JUDAH I HERRERA ODRZUCILI PÓŁ MILIONA $ ZA WALKĘ Z PROWODNIKOWEM

Redakcja, ESPN

2014-10-01

Informowaliśmy Was przedwczoraj o tym, że Rusłan Prowodnikow (23-3, 16 KO) kolejny pojedynek stoczy 28 listopada w Moskwie na gali Andrieja Riabińskiego. Wszystko potwierdził współpromujący Rosjanina Artie Pelullo z grupy Banner Promotions, choć dodał przy tym, że niemal wszyscy proponowani rywale pomimo świetnych pieniędzy odrzucili oferty.

Oczywiście są inni potencjalni przeciwnicy, ale żaden z nich nie jest w stanie osiągnąć wymagany limit kategorii junior półśredniej, który wynosi 140 funtów, czyli 63,5 kilograma. W tej sytuacji były mistrz świata zaboksuje w umownym limicie, prawdopodobnie 145 funtów. - Rozmawiamy obecnie z czterema zawodnikami. Nie powiem z kim, mogę za to zdradzić kto odrzucił naszą propozycję i za jakie pieniądze – zaczął Pelullo.

Jak się okazuje, na rewanż z Prowodnikowem nie ma ochoty Mauricio Herrera (21-4, 7 KO), który niespełna cztery lata temu zadał mu pierwszą porażkę w karierze. Na takie same warunki nie przystał również Zab Judah (42-9, 29 KO). A czy gra warta była świeczki? Chyba tak.

- Jednemu i drugiemu zaproponowaliśmy to samo, czyli 400 tysięcy dolarów, pięć biletów lotniczych i dziesięć dni pobytu dla całej piątki w ekskluzywnym hotelu. Kiedy się nie zgodzili, podnieśliśmy stawkę do pół miliona dolarów. Oni odrzucili także tę ofertę, więc odpuściliśmy sobie – wyjaśnił Pelullo.

RUSŁAN PROWODNIKOW: SERWIS SPECJALNY

Jak więc widać po kontrowersyjnej porażce z Chrisem Algierim, teraz Rusłan ma kłopot ze znalezieniem oponenta na odpowiednim poziomie. Wcześniej grupa Top Rank odmówiła wystawienia naprzeciw niego swoich podopiecznych - Jessie Vargasa i Brandona Riosa.