksera?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 21:00:08 
"ltomaszl Data: 13-10-2014 20:54:57

Pozwolę sobie wpleść w ten wątek osobę Davida Haye, gdyż ostatnio dużo się słyszy o jego powrocie pomiędzy liny. Czy już wiadomo z jakim promotorem zwiąże? Czy znane są już personalia jego nowego szkoleniowca? I wreszcie czy jest już potencjalna data powrotu na ring tego nietuzinkowego boksera? "

Oczywiscie osoba Davida Haye zawsze intryguje. Czekam na jego powrot rowniez, ale data ani miejsce jeszcze nieznane. Nie sadze iz bedzie to powrot w 2014. Ostatnio nazwisko Mayweather pojawia sie w kontekscie szkoleniowym. Nie wiem ile w tym prawdy.
 Autor komentarza: thunder
Data: 13-10-2014 21:01:15 
CO DO PANA heya to on zawsze dużo mówi... to ostatnio mu najlepiej wychodzi... ja juz poprostu nie wierze w jego powrót...
 Autor komentarza: thunder
Data: 13-10-2014 21:04:40 
co do wildera to jestem ciekaw jak wypadnie kondycyjnie .. odpornośćiowo.. itd, to dla mnie jednak ciągle.. nie sprawdzony pięściarz...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 21:10:52 
"thunder Data: 13-10-2014 21:04:40

co do wildera to jestem ciekaw jak wypadnie kondycyjnie .. odpornośćiowo.. itd, to dla mnie jednak ciągle.. nie sprawdzony pięściarz..."

To, ze wiekszosc ma w stosunku do Wildera wiecej pytan niz odpowiedzi jest calkowicie zrozumiale. Jkby nie bylo jego record jest ewenementem w histori wagi ciezkiej, wiec i budzi wiele zastrzezen, watpliwosci, niedowierzania i podejrzen. Ozywiscie walka ze Stivernem rozwieje wiekszosc z nich.
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 13-10-2014 21:23:24 
Wilder ma ma wrunki i udeżenie ale poraz któryś powtórze to zagdka a jego szczęka wielka niewiadoma a Stiverne mimo że niższy od niego ma czym przyłożyć
Narazie Wilder kłapie jęzorem jaki to on jest wielki ,walka z stiverne zwerfikuję wszystko.
Fakt moze zdażyć się wszystko ale czym dłużej potrwa walka tym wieksza szansa że Wilder dosatnie Ko
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 21:27:06 
"Ostatnio nazwisko Mayweather pojawia sie w kontekscie szkoleniowym."

Ciekawe..Mam nadzieję, że taka diametralna zmiana wyszłaby Hayeowi na dobre. Moim zdaniem taka współpraca byłaby obarczona pewnymi obawami, gdyż po pierwsze z tego co wiem baza szkoleniowa Floyda Mayweathera Seniora jest skoncentrowana głównie na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych i tamże pojedynki toczą jego podopieczni (syn, Jessie Vargas, Jean D'Love itp.) a długofalowa współpraca z Brytyjczykiem wymagałaby częstych podróży i co za tym idzie zmiany stylu życia, bowiem jak wiadomo prestiżowe walki w wadze ciężkiej są "rozsiane" w przeróżnych zakątkach świata. A z moich obserwacji wynika, że Mayweather Senior jest człowiekiem na którym upływający czas odcisnął silne piętno i w związku z tym nie wiem czy byłby w stanie podźwignąć ciężar nowych zobowiązań, zwłaszcza że grupa zawodników których trenuje jest już niemała, a i nowych chętnych nie brakuje, innymi słowy mam poważne wątpliwości czy byłby w stanie być dla Davida Haye trenerem na "pełen etat", bo w przypadku takiego profesjonalisty jak Haye myślę że nie ma mowy o trenowaniu półgębkiem..
Druga sprawa mnie intryguje to kontrast myśli trenerskiej poprzedniego szkoleniowca Adama Bootha i potencjalnego Mayweathera Seniora, nie jestem pewien czy taka zmiana w przypadku co by nie mówić ukształtowanego pięściarza jak David Haye, przełoży się na pożądany efekt sportowy..
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 21:30:07 
"Vitalij71 Data: 13-10-2014 21:23:24

