SZPILKA: UCZĘ SIĘ ADAMKA NA PAMIĘĆ
Do walki Artura Szpilki (16-1, 12 KO) z Tomaszem Adamkiem (49-3, 29 KO) pozostał niecały miesiąc. Dziś prezentowaliśmy Wam już telefoniczny wywiad z trenującym w Gilowicach "Góralem", a teraz mamy także nowinki z obozu "Szpili", który w odróżnieniu od dwukrotnego mistrza świata trenuje przy użyciu najnowszych metod treningowych.
W rozmowie z Kamilem Wolnickim Artur opowiedział o swoich przygotowaniach, nastawieniu do listopadowej walki i obecnej wadze. Cały materiał jest dostępny na stronie "Przeglądu Sportowego" >>>
Przegląd Sportowy: Wszyscy, którzy oglądają pana na sali treningowej opowiadają, że trenuje pan jak nigdy wcześniej.
Artur Szpilka: Jest zajebiście, ale jak mogłoby być inaczej? Jestem w najlepszej formie w życiu. Prawdziwa petarda!
Przy okazji wrócił stary Artur Szpilka, który dużo mówi.
Artur Szpilka: (śmiech) Ale czuję się naprawdę bardzo dobrze, jestem, a właściwie będę gotowy. Czekam na 8 listopada, czekam aż wreszcie wejdziemy do ringu. Czuję, że to wszystko coraz bliżej, chociaż też bez przesady. Jestem teraz na etapie sparingów. Mam dwóch dobrych sparingpartnerów, dojadą kolejni. Lista była zresztą bardzo długa, ale kilku odmówiło z różnych przyczyn, na przykład Wiaczesław Głazkow i Michael Sprott. Szkoda, bo zależało mi na nich, ale nic nie poradzę. Zresztą, i tak dam radę! Był taki okres podczas przygotowań, że biłem rekordy życiowe w różnych elementach. Dzisiaj ważę 106-107 kg, ale nie powiem, ile będzie w dniu walki. Przekonacie się!
Ogląda pan jego walki?
Artur Szpilka: Szczerze? Codziennie. Włączam sobie kolejne pojedynki Adamka i analizuję. Uczę się go na pamięć.
Nie przegrzeje się pan do walki?
Artur Szpilka: Nie, spokojnie... Wszystko ma swój sens. Patrzę uważnie na jego walki, bo myślę, że on niczego nowego już się nie nauczy. A ja – wręcz przeciwnie. Wszyscy pewnie myślą, że w ringu rzucę się przed siebie, że będę porywczy. Tymczasem chcę pokazać coś innego. Oczywiście nie zabraknie mi uporu, zawziętości i serca. Tylko znowu dużo mówię, a plan jest taki, aby pokazać to dopiero w ringu.
Mimo wszystko ostatnio się pan wyciszył.
Artur Szpilka: A co ja mam gadać? Jestem tym samym Arturem co wcześniej, choć może faktycznie wypowiadam się w sposób bardziej stonowany. To także ze względu na szacunek dla Tomka. Poza tym, byłem już wysoko i zostałem sprowadzony na ziemię. Ósmego się okaże, gdzie jestem teraz. Nazwa tej gali, czyli "Chwila Prawdy" jest idealnie dopasowana do tego, co nas czeka. Bo to chwila prawdy dla mnie i Tomka. Mnie da odpowiedź, czy mogę się mierzyć z najlepszymi. Adamkowi powie, czy nie nadszedł już czas na koniec kariery.
No chyba w górach...
czekaj, czekaj w powiedz kto będzie stał w jego narożniku? I wszystko jasne...
Adamek jest twardy i nawet jak Szpilka go trafi to odda pięcioma ciosami, i będzie znowu ała ała.
Adamek to inna bajka. Co prawda w razie porażki wszyscy chórem stwierdzą że Adamek postarzał się w ciągu ostatnich miesięcy parokrotnie ale krytycznej oceny i tak w razie przegranej nie uniknie.
Cóż.
Jeśli miałbym postawić na przebieg walki to wygra Adamek na punkty po ciężkiej przeprawie z młodym Arturiosem. Swoje zbiorą obaj ale myślę że walka nie zakończy się przed czasem. Ile to ma być rund? Zobaczymy jak tam Szpulka kondycyjnie. Podejrzewam że w początkowych rundach może być nawet szybszy od Adamka.
