HAYE vs JOSHUA W 2015 NA WEMBLEY?

Eddie Hearn ma wielkie plany wobec Anthony'ego Joshuy (8-0, 8 KO). Szef Matchroom Boxing chciałby, aby już wkrótce złoty medalista olimpijski z Londynu zmierzył się w mega pojedynku ze swoim rodakiem Davidem Haye'em (26-2, 24 KO). 

24-letni Joshua od zaledwie roku znajduje się na zawodowstwie, ale na Wyspach w jego talent nikt nie wątpi i młody pięściarz otrzymuje coraz większe wyzwania. Już w ten weekend zmierzy się z Denisem Bachtowem, a w listopadzie czeka na niego Michael Sprott. W ciągu kolejnych dwunastu miesięcy przyjdzie być może kolej na Haye’a.

- To walka, która musi się odbyć na stadionie, na przykład na Wembley. Ma ogromny potencjał i biorąc pod uwagę tempo, w jakim się rozwija Anthony, sądzę, że zimą 2015 roku będzie już walczyć na najwyższym poziomie. Musi pokonywać takich zawodników, jeżeli chce być mistrzem świata. I jestem przekonany, że ich także zdemoluje. Nie sądzę, aby ktokolwiek był w stanie go zatrzymać – powiedział Hearn.

Zobacz: HAYE: ZNOWU BĘDĘ MISTRZEM

Haye ostatnią walkę stoczył w lipcu 2012 roku. Od tego czasu pauzował z powodu poważnej kontuzji barku, ale wrócił już do treningu na maksymalnych obrotach i niedługo znowu ma się pojawić między linami. Joshua nie ukrywa, że chętnie zmierzyłby się z zawodnikiem klasy "Hayemakera", ale nie zamierza się spieszyć.

- Przyjdzie czas na takie walki. Na razie koncentruję się na 11 października i pojedynku z Bachtowem. Znajdują się w każdym razie na mojej liście wielkie nazwiska i mam nadzieję, że uda się zorganizować coś dużego na Vicarage Road lub Wembley. To musi być wyjątkowe – stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ghost
Data: 07-10-2014 14:15:39 
Tak tak. Haye niech stoczy wcześniej jakąś walkę, a Joshua poczeka jeszcze przynajmniej rok. Jak zwykle - kasa, kasa, kasa...
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 07-10-2014 14:17:55 
ten szef to jakis idiota , szkoda nizczyc mlodego perpektywicznego zawodnika , jest tyle ciekawych zawodnikow dla jednego i drugiego ktore swietnie sie sprzedadza , przez najblizsze 2 lub 3 lata ta walka bylaby idiotycznym wyborem
 Autor komentarza: OjciecZradioMaryja
Data: 07-10-2014 14:18:21 
niszczyc
 Autor komentarza: gemba
Data: 07-10-2014 14:31:21 
to by była mega walka.oby do niej doszło!!!!!!!
 Autor komentarza: saddam
Data: 07-10-2014 14:52:17 
I to mi się podoba u wyspiarzy! Tam jakoś nikt nie ma sentymentów aby swój wyszedł do swojego. Waga ciężka ogólnie dzisiaj jest słaba więc można ją ożywiać takimi właśnie walkami.
Cruserów i ciężkich mamy sporo, wszyscy oni słabi lub najwyżej przeciętni więc czym wzbudzą większe zainteresowanie i pieniądze jeśli nie obijaniem się w swoich wagach między sobą. Jaki jest sens pompować 40 walk takiego np. Kołodzieja czy całą resztę?
 Autor komentarza: rafalsob
Data: 07-10-2014 15:24:03 
Duzo za wczesnie na taka walke dla Joshuy,o ile woogle kiedykolwiek bylby odpowiedni czas na nia :)
 Autor komentarza: JAx00
Data: 07-10-2014 15:25:01 
oby do tego nie doszlo , szkoda Joshuy .. ale fajne jest to, ze w Angli czolowka piesciarzy walczy ze soba .
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 07-10-2014 15:29:50 
Joshua to bardzo odważnie prowadzony bokser. W planach Bachtow, Sprott, Haye i jak patrze na amerykańskiego "króla nokautu" Wildera (jego rekord i bumowatych przeciwników) to nie wiem czy się śmiać czy płakać ;)))
 Autor komentarza: Spartacus
Data: 07-10-2014 16:05:39 
Joshua wygra z tym oszustem.
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 07-10-2014 16:37:57 
Haye cwaniaczek chce walczyc z świeżakiem niedoswiadczonym,,Niech walczy z Arreolą pizda albo Stivernem
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 07-10-2014 16:43:58 
Znakomita walka i przejaw wiary promotorow i samego Joshua. Mysle, ze chlopak ma zabojczy potencjal, ale odrobinke na takie spotkanie za wczesnie. Czy taki pojedynek obejrze? Z wielka przyjemnoscia. Obawiam sie jednak, ze do niego nie dojdzie tak szybko, jak plotki niosa...lol...
 Autor komentarza: UndeadDog
Data: 07-10-2014 17:10:11 
Byłoby ciekawie aczkolwiek o ile Anthony może i w przyszłym roku taką walkę by przyjął to jakoś nie widzę Haye jako pięściarza przyjmującego tą ofertę.
Nie w momencie gdy jeszcze ma szanse ziścić się jego plan o ponownej kasie od Władimira za unifikację poprzez pas WBA regularnych pseudomiszczów lub WBC (wątpliwe)
 Autor komentarza: selik
Data: 07-10-2014 17:38:07 
Oj nie wiem …
Joshuy nie bardzo stać na to aby szykować się do Haye'a ( nie piszę do walki bo z Dawidkiem nigdy do końca nie wiadomo ) Jeśli walka zostanie zapowiedziana na drugą połowę przyszłego roku. To pewien jestem, że gdzieś około 2017 wyjaśni się, że nic z tego nie będzie …
 Autor komentarza: samurai
Data: 07-10-2014 18:02:41 
BYKZBRONXU2011
Czy tu potrafisz czytac ze zrozumieniem?
Gdzie tu jest napisane ze to Haye chce walczyc z Joshuem?
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 07-10-2014 18:11:11 
reasumujac ten bezsensowny temat: do walki Haye - Joshua w 2015 nie dojdzie. dosc pier***nia o bzdetach. Komniec, kropka.
 Autor komentarza: Frollo
Data: 07-10-2014 18:12:48 
Raczej próba promocji Anthony'ego niż realna zapowiedź, choć trzeba przyznać że Hearn prowadzi go bardzo dobrze, każda kolejna walka to większe wyzwanie
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 07-10-2014 18:15:55 
samurai a co Ty myślisz ze Haye tego tematu nie podsunął?hahaa
 Autor komentarza: samurai
Data: 07-10-2014 18:24:50 
Do conceptofpower;
Masz racje,ciekawe zestawienie. Ale na teraz to tylko teoretyczne.
Po 1; nie wiadomo co tak naprawde z Davidem (Najpierw musi wrocic na ring)
2; Na dzisiaj zdecydowanie zawczesnie dla Joshua (Mowa jest o koncu 2015 ale to nadal moze byc ZA wczesnie)
3; Jesli Haye wroci do 100% swych mozliwosci i omina go wszystkie problemy zdrowotne to dla Joshua bylby to
przeskok z 2-ej ligi na absolutny top HW a bez odpowiedniego doswiadczenia i przetarcia mogloby sie skonczyc zastopowaniem pieknie zapowiadajacej sie kariery.
 Autor komentarza: samurai
Data: 07-10-2014 18:28:14 
d BYKZBRONXU2011o;
David ma swoje plany na powrot na tron i jak dla mnie to bylaby droga okrezna a on raczej glupi nie jest.
 Autor komentarza: conceptofpower
Data: 07-10-2014 19:00:22 
"samurai Data: 07-10-2014 18:24:50
Do conceptofpower;
Masz racje,ciekawe zestawienie. Ale na teraz to tylko teoretyczne.
Po 1; nie wiadomo co tak naprawde z Davidem (Najpierw musi wrocic na ring)
2; Na dzisiaj zdecydowanie zawczesnie dla Joshua (Mowa jest o koncu 2015 ale to nadal moze byc ZA wczesnie)
3; Jesli Haye wroci do 100% swych mozliwosci i omina go wszystkie problemy zdrowotne to dla Joshua bylby to
przeskok z 2-ej ligi na absolutny top HW a bez odpowiedniego doswiadczenia i przetarcia mogloby sie skonczyc zastopowaniem pieknie zapowiadajacej sie kariery."