Fakt moze zdażyć się wszystko ale czym dłużej potrwa walka tym wieksza szansa że Wilder dosatnie Ko "

To bylyby jaja, jak walka skonczylaby sie po 12 rundach decyzja. Mowiac szczerze, nie wierze w to, ale jak Wilder bedzie walczyl spokojnie i cierpliwie a Stiverne w swoim tradycyjnym czlapiacycm stylu, to takie rozwazanie moze wszystkich zaskoczyc...lol..
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 21:34:22 
"ltomaszl Data: 13-10-2014 21:27:06

Druga sprawa mnie intryguje to kontrast myśli trenerskiej poprzedniego szkoleniowca Adama Bootha i potencjalnego Mayweathera Seniora, nie jestem pewien czy taka zmiana w przypadku co by nie mówić ukształtowanego pięściarza jak David Haye, przełoży się na pożądany efekt sportowy.. "

Mysle, ze tych roznic jest znacznie mniej jak poczatkowo mogloby sie wydawac. Spojrz jak Booth przygotowal Haye do walki z Wladimirem. Wszystko oparte bylo na znakomitej defensywie cos wlasnie w stylu klanu Mayweather...
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 21:45:21 
Wracając do osoby Deontaya Wildera, tak sobie rozmyślam jakie możliwości grupa promująca bierze pod uwagę w przypadku jego ewentualnej porażki? (bo zakładam że są to rozsądni ludzie i rozpatrują też taką ewentualność)
Zastanawia mnie czy zostałby wówczas obrany kierunek Rusłan Czgajew i jego mniej prestiżowy pas(o ile ten będzie go do tego czasu posiadał), czy może zainteresowani byliby konfrontacją wewnątrz swojej stajni z groźnym Kubańczykiem, Luisem Ortizem..A może właśnie wspomniany wcześniej David Haye, którego potencjał marketingowy licuje z jego umiejętnościami sportowymi, ciekawe..
Wspominam o takich mocnych przeciwnikach, ponieważ nie zgadzam się z niektórymi osobami na portalu, które sugerują jakoby po ewentualnej porażce Deontay Wilder mówiąc brzydko poszedł w odstawkę, jak choćby Seth Mitchell. Uważam, że nawet pomimo potencjalnej porażki Amerykanin w dalszym ciągu byłby odbierany jako czołowy zawodnik wagi ciężkiej z atutami stanowiącymi zagrożenie dla każdego przedstawiciela czołówki tej kategorii wagowej.
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 21:51:42 
"Spojrz jak Booth przygotowal Haye do walki z Wladimirem. Wszystko oparte bylo na znakomitej defensywie cos wlasnie w stylu klanu Mayweather..."

W sumie trudno się z tym twierdzeniem nie zgodzić. A swoją drogą ciekawe jaki szkoleniowiec byłby w stanie tak usposobić taktycznie Davida Haye by ten wówczas pokonał Władimira Kliczkę? (bo jak wiemy posiadał wszystkie niezbędne "narzędzia" by tego dokonać) Jakieś pomysły?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 21:53:39 
Hmmmmm... interesujace rozwazania. Prawde mowia nie myslalem o tym w takim kontekscie, gdyz wszystko prawdopodobnie zalezaloby od stylu takiej porazki. Jezeli Wilder zostalby zdeklasowany i brutalnie znokautowany, to mysle iz wowczas jego caly "mit" peklby jak banka mydlana a i sam piesciarz potrzebowalby powaznie zastanowic sie nad swoja dalasza kariera. Oczywiscie nikt nie mowi o jej zakonczeniu, ale bylaby to sytuacja naprawde nieprzyjemna dla GBP. Jakby nie bylo, Oscar wielokrotnie wspomina, iz w wadze ciezkiej dla niego liczy sie najbardziej wlasnie Deontay...
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 21:57:50 
"ltomaszl Data: 13-10-2014 21:51:42

"Spojrz jak Booth przygotowal Haye do walki z Wladimirem. Wszystko oparte bylo na znakomitej defensywie cos wlasnie w stylu klanu Mayweather..."

