STIVERNE vs WILDER: PRZETARG PONOWNIE PRZESUNIĘTY
Data przetargu, który ma wyłonić organizatora pojedynku o mistrzostwo świata wagi ciężkiej pomiędzy Bermane'em Stiverne'em (24-1-1, 21 KO) a Deontayem Wilderem (32-0, 32 KO), została po raz kolejny zmieniona - poinformował na Twitterze znany matchmaker Rick Glaser.
Zobacz: STIVERNE ODDA MI KORONĘ
Początkowo przetarg miał się odbyć 12 września. Później datę zmieniono na 1 października, a teraz przesunięto raz jeszcze – na 6 października. Według Glasera w konkursie ofert udział ma wziąć co najmniej pięciu promotorów.
W weekend podano zaskakującą informację, że reprezentanci obu zawodników doszli do porozumienia i przetarg nie będzie potrzebny. Obie strony szybko to jednak zdementowały. Promujący Wildera Oscar De La Hoya wyraził przy tym nadzieję, że konsensus zostanie w końcu osiągnięty, w czym pomóc mają dodatkowe dni na negocjacje.
Negocjacje z DKP sa uznawan w branzy za najtrudniejsze I mamy tego kolejny przyklad. Mam tylko nadzieje, ze walka ta odbedzie sie przed Christmas, gdyz szukam dodatkowych prezentow swiatecznych dla samego siebie...lol...
*
*
Kolejny raz, nie znając faktów, od razu wiesz kto jest winny.
Obawiam się, w tym przypadku dostaniesz rózgę w postaci porażki bumbombera.
Kolejny raz, nie znając faktów, od razu wiesz kto jest winny."
Kolejny raz??? FYI, fakty sa znane tylko malutkiej grupie ludzi, ktorzy negocjuja, ale przecieki informacji sa I byly zawsze. Cwierka sie juz od dlugiego czasu, ze powodem przedluzajacych sie negocjacji jest to, ze King chce praw do wspolpromowania Wildera w przypadku, gdyby ten zdobyl pas WBC.
http://www.youtube.com/watch?v=DF9OuVDyyq8
xDDDDDD
BTW, B-Hop zapowiadał że King nie będzie miał w swojej stajni żadnego mistrza i on doprowadzi do jego upadku. Może nadszedł czas na robienie masy?
Data: 30-09-2014 13:44:54
stiverne, najgorszy i najnudniejszy "mistrz" od lat. gdyby nie wakat Mistrza Witka, stiverne nie otarłby się nawet o ten pas. argh!, jak on mi działa na nerwy. :D
Nie jest to także mój ulubieniec ale nie mamy dziś Bowe'a, Holyfield'a, Tysona, Lennoxa czy nawet Mercera, Morrisona, McCall'a... co zrobisz ? Nic nie zrobisz.
Ciekawe kto się weźmie za promowanie Wildera gdy jego balon pęknie z hukiem "
Czy "balon" I czy ewentualnie peknie, przekonamy sie juz wkrotce. Z pewnoscia bede chcial zobaczyc reakcje wiekszosci na tym forum po walce ze Stivernem. bedzie to niewatpliwie smieszna sytuacja...lol...
stiverne, najgorszy i najnudniejszy "mistrz" od lat..."
Walki Stiverne'a nigdy mnie nie ekscytowaly, ale przyznam sie iz po obejrzeniu na zywo w CA jego dwoch potyczek z Chrisem Arreola, nabralem duzego respektu do niego jako piesciarza. Oczywiscie do tanga trzeba dwojga a Cristobal zapewnil ekscytujacy element w obu pojedynkach, co jednak nie ujmuje haitanskiemu Kanadyjczykowi niczego.
