MICHAŁ CIEŚLAK O POPRZEDNIEJ WALCE I PRZYGOTOWANIACH DO NASTĘPNEJ
Piotr Fajks, Nagranie własne
2014-10-07
Michał Cieślak (7-0, 3 KO) powraca raz jeszcze do niedawnej walki z Ismailem Abdoulem, a także opowiedział nam o przygotowaniach do najbliższego startu podczas gali w Ełku. Zapraszamy Was do wysłuchania wywiadu z naszym prospektem kategorii junior ciężkiej.
Wach musi zmienić trenera, bo Wilczewski zły...
Sęk musi zmienić trenera, bo Gmitruk zły...
Cieślak musi zmienić trenera, bo Jabłoński zły...
A moja opinia jest taka - każdy kto głosi takie herezje ma małe pojęcie o boksie, a przede wszystkim treningu.
PS - przypomnijcie mi jeszcze, ile dekad temu zrobiliśmy ostatni medal olimpijski? Dziękuję, dobranoc.
Musi zmienic trenera walczy jednostajnie ..W kazdej walce tak samo,,Dziwnie zadaje ciosy,,Zle rozklada sily,,Jedynie co ma dobre to warunki fizyczne na Cruiser i nawet dobry cios,,
*
*
Prawda jest taka, że na tym etapie kariery to jak najbardziej normalne. Tym bardziej, że rywali ma/miał ostatnio walczących podobnie - myślących głównie o defensywie.
Taki Cieślak: hardy, zdecydowany, pressing, atak - dać Włodarczykowi Jabłońskiego, to może ten zacznie kosić w cruiser :-)
po części masz rację tylko co do trenerów to taki Łapin niestety ale zbyt wielu trenuje zawodników i takie są efekty i zgodzę się z tobą u nas nie ma podstaw amatorskiego boksu na najwyższym poziomie.Co do pytania ostatni bodajże medal na olimpiadzie to Wojtek Bartnik brąz w Barcelonie w 1992 roku powinien być lepszy medal ale niestety skandaliczny werdykt w walce o wejście do finału z Torstenem Mayem pamiętam dokładnie tą walkę miałem kilkanaście lat Wojtkowi odebrano wtedy 6 punktów do tej pory nikt nie wie za co szkoda że teraz takich bokserów w amatorskim boksie nie ma
co to ma niby znaczyc, ze poniewaz nie mamy sukcesow amatorskich to bedziemy miec trenerow zapewniajacych sukcesy zawodowcow? Ciekawa teoria, ale mysle iz czegos po prostu nie zrozumialem. To nie sa herezje, to jest rzeczywistosc, nie ma w Polsce trenera klasy swiatowej, nie ma kasy na ich szkolenia, nauke, rozwoj. Nikt do nich nie przyjezdza, oni tez nie jezdza po nauke. Niestety polscy piesciarze z jakiegos powodu na arenie swiatowej sukcesow nie odnosza obojetne w jakich rekawicach. Mysle iz w Polsce jest tyle samo talentow co na Ukrainie, Niemczech czy Angli, taka sama przecietna i porownywalne zainteresowanie dyscyplina tylko czegos jednak brakuje. Ja mysle iz taki Wilu nie jest zly ale czy jest swiatowej klasy trenerem..... ? To samo Gmitruk, Lapin i reszta ekipy, to nie fachowe slowa swiadcza o trenerow fachowosci, to wyniki prowadzonych przez nich piesciarzy a te sa mierne, kiepskie, najwieksze osiagniecia to mistrzostwa Europy, nic wiecej oprucz rodzynka Adamka. Co do tego ostatniego to on ma racje, gdyby do dzisiaj walczyl tak jak sie to kibicom podobalo w polciezkiej, prowadzony przez Gmitruka, pewnie milaby problemy nie tylko z mowieniem ale i z poruszaniem sie w ogole. To wlasnie jest roznica, amator ma trzy rundy, pro do 12 i strategia walki na wybicie robi w szybkim tempie z kozaka Lopeza, ktory po wojnach nie jest cieniem ale wrakiem swoich wspomnien.
Poziom boksu zawodowego to już efekt fatalnej sytuacji boksu amatorskiego..
Powinna być jakaś selekcja - kto ma talent - zostaje, kto nie ma - na zawodowstwo nie ma szans.
A u nas wygląda to raczej tak, że ktoś tam przyjdzie na treningi,chodzi na nie, zostaje. Czy mu się podoba, czy nie, chodzi, trenuje i jakimś tam bokserem jest. Później ten jakiś tam bokser zostaje zawodowcem, bo innych nie ma. Nie ma konkurencji, nie ma rywalizacji, nie ma tego takiego dopingu,żeby dawać z siebie coś więcej.
Na zawodowstwie to samo - nie ma konkurencji, nie ma działania, nie ma dopingu do cięższej pracy, do wkładania serca.
Patrząc na bokserów SKP: Jackiewicz - przed kadą walką musiał sporo zrzucać.
Cycu to... sama ksywa. Jaki szczęśliwy ogłaszał po tym, wypadku, że będzie miał kilkumiesięczną przerwę...
Kołodziej - wyrobnik - przyjdzie coś tam porobi, odwali "pańszczyznę", albo nie odwali i do domu.
Głowacki - wygląda jak pomocnik kucharza. Same jego wypowiedzi, wywiady o boksie pokazują jak mu zależy...
Itd.
I tak ma to wyglądać.
Daleki jestem od tego żeby negatywie oceniać pracę trenerów po za tym że Michał potrzebuje czasu i dojrzeć emocjonalnie.
To że mu walka nie wyszła było wynikiem tego że się chłopak podpalił i pospinał niepotrzebnie.