Cóż nr 2. Tak naprawdę w boksie na najwyższym poziomie obaj się nie liczą. Adamek już a Szpulka wcale/
Adamek przede wszystkim dotyka rzeczywistosci- Adamek czuje rzeczywistosc. Szpilka kompletnie lata nad rzeczywistoscia i ciagle jej nie czuje.
Szpilce potrzeba madrosci i czucia rzeczywistosci- czyli tego, co ma Adamek. Poki co to bezmyslny chlopak ktorego glupia taktyka, pompowanie miesni, itp (wynikajace z wrodzonego idiotyzmu) doprowadza go do tego co zwykle czyli do osmieszenia sie z twardym psychicznie i stapajacym twardo po ziemi Adamkiem
A czy pomyślałeś o dodatkowym ćwiczeniu do walki z TA grając w Fight Night ?
Cieszy że masz nowe hobby polegające na oglądaniu walk twojego najbliższego rywala, podobnie ma Grażynka z trzeciego z "M jak Miłość". Cieszy tym bardziej, że 9 listopada będziesz mógł kontynuować hobby gdy dojdziesz do wniosku że wstyd Ci z domu/szpitala wyjść.
Grali to Panie "Zrobię Ci dziecko" i nawet jeśli Adamek olewa przygotowania to spodziewam się bardzo szybkiego zakończenia walki tzn max 5 rund... żeby zachować twarz to niech
A czy pomyślałeś o dodatkowym ćwiczeniu do walki z TA grając w Fight Night ?
Cieszy że masz nowe hobby polegające na oglądaniu walk twojego najbliższego rywala, podobnie ma Grażynka z trzeciego z "M jak Miłość". Cieszy tym bardziej, że 9 listopada będziesz mógł kontynuować hobby gdy dojdziesz do wniosku że wstyd Ci z domu/szpitala wyjść.
Grali to Panie "Zrobię Ci dziecko vel Patol" i nawet jeśli Adamek olewa przygotowania to spodziewam się bardzo szybkiego zakończenia walki tzn max 5 rund... żeby zachować twarz to niech Fiodor rzuci ręcznik a Ty udawaj że chciałeś jeszcze walczyć, miałeś plan czy zrobisz mu dziecko. Może nabierze się na to jeszcze jakaś banda baranów... bo akurat nie ma KSW.
8 Listopad będzie wpierdol o szlachetny Arturze.
to po to aby łatwiej zrobić mu dziecko?
Że walka moze potrwać cały dystans dla Adamka nikt na straci a obaj dużą zarobią Szpilka rekordową wypłatę.
Adamka szanuję za półcieżką i szczególnie Cruser.
Ale wydaje się że Najlepsze lata ma zasobą ale na Szpilke to może wystarczyć
Szpilka wydaję się momentami nabiera pokory w przeciwięństwie do jego ziomka Kosteckiego który uważa się samozwańczego Mistrza półciężkiej ehheee
Czy Adamek nic nie straci w razie porażki? Tu się nie zgodzę. Cruser cruserem itd ale przegrana z kimś takim jak git byłaby przykrą plamą na rekordzie. Np Gołota ciągłymi walkami całkowicie zaprzepaścił to jak go się dziś postrzega.
Jeśli ktoś nie wie kiedy ze sceny zejść sam na tym traci.
Co prawda nie chce mi się wierzyć by Adamek przegrał ale wieżę w przeciwieństwie do osób które wieszczą deklasację raczej bardzo ciężką przeprawę Tomka i dość równy bój.
Przewagę Adamek zyska pewnie po 1 połowie walki.
Ale to gdybanie. Zobaczymy co pokaże Szpulka. Walka może zjeść go psychicznie i zesztywniony co chwila będzie szorował dechy aż do przerwania. W tej walce nic mnie nie zaskoczy. No chyba że Adamek padłby po pierwszym ciosie.
Masz z nas zwałe? A to ciekawe bo piszesz jak typowy psychofan... I to Szpilki. Do tej pory myślałem że tylko 3 miał. Milan, Andrewsky i jeszcze jakiś gość co z nim w Aucie siedział przed walką z Jenningsem...