BTW, B-Hop zapowiadał że King nie będzie miał w swojej stajni żadnego mistrza i on doprowadzi do jego upadku. Może nadszedł czas na robienie masy? "
DKP jest w chwili obecnej na naszym rynku o wiele mniej liczaca sie stajnia niz w latach dziwiedziesiatych czy na poczatku tego wieku. King nie posiada juz tylu piesciarzy, ktorymi moglby manipulowac, dlatego tez Stiverne I co sie da z niego wyciagnac jest dla DKP tak bardzo istotne. Praktycznie jednak Bernard Hopkins mial racje mowiac, ze Don jest skonczony.
liczę na Wildera, co by się miało nie stać, będzie dobrze. :D
a mnie będzie śmieszyć jak Wilder przegra ciekawi mnie wtedy twoja reakcja
...liczę na Wildera..."
OK. Czy sadzisz, ze Wilder ekwipotencjalnie moze byc Wladimirem??? Jezeli nie, to dlaczego?
a mnie będzie śmieszyć jak Wilder przegra ciekawi mnie wtedy twoja reakcja "
jestem jednym z paru osob na tym forum, ktore nie nazywaja Wildera "bumobijca" czy "balonem" wiec sytaucja bedzie tylko wtedy smieszna, jezeli okaze sie, ze mialem racje. jezeli jednak Wilder polegnie w tej konfrontacji, bedzie to tylko znaczylo iz mialem zbyt duze nadzieje z nim zwiazane. To wszystko. Z pewnoscia plakac z tego powodu nie bede, aczkolwiek bede zawiedziony. Deonytay moze otworzyc nowa ere w rozwoju wagi ciezkiej w naszym kraju I na to licze.
Wszyscy niemal pisali ze Diablo wygra z Drozdem, a gdy przegral jak gdyby nigdy nic najeżdżali na Diablo.
Tu bedzie zapewne to samo- beda pisac ze Stiverne poza wypalonym Arreola nie mal zadnego testu
Prozno szukac jakiejs odpowiedzialnosci za slowa u tych co nazywaja Wildera dzis bumobijcą
Prozno szukac jakiejs odpowiedzialnosci za slowa u tych co nazywaja Wildera dzis bumobijcą "
100% racji. Przechlapales sobie na tym forum...lol.. Teraz zgraja "yntelektualistow" cie zameczy...lol
Pozdrowionka
A ja uważam Wildera za bumobijcę a Stiverne za nikogo szczególnego. I co teraz :) ? "
Odpowiedz jest prosta. Waga ciezka nie jest dla ciebie, gdyz deprecjonujesz wartosc jej najwazniejszych graczy. Dla przypomnienia, biezacy ranking tej dywizji:
Top 10 HEAVYWEIGHT DIVISION
by cop
1. Wladimir Klitschko
2. Bermane Stiverne
3. Deontay Wilder
4. Alexander Povetkin
5. Bryant Jennings
6. Chris Arreola
7. Dereck Chisora
8. Tyson Fury
9. Vyacheslaw Glazkov
10. Tomasz Adamek
a ja na przyszłość się określę- wilder przez KO. :D
to jeszcze przyznał, że się okrutnie pomylił. szacuneczek. jest nadzieja więc."
Boks zawodowy to nie hazard. Nikt nie musi zgadywac wynikow perfekcjonalnie by byc znakomitym analitykiem I "specem" od boksu. Potwierdzeniem tego niech beda slowa mojego ulubionego Maxa Kellermana: "...gdyby dostawal pieniadze za swoje pomylki dotyczace wyniku walk, bylby dzisiaj o wiele bogatszym czlowiekiem niz jestem..."
Bycie fanem boksu zawodowego I osoba porusajaca sie biegle w temacie, zwiazne jest przede wszystkim z wiedza I doswaidczeniami wyniesionymi z ogladania walk na zywo. Bierne sledzenie w tv czy ze streamikow to tylko srodek zastepczy, aczkolwiek rozumiem to pod wzgledem ekonomicznym
Dwie walki Stiverne'a z Arreolą były bardzo dobre. Z Wilderem też będzie dobra bo ktos padnie na 100% ;) Poza tym on dopiero co zdobył tytuł więc nie ma co mówić że jest to najnudniejszy mistrz.