W sumie trudno się z tym twierdzeniem nie zgodzić. A swoją drogą ciekawe jaki szkoleniowiec byłby w stanie tak usposobić taktycznie Davida Haye by ten wówczas pokonał Władimira Kliczkę? (bo jak wiemy posiadał wszystkie niezbędne "narzędzia" by tego dokonać) Jakieś pomysły? "

Mysle, ze haye byl znakomicie przygotowany do tamtej walki pod wzgledem kondycyjnym i taktycznym. Niestety w ringu nie wykonal zadan ofensywnych a tylko pokazal znakomita defensywe. Mysle, ze zwyczajnie bal sie zaryzykowac, gdyz mial on nnaprawde duze szanse by wygrac ten pojedynek. Nie byla to kwestia trenera a samego Davida, ktory najwyrazniej zablokowal mysli o odwazniejszych atakach w obawie przed nokautem.
 Autor komentarza: southpaw
Data: 13-10-2014 22:03:02 
Jenningsa zastopuje do 5 rundy, nie ma o czym gadać. Walka z Fury'm będzie bardziej zacięta, ale też liczę na wygraną Wildera. Co do Stiverne'a, to Wilder jest zbyt duży, zbyt szybki i zbyt młody, żeby dać mu się usadzić. Jedyny perspektywiczny zawodnik, który może zagrozić Deontay'owi to Joshua. Co dziwne, miałbym wątpliwości co do wyniku walki Powietkin-Wilder. Powietkin to twardziej, ostatni nokaut w jego wykonaniu można oglądać bez przerwy.
Ciakawi mnie strasznie Usyk, szkoda, że trochę za niski na wieżowców pokroju Fury'ego czy Wildera. Rozbił Crenz'a w swojej 4 walce, a Kołodziej walczył z Crenzem w którym pojedynku? 30? Następną jego walkę warto obejrzeć na żywo, jeśli odbędzie się np we Lwowie.
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 13-10-2014 22:09:27 
"Ciakawi mnie strasznie Usyk, szkoda, że trochę za niski na wieżowców pokroju Fury'ego czy Wildera."

Dobrze sie czujesz?
Ali (190,5) byl za niski na Terrella (198)? Walcott (183) byl za niski na Hoffa (198)?
Kogos tu brzydko mowiac poje.alo? 190 cm cruzer Cunningham punktowal Fury'ego a Ty mowisz ze 190 to za niski
Zastanow sie zanim takie pierdoły wypuscisz na przyszlosc
Akurat Usyk to jest gosc ktory spokojnie pokonuje Fury'ego- jesli dalej bedzie sie dobrze prowadzil
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 22:10:56 
"Jezeli Wilder zostalby zdeklasowany i brutalnie znokautowany, to mysle iz wowczas jego caly "mit" peklby jak banka mydlana a i sam piesciarz potrzebowalby powaznie zastanowic sie nad swoja dalasza kariera."

