WYGRANY HOŁD MARTIROSYANA, BARTHELEMY OBRONIŁ TYTUŁ
Po bardzo jednostronnym spektaklu Rances Barthelemy (21-0, 12 KO) po raz pierwszy skutecznie obronił tytuł mistrza świata kategorii super piórkowej według federacji IBF.
Świetny Kubańczyk kontrolował bezradnego Fernando Davida Saucedo (52-6-3, 8 KO) od pierwszego do ostatniego gongu. Notowany w rankingu na trzecim miejscu pretendent po kilku minutach zrozumiał, że dziś walczy tylko o przetrwanie i właśnie tak wyglądał obraz ich rywalizacji. Udało się mu jednak dokończyć walkę, ulegając na wszystkich kartach sędziowskich 120:108.
Przed tym występem Vanes Martirosyan (35-1-1, 21 KO) zadedykował walkę zmarłemu kilka dni temu Danowi Goossenowi, dotychczasowemu promotorowi. Inna sprawa, że hołd mógł i chciał popsuć Willie Nelson (23-2-1, 13 KO). Stawiał bardzo trudne warunki, lecz zainspirowany i zmotywowany olimpijczyk z Aten (2004) był tego dnia nieznacznie lepszy. Sędziowie punktowali na jego korzyść 96:94 i dwukrotnie 97:93.
- To był dla mnie trudny tydzień. Brakuje nam Dana, wszyscy go kochaliśmy - powiedział po ogłoszeniu werdyktu Martirosyan, który przy okazji zdobył interkontynentalny pas organizacji WBO i przybliżył się znacznie do drugiej szansy mistrzowskiej.
Wysoka wygrana Martirosyana, choć walka nie była jednostronna i dość ciężka dla Vanesa.
http://www.bokser.org/content/2014/10/04/194704/index.jsp