Oczywiście co do Tomka ludzie mają zdecydowanie za duży sentyment i uwypuklają jego klasę jako zawodnika Hw. Jednak mimo wszystko to dużo za dużo i tak dla Artura.
Prawdopodobnie mimo tego że Adamek się kończy powoli Szpulka to przegra.
A ostatnie zdanie i kontrast jaki bije od oceny tych dwóch zawodników w twojej wypowiedzi stawia duży znak zapytanie nad tym czy można traktować Cię i Twoje wpisy poważnie...
I dodam że jestem ogromnym zwolennikiem Bryanta Jenningsa.
i nie jestem wielkim fanem szpilki... jestem poprostu obiektywny... wiem ze za adamkiem stoi doświadczenie.. technika... styl itd .. widziałem wszystkie walki Adamka.. to był prawdziwy mistrz wagi junior ciężkiej i nikt mu tego nie zabierze..twierdze tylko ze szpila nie jest na straconej pozycji i tyle....
i nie jestem wielkim fanem szpilki... jestem poprostu obiektywny... wiem ze za adamkiem stoi doświadczenie.. technika... styl itd .. widziałem wszystkie walki Adamka.. to był prawdziwy mistrz wagi junior ciężkiej i nikt mu tego nie zabierze..twierdze tylko ze szpila nie jest na straconej pozycji i tyle....
Ja Artura osobiście nie stawiam na straconej pozycji. Co prawda te Ko punch o którym piszesz to zakłamywanie rzeczywistości trochę ale ok. Przed czasem raczej nie wygra jeśli już to na punkty.
Po prostu widzę w Adamku zdecydowanego faworyta bo i tak mi się to w głowie układa.
/Przede wszystkim Adamek jaki nie wyjdzie do tej walki to stres nic mu nie zabierze, i będzie swobodny. Po Szpulce można się spodziewać wszystkiego włącznie z spaleniem się w szatni.
Dodatkowo jest po jego stronie mniej atutów.
Zobaczymy. Jak pisałem. Nie skreślam go ale sądzę że przegra po dobrej walce.
Nie zdziwię się jednak żadnym innym rozwiązaniem bo ani na jednym ani na drugim polegać nie można choć zdziwiłbym się bardziej (i ucieszył chyba) gdyby wygrał Arturek...
Mimo iż go nie lubię...
Nie wiem gdzie ty widzisz te hejtowanie Szpili. To po prostu realna ocena. Twoja taka nie jest.
adamekjest szybkim zawodnikiem jak na wage ciezka jednak mysle ze szybkosc bedzie po stronie szpilki
sila ciosu adamek6/10,szpilka 8/0
nokautujacy cio szpilki jest lekko przereklamowany nie mniej jedak ma czym uderzyc i jest on zdecydowanie mocniejszy niz cios tomka
obrona adamek5/10 szpilka 5/10
obydwoje duzo zbieraja nie maja dobrej obrony
technika adamek 8/10 szpilka 6/10
praca nog adamek 8/10 szpilka 8/10
odpornosc na ciosy
adamek 9/10 szpilka 6/10
kondycja adamek 8/10?? szpilka 7/10
wydaje mi sie ze az takiej przepasci nie bedzie jesli chodzi o walke ja bardzo lubilem ogladac walki tomka niestety od walki z kliczko jest to rownia pochyla w dol ,z walki na walki coraz gorzej mu wychodzi ten boks sadze ze jesli wygra to po bardzo ciezkiej przeprawie ze szpilka ja stawiam 50-50
Ten "trenujacy od kilku lat" Jennings jak go nazywa Pies to gosc ktory jest OFICJALNYM PRETENDENTEM DO WALKI O TRON WAGI CIEZKIEJ.
Pokonał niedawno doswiadczonego na amatorskich ringach Pereza. Jesli wiec ktos tu nie ma trzezwej oceny to nie thunder ale Pies zreszta jak zwykle.
Zamiast koncentrowac sie na faktach to przypisuje juz thunderowi łatkę psychofana, choc sam jest psychoantyfanem wielu zawodnikow jak np Wilder (jego wyzwiska Wildera od bumobijcow itp) czy Haye (jego wyzywanie Haye'a ze boi sie tego i tamtego i nie wyjdzie z nim do ringu)
Jedyne co mozna zarzucic thunderowi to to co napisal o Glazkowie- Glazkow to nie jest "jakiś tam Glazkow" ale to bokser ktory spokojnie moglby pokonac Jenningsa- to obecna czolowka HW.
