MACCARINELLI CHCE WALCZYĆ W GRUDNIU Z BRAEHMEREM
Enzo Maccarinelli (38-7, 30 KO) znowu domaga się rewanżu z Juergenem Braehmerem (44-2, 32 KO). Brytyjczyk ma nadzieję, że dojdzie do niego 6 grudnia, kiedy Niemiec stoczy w Oldenburgu kolejną walkę.
Braehmer i Maccarinelli po raz pierwszy walczyli w kwietniu. Po pięciu rundach trener tego drugiego przerwał konfrontację z powodu mocno opuchniętego oka swojego podopiecznego. "Macca" utrzymuje, że gdyby nie uraz, walka potoczyłaby się inaczej, a on zakończył ją z pasem mistrza WBA w wadze półciężkiej na biodrach.
Od tego czasu Maccarinelli nalega na rewanż. Na razie bezskutecznie, ale nadziei nie traci. Kiedy więc w piątek oficjalnie potwierdzono, że Braehmer wróci na ring 6 grudnia z nieznanym jeszcze rywalem, natychmiast przypomniał o sobie pięściarz z Walii.
- Jedyne, o czym wciąż myślę, to walka rewanżowa. Pierwszy pojedynek oglądało 3,5 miliona widzów i to mi mówi, że kibice równie chętnie zobaczą drugi. Jestem w formie, mogę boksować. Nie mam problemu z tym, żeby pojechać do Niemiec. To walka, do której po prostu musi dojść – stwierdził 34-latek.