Myślę że nad obydwoma bohaterami tego wydarzenia będzie ciążyć widmo sromotnej porażki przed czasem ze względu na to że posiadają oni argument w postaci potężnego ciosu. Ale to tylko przydaje temu pojedynkowi dodatkowej atrakcyjności. Muszę przyznać, że jest to jedno z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie strać w wadze ciężkiej od dawna, następna w kolejności jest walka Powietkin-Takam, która odbędzie się za dwa tygodnie w Rosji. Zresztą z tego co się orientuję to zwycięzca tego elektryzującego starcia w przyszłym roku będzie zobligowany stanąć w szranki z posiadaczem pasa WBC. Hmm, jedno jest pewne waga ciężka potrzebuje takich walk.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 13-10-2014 22:12:45 
Co mnie osobiscie podoba sie u Wildera, to fakt, ze umiejetnie wykorzystuje swoje warunki fizyczne. Walczy w ringu jak naprawde wysoki piesciarz a nie np. jak Mariusz Wach, ktory wrecz kurczy sie w ringu, nie umiejac wykorzystac swojego zasiegu i przewagi fizycznej. Mysle, ze u Wildera wlasnie ten element jak i spokoj, cierpliwosc w oczekiwanu na wlasciwa sznase ataku sa tymi elementami, ktore dopiero jego ostatnie walki oddaly bardzo wyraznie. Wilder w ringu tak naprawde nie zainkasowal zadnego powaznego ciosu w czasie calej swojej kariery...
 Autor komentarza: thunder
Data: 13-10-2014 22:17:50 
southpaw ... Nie przekreślał bym stiverna...Wilder nie przyjął jeszcze mocnego ciosu w karierze.. A Stivern ma czym uderzyć, co tak naprawde wart jest wilder.. pokaże ring... a jego rekord na kelnerach nie robi na mnie wrażenia..
 Autor komentarza: thunder
Data: 13-10-2014 22:21:07 
fakt co musze przyznać wilder poprawił się w ringu... nie jest już taki chaotyczny i niecierpliwy jak w pierwszych walkach... ale stivern to pierewszy powazny test Donataya... czy go zda to sie jeszcze okaże
 Autor komentarza: ltomaszl
Data: 13-10-2014 22:23:24 
Miejmy nadzieję, że to arcyciekawe starcie odbędzie się jeszcze w tym roku.
Dziękuję za udział w dyskusji. Życzę spokojnego wieczoru. Pozdrawiam.
 Autor komentarza: southpaw
Data: 13-10-2014 22:23:42 
rafalteo

Ty musisz koniecznie obrażać ludzi, którzy piszą na forum? Zawsze dobrze kojarzyłem ludzi z Lublina, Ty jesteś wyjątkowym chamem. Zawsze znajdziesz zawodników w granicach 190cm, którzy pokonywali o wiele wyższych zawodników. Chodzi mi o to, że miałbym duże problemy z wygraną na punkty z racji mniejszego zasięgu ramion.

