AGBEKO BĄDŹ WAKE RYWALEM DLA QUIGGA
Wczoraj pisaliśmy o tym, że Scott Quigg (29-0-2, 22 KO) do obrony tytułu mistrza świata kategorii super koguciej federacji WBA podejdzie 22 listopada w Liverpoolu podczas gali „Cleverly vs Bellew II”. Nazwisko challengera ma zostać przedstawione w ciągu najbliższych dni, ale jest już dwóch poważnych kandydatów do tego miana.
Niedawno chęć stoczenia potyczki z Brytyjczykiem wyraził sam Guillermo Rigondeaux (14-0, 9 KO). Póki co czekać na niego będzie prawdopodobnie niedawna ofiara kubańskiego „Szakala” - Joseph Agbeko (29-5, 22 KO). „King Kong” z Ghany dwukrotnie zasiadał na tronie federacji IBF dywizji koguciej. Jeśli jednak Agbeko nie dogada się w kwestiach finansowych, promujący Quigga Eddie Hearn ma jeszcze w obwodzie opcję zapasową w osobie trzeciego w rankingu WBA Shingo Wake'a (17-4-2, 10 KO).
Agbeko dobry zawodnik, ciekawa konfrontacja.
Czekam na Rigo-Santa Cruz