Oczywiscie @Pies pisal juz wczesniej ze Glazkow nie ma wiekszych szans na to aby cos zwojowac i dostac sie do czolowki, wiec jego wpisow zazwyczaj nie mozna traktowac powaznie.
Ostatnio tez twierdzil ze Diablo powinien wygrac z Drozdem.
Tak ze to by bylo na tyle- thunder napisal w miare rzeczowo (poza tym Glazkowem) wiec prosze nie sugerowac sie wpisami Psa
Choć osobiscie tez wydaje mi sie ze thunder moze byc dopiero co zarejestrowanym mega fanem Szpilki- ale to jeszcze nie znaczy ze nie moze napisac rzeczowego postu jak to sugeruje jeden z najwiekszych laikow tego serwisu Pies
Jeśli masz zwałę, koleżko, to może idź się wyspać, a nie pierdolisz farmazony na orgu.
szybkosc adamek8/10 szpilka9/0
adamekjest szybkim zawodnikiem jak na wage ciezka jednak mysle ze szybkosc bedzie po stronie szpilki
sila ciosu adamek6/10,szpilka 8/0
nokautujacy cio szpilki jest lekko przereklamowany nie mniej jedak ma czym uderzyc i jest on zdecydowanie mocniejszy niz cios tomka
obrona adamek5/10 szpilka 5/10
obydwoje duzo zbieraja nie maja dobrej obrony
technika adamek 8/10 szpilka 6/10
praca nog adamek 8/10 szpilka 8/10
odpornosc na ciosy
adamek 9/10 szpilka 6/10
kondycja adamek 8/10?? szpilka 7/10
A jak ocenisz dyspozycję dnia? Doświadczenie? Zestawienie stylów? Bez sensu takie oceny, bo nie odzwierciedlają rzeczywistości.
Dane na dzien DZISIEJSZY (dlatego np Adamek kiedys mialby wyzej punktowana prace nog):
Szybkosc Adamek 8/10 Szpilka 8/10
Sila ciosu Adamek 4/10 Szpilka 7/10
Obrona Adamek 7/10 Szpilka 6/10
Technika Adamek 8/10 Szpilka 6/10 - tu sie zgodze
Praca nog Adamek 6.5/10 Szpilka 8/10
Odpornosc na ciosy Adamek 7.5/10 Szpilka 6/10 - Wczesniej Adamek mialby 85./10
Kondycja Adamek 8/10 Szpilka 6/10
Układ stylów: premiujący Górala jako boksującego bijącego seriami o wciąż nie takiej złej pracy nog w walce z czyms w rodzaju counterpunchera dziurawego w obronie i nie umiejacego bic seriami
Doswiadczenie: na korzysc Gorala
Dyspozycja dnia: ciezko przewidywac to jak wrozenie z fusow
Ha ha. No, szkoda że Pulewa i Powietkina nie zaprosił.
No dobra, Sprott to jeszcze, ale Głazkow, który jest teraz w gazie i w drodze na szczyt?
Fakty są takie, że Tomek trenuje w domu lub na udostępnionej sali w szkole. Jego trener nie klei różnicy między mańkutem a praworęcznym, zapomina też nazwisk ostatnich przeciwników. I z jakiej pozycji walczyli. Sam Adamek mówi, że to już nie ma różnicy, a wiemy jak walczy z mańkutami. Można różnie oceniać Adamka ale trudno powiedzieć, że rozsądnie podchodzi do tych przygotowań.
Krytykował sparingpartnerów jakich można mieć w Polsce, tylko że nie wiemy z kim one będzie sparował. Sam nie wie, jacyś goscie z łapanki mają przylecieć ze Stanów. Dwóch z tego co pamiętam. A Szpilka tu mówi, że chcieli ściągnąć Głazkowa i Sprotta. Zupełnie inna skala.
Tutaj zawsze jest dyskusja o szczegółach przygotowań, czy dobrze że zawodnik nabija masę, czy odwrotnie itd. Ale przyznać trzeba że tym razem to Szpilka podchodzi do sprawy profesjonalnie i stara się solidnie przygotować.