thunder

Ja też nie przekreślam Stiverne'a, ale moim zdaniem Wilder akurat z nim sobie poradzi bez problemów.
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 13-10-2014 22:58:20 
@southpaw
Ja jestem z Warszawy a nie Lublina
Poza tym denerwujace jest takie glupie myslenie laika, ze dzisiaj trzeba miec po 2 metry. Ty masz kur.a klapki na oczach? zobacz na dzisiejsza czolowke HW. Gdzie tam oprocz Kliczki i Fury'ego widzisz dwumetrowca? Wildera nie zaliczam jeszcze do czolowki bo nie zasluzyl
Co to za durne myslenie sie pojawilo ze trzeba dzis miec po 2 metry. Skoro tak, to czemu czolowka to w wiekszosc "mali" ciezcy? Czemu waciany cruzer Cunn punktowal 206 cm Fury'ego?
Czlowieku przestan pisac takie legendy laickie bo to zenada, jak sie na boksie nie znasz to sie ine wypowiadaj.
Kiedys tez byla cala masa dwumetrowcow- w czasach poczatku XX wieku w boksie- bylo ich tak duzo ze nie mozna ich nazywac pojedynczymi "freakami". Tylko ze MALO KTORY Z NICH namieszal w czolowce. Dzis jest tak samo. Poza Kliczko jest tylko Fury ktory i tak moim zdaniem by polegl z niejednym "malym"
 Autor komentarza: benwetz
Data: 13-10-2014 23:07:41 
rafalteo
Super przykład z tym Cunnem który tak punktował Furego , że sam opadł z sił.
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 13-10-2014 23:13:40 
Jemu znowu dziar przybylo ,czy mi sie wydaja ,swoja droga ,przy karnacji koloru asfaltu (stwierdzam tylko fakt ,dotyczacy ubarwienia ) moze powinni sie na kolorowo (znowu niezamierzone slowo ) dziargac , jakis fluorescencyjny moze kolor wprowadzic ,wcale tych dziar chlopakom ,co ciemniejszym nie widac .
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 13-10-2014 23:13:42 
@benwetz
Bo Cunningham zmeczyl sie niwelowaniem przewagi warunkow fizycznych Fury'ego- tak jak Szpilka zmeczyl sie tym samym w walce z BJ, czy Sugar Ray Robinson z Joey Maximem (waga polciezka)
tak jest zawsze gdy ktos lepszy technicznie bije sie z kims jednak z kategorii o stopien wyzszej- meczy sie znacznie szybciej.
To podstawy boksu, szkoda ze Tobie sa one nieznane
Ale Usyk to raczej moim zdaniem ciezki- na pewno mu do ciezkiego duzo blizej niz Cunninghamowi
 Autor komentarza: benwetz
Data: 13-10-2014 23:57:54 
rafalteo
Cunningham ma słabą prace nóg i Fury zamęczył go brudną walką przede wszystkim.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 14-10-2014 02:28:36 
canuck

nie wiem co to mialo by wspolnego z Legia


piszesz do mnie ze w chamski sposob atakuje ludzi ale kontynuujesz polemike z uzytkownikiem ktory postepuje tak samo :) hmmm
 Autor komentarza: canuck
Data: 14-10-2014 07:55:52 
Prawdziwa Legia to: "Fanatyzm tak, Glupota nie."
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 14-10-2014 14:26:32 
Cunn i Ali mieli dlugie łapy wiec walki z wiekszymi nie robiły różnicy.Cunn 208 Ali prawie 2 m
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 14-10-2014 19:45:49 
canuck

jeszcze raz powtarzam ze takie pseudo-honorowe zdania o Legi nie zmienia nic bo ja nie mam 19 lat.....

tu chodzi o perfidnosc tego uzytkownika ktorego nazwalem idiota bo najpierw pijany bluzgal na Polakow a pozniej poczekal 2 tygodnie zeby kazdy zapomnial co bylo i teraz mysli ze moze sobie pisac jakby nigdy nic.....ooo nieee kolego
 Autor komentarza: canuck
Data: 15-10-2014 05:46:56 
@LegiaPany: Po prostu nie lubie bluzgow na tym forum, z czyjejkolwiek strony. Troche ironii, niegroznego szyderstwa albo konstruktywnej krytyki to jest o.k.

Napisales w jednej ze swoich wiadomosci, ze wypisuje "brednie." Moje wpisy sa dla ludzi, ktorzy rozumieja co im chce przekazac. Moze Ty tego nie rozumiesz, ale napewno nie sa ta zadne brednie.

Co do wzrostu Joshua to zmienilem w moim profile boksera jego wzrost na 198cm, tak jak sugerowales, chociaz rozne zrodla podaja od 198 do 201 cm. "Podnioslem" tez jego wage o 1kg, aby byc na biezaco.
 Autor komentarza: LegiaPany
Data: 15-10-2014 17:52:59 
to chyba z kims innym dyskutowales na temat jego prawdziwego wzrostu - pamietam ze to czytalem ale ja nie bylem w tej dyskusji....o ile wiem

a brednie napisalem moze raz do ciebie ale w jakims innym temacie bo zwykle mam takia sama lub podobna opinie jak ty :P
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.