FELIX VERDEJO NAMASZCZONY PRZEZ TRINIDADÓW
21-letni Felix Verdejo (15-0, 11 KO) potwierdził w weekend, że jest jednym z największy bokserskich talentów w Portoryko, w kapitalnym stylu nokautując Sergio Villanuevę. Po walce w szatni pięściarza z San Juan pojawił się wyjątkowy gość.
Verdejo odwiedziła Irma Garcia, matka słynnego Felixa Trinidada. Dona Irma była pod wrażeniem jego występu i namaściła 21-latka na kolejną portorykańską gwiazdę pięściarstwa. Zaoferowała też, że przy okazji następnej walki przyrządzi mu swój słynny rosół. Jej syn zajadał się nim po każdej ceremonii ważenia, twierdząc, że zupa dodaje mu sił.
- Przed kolejnym pojedynkiem zjem trochę tego rosołu, sprawdzę, czy rzeczywiście coś w tym jest – powiedział Verdejo.
Wraz z Garcią 21-latka, ćwierćfinalistę ostatnich igrzysk olimpijskich, na których uległ jedynie doskonałemu, znacznie bardziej doświadczonemu Wasylowi Łomaczence, odwiedziły też siostryTrinidada oraz kilkoro wnucząt Garcii. Ze słynnym "Tito" Verdejo zamienił z kolei kilka słów przez telefon.
- Felix do mnie zadzwonił, powiedział, żebym nadal ciężko pracował, a on będzie mnie wspierać – relacjonuje młody Portorykańczyk.
Kolejną walkę Verdejo ma stoczyć 13 grudnia.