Dokladnie!
 Autor komentarza: jassin
Data: 07-10-2014 19:05:23 
Przeciez Haye go ogra do 0, albo znokautuje... Joshua jest za mlody, zbyt niedoswiadczony... zeby nie skonczyl jak David Price.
 Autor komentarza: Milan
Data: 07-10-2014 21:03:18 
wstep do walki ale na pewno nie w 2015 roku
za 3-4 lata stary Haye pewnie chetnie za grube funty sprzeda rekord mlodemu Joshui
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 07-10-2014 22:06:50 
Nie wierze w te walke, bo jest nieoplacalna dla obu.
Haye nie zarobi wielkiej kasy za te walke, bo nie dosc ze Joshua obecnie jest kompletnie nieznany wsrod angielskich Januszy a za rok nie zmieni sie raczej az tak duzo, to jeszcze Joshua w ogoole nie jest idealna osobowoscia i stylem bokserskim aby cieszyc sie popularnosciom wsrod takich ludzi jak Angole. W Niemczech tak, w Anglii tacy goscie jak Fury czy Haye beda znacznie ciekawsi marketingowo, chyba, ze Anthony stalby sie jakims drugim Kliczko w sensie dominacji

Joshua? Joshua za rok raczej wciaz bedzie zbyt duzym swierzakiem w boksie aby moc porywac sie na kogos takiego jak Haye
Krotko mowiac duzo hype'u i gadania, ale w te walke kompletnie nie wierze- tzn nie w 2015 ma sie rozumiec
 Autor komentarza: rafalteo
Data: 07-10-2014 22:07:18 
popularnością*
 Autor komentarza: otke
Data: 08-10-2014 16:28:58 
Haye walczy raz na ruski rok i raczej nie sądzę żeby chciał walczyć z Joshuą, właściwie o nic. Wróci po długiej przerwie i albo konkretna walka, albo jakiś zawodnik o niskim potencjale niebezpieczeństwa przegranej przed czasem, np. Chagajew..
Co do Anthonyego, on technicznie już jest na wysokim poziomie(jest mistrzem olimpijskim), teraz tylko musi się nauczyć rozkładać siły na ewentualnie długie pojedynki.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.