TRENER KOWALIOWA: HOPKINS JEST STARUSZKIEM

Kibiców boksu już teraz elektryzuje unifikacyjny bój w wadze półciężkiej pomiędzy Bernardem Hopkinsem (55-6-2, 32 KO) a Siergiejem Kowaliowem (25-0-1, 23 KO). Zdania ekspertów co do faworyta są podzielone, ale John David Jackson - szkoleniowiec rosyjskiego bombardiera jest przekonany, że jego podopieczny brutalnie rozprawi się z legendarnym "Katem" z Filadelfii.

- Słabością Bernarda jest fakt, że jest po prostu stary. A staruszka należy traktować jak staruszka. Takiego zawodnika trzeba zmusić do cięższej pracy niż on tego sobie życzy. On zapewne jest przekonany, że po szóstej rundzie to będzie już jego walka i znów da lekcje kolejnemu rywalowi. Nawet jeśli pojedynek potrwa dłużej, lecz Siergiej będzie obijał jego ramiona, korpus, klatkę piersiową, żebra, wszystko poza głową, to czy Hopkins po sześciu rundach będzie miał siły na kolejne sześć? Nie jestem pewien - stwierdził Jackson.

Przypomnijmy, że Kowaliow wniesie do ringu pas federacji WBO, natomiast Amerykanin dołoży swoje tytuły według WBA i IBF.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jabba
Data: 04-10-2014 18:03:24 
Bo Ja wiem czy to dobra taktyka. B-Hop to jednak twardziel. Wydaje mi się że Kowaliow nie jest aż tak jednowymiarowy by przegrać z katem ale jak go zlekceważą to przegrają na bank.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 04-10-2014 18:12:36 
Trzymam kciuki za Bernarda, nie chciałbym żeby na do widzenia został znokautowany.
 Autor komentarza: Addy
Data: 04-10-2014 18:22:18 
John David Jackson już raz przegrał z Bernardem Hopkinsem. Przez nokaut.
 Autor komentarza: ghost
Data: 04-10-2014 20:10:33 
Cyt. "Nawet jeśli pojedynek potrwa dłużej, lecz Siergiej będzie obijał jego ramiona, korpus, klatkę piersiową, żebra, wszystko poza głową, to czy Hopkins po sześciu rundach będzie miał siły na kolejne sześć? Nie jestem pewien - stwierdził Jackson."

Ja jestem pewien - nie.
 Autor komentarza: canuck
Data: 04-10-2014 21:46:12 
To gierki psychologiczne przed walka. Napewno nie zlekcewaza Hopkins, bo on juz nie raz pokazal, ze nigdy nie mozna go lekcewazyc ...

Hopkins jest za cwany, aby wziasc taka walke, gdyby nie myslal ze ma realistyczna szanse na wygrana. Co prawda, wydaje sie ze jest skazany na brutalny nokaut, ale to "Kat" oraz "Alien" ...
 Autor komentarza: Milan
Data: 04-10-2014 22:35:03 
Hopkins jest za stary i za słaby na ruska , nie widzę innej opcji niż ko na hopku
 Autor komentarza: DQPiczko
Data: 04-10-2014 23:43:22 
Dajcie spokuj, Hopkins to wygra.
 Autor komentarza: DQPiczko
Data: 04-10-2014 23:43:45 
*spokój
 Autor komentarza: djpioter
Data: 05-10-2014 01:48:07 
Największy znak zapytania tej jesieni...rozsądek mówi Kovalev...serce mówi Hopkins...
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 05-10-2014 11:21:46 
Nieważne czy wygra Hopkins czy przegra i tak jest jest wielką legendą dla mnie większą nikogo nie unika w przeciwięństwie, do Mywethera nie skreślam Hopkinsa to cwany lis, spryciaż ale Kovalev to będzię najtrudniejszy z możliwych rywali dla niego rywali oprócz poteżnego ciosu jest niezły technicznie a jak ktoś wspomniał nie jednowymiarowy lekkim faworytem Kowaliow ale żaden wynik mnie nie zdziwi.
 Autor komentarza: titleshotthe
Data: 05-10-2014 22:31:28 
Siergiej to nie jest tak naprawde typowy puncher . Nie nokautuje jednym potężnym ciosem jak Adonis, jego wygrane przez KO to zazwyczaj kumulacja kilku kombinacji lub ciosów a Hopkins ma niesamowitą obrone. Do tego ciekawostką jest ,że B-hopa przeciwnicy zapominają o obijaniu tułowia!! (prowokuje, fouluje, ) przez co każdy stara się go jak najszybciej ubić . Nagle okazuje się że brakuje po 6 rundzie takiemu paliwa. I wtedy zaczyna boksować Hopkins nieczęsto ośmieszając zawodnika z najwyższej półki.
@djpioter
"Największy znak zapytania tej jesieni...rozsądek mówi Kovalev...serce mówi Hopkins..."

Ja mam zupełnie na odwrót raczej secem za Kowaliowem a rozsądek mi mówi że Hopkins . Nigdy nie lubiłem walk B-Hopa
ale dziadyga ma 50-tke i obija młodych mistrzów to ewenement.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.