TRENER KOWALIOWA: HOPKINS JEST STARUSZKIEM
Kibiców boksu już teraz elektryzuje unifikacyjny bój w wadze półciężkiej pomiędzy Bernardem Hopkinsem (55-6-2, 32 KO) a Siergiejem Kowaliowem (25-0-1, 23 KO). Zdania ekspertów co do faworyta są podzielone, ale John David Jackson - szkoleniowiec rosyjskiego bombardiera jest przekonany, że jego podopieczny brutalnie rozprawi się z legendarnym "Katem" z Filadelfii.
- Słabością Bernarda jest fakt, że jest po prostu stary. A staruszka należy traktować jak staruszka. Takiego zawodnika trzeba zmusić do cięższej pracy niż on tego sobie życzy. On zapewne jest przekonany, że po szóstej rundzie to będzie już jego walka i znów da lekcje kolejnemu rywalowi. Nawet jeśli pojedynek potrwa dłużej, lecz Siergiej będzie obijał jego ramiona, korpus, klatkę piersiową, żebra, wszystko poza głową, to czy Hopkins po sześciu rundach będzie miał siły na kolejne sześć? Nie jestem pewien - stwierdził Jackson.
Przypomnijmy, że Kowaliow wniesie do ringu pas federacji WBO, natomiast Amerykanin dołoży swoje tytuły według WBA i IBF.
Ja jestem pewien - nie.
Hopkins jest za cwany, aby wziasc taka walke, gdyby nie myslal ze ma realistyczna szanse na wygrana. Co prawda, wydaje sie ze jest skazany na brutalny nokaut, ale to "Kat" oraz "Alien" ...
@djpioter
"Największy znak zapytania tej jesieni...rozsądek mówi Kovalev...serce mówi Hopkins..."
Ja mam zupełnie na odwrót raczej secem za Kowaliowem a rozsądek mi mówi że Hopkins . Nigdy nie lubiłem walk B-Hopa
ale dziadyga ma 50-tke i obija młodych mistrzów to ewenement.