DENISOW BRONI JONESA JR: WALKA BYŁA LEGALNA
Roy Jones Jr (59-8, 42 KO) wrócił pod koniec września na ring i w ciągu kilkudziesięciu sekund rozprawił się z anonimowym Hanym Atiyo (14-3, 10 KO). W walce zabrakło emocji, ale pojawiły się one po niej, kiedy rosyjskie media poinformowały, że pojedynek był nielegalny. Sytuację postanowił wyjaśnić szef Euroazjatyckiego Związku Boksu Zawodowego Michaił Denisow.
- Walka została usankcjonowana w odpowiedni sposób, zgodnie z rosyjskimi i międzynarodowymi zasadami. Wszyscy ci, którzy twierdzą, że było inaczej, są po prostu zazdrośni i próbują się wybić na nazwisku legendarnego boksera. Mają gdzieś dobro rosyjskiego pięściarstwa i Roya Jonesa Jr. W Rosji jest kilka podmiotów sankcjonujących walki i żaden nie ma wyłączności. Monopol byłby zagrożeniem dla boksu. Mam nadzieję, że Roy nie będzie zwracać uwagi na te straszliwe oszczerstwa, które pojawiają się w mediach, i nadal będzie nas radować swoimi niezwykłymi występami – powiedział Denisow.
Zobacz: JONES JR NIE PORZUCA MARZEŃ
Walka z Atiyo była dla Jonesa Jr. drugą stoczoną w Rosji na przestrzeni ostatniego roku. Amerykanin oznajmił, że chciałby dalej boksować w tym kraju, szczególnie z którymś z mistrzów wagi junior ciężkiej – Grigorijem Drozdem lub Denisem Lebiediewem.