Ty chyba naprawdę masz jakieś kompleksy na punkcie pieniędzy :)
Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że boks umiera przez hodowanych zawodników. Podobno monopol jest zły, ale jak wyglądałyby rozgrywki piłkarskie gdyby nie monopol FIFA? W boksie brak monopolu objawia się tym, że nigdy nie zobaczymy wielu walk, które potencjalnie mogłyby się okazać ciekawymi. W UFC jeśli kibice chcą jakieś walki to ją dostają, a w boksie?
co robi w tym rankingu Wilder?bo chyba nie za pojedynki bokserskie za to że to jest wasza amerykńska nadzieja?za to w rankingach nie powinno się umieszczać.Nie odpowiedziałeś mi na pytanie jaka jest różnica między pompowaniem rekordów w Polsce na przykładzie Kołodzieja a amerykańskim na przykładzie Wildera
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie jaka jest różnica między pompowaniem rekordów w Polsce na przykładzie Kołodzieja a amerykańskim na przykładzie Wildera "
Porownywanie naszego rynku do poslkiego i ewentualnego "pompowania rekordow" jest odrobineke niewlasciwe, nie sadzisz? Kolodziej nie mialby szans u nas by przebrnac 10 walk, nawet jakby promotor go chronil. Wilder moze nie mial zbyt znaczacycg przeciwnikow, ale jakby nie bylo pokonal Harrisona, Liakhovicha i Firtha, wiec nie mozemy traktowac go na tej samej zasazie jak tego waszego Kolodzieja. Przeciez to nie ma sensu...
@ conceptflower, vel cop
Ty chyba naprawdę masz jakieś kompleksy na punkcie pieniędzy :)"
Kompleksy??? Niby dlaczego???
ja nie porównuje rynków bokserskich w Polsce i Ameryce ale pompowanie rekordów jest takie same a przynajmniej bardzo podobne
i na jakiej postawie Wilder jet tak wysoko w tym twoim rankingu ty taki znawca boksu stworzyłeś rangi bokserów których lubisz a nie tych co tak naprawdę coś osiągnęli
cop
i na jakiej postawie Wilder jet tak wysoko w tym twoim rankingu ty taki znawca boksu stworzyłeś rangi bokserów których lubisz a nie tych co tak naprawdę coś osiągnęli "
troche nie sprawiedliwie to oceniasz. Wielu bokserow w moich rankingach nie lubie i ich walki mie nudza, ale staram sie byc jak najbardziej obiektywny w swoim subiektywnym odczuciu. Gdybym umieszczal tylko tych co lubie, z pewnoscia nie zobaczylbys w mojej dziesiatce takich jak Wladimir, Fury czy Stiverne. patrze tylko na ich realna wartosc ringowa w polaczeniu ze zanczeniem w swiecie biznesu. To wszystko. Zadnych sympatii czy antypatii.
Pytasz bo nie wiesz czy wierzysz że odpowie jak jest naprawdę?
Gość po prostu usilnie promuje tu Wildera bo to jego traktuje teraz jako tego który Amerykańską Hw odratuje.
Bezczelnie omija takich pięściarzy jak Kubrat Pulev z których się nabija a apeluje o poważne traktowanie Wildera.
Szkoda czasu. Zobaczymy na ile zniknie po ewentualnej porażce Wildera. Stawiam że na dłużej niż po ostatnich pijackich wpisach...
Zobaczymy na ile zniknie po ewentualnej porażce Wildera. Stawiam że na dłużej niż po ostatnich pijackich wpisach... "
lol...jak zawsze powtarzam, wielokrotnie powtarzane klamstwa nigdy nie uczynia ich prawda..lol... Pies, czy ty naprawde myslisz cokolwek zanim wrzucisz tutaj swoj wpis? Wyglada na to, ze nie bardzo...
Niektorzy fani nie lubia stylu boksera, bo preferuja ringowe "mlocki." Styl a umiejetnosci, to dwie rozne rzeczy. Stiverne ma duze umiejetnosci bokserskie, co bedzie bardzo widoczne w walce z Wilder.
Fakt, ze Stiverne jest zwiazany z umowa z Don King, utrudnia wszystko, bo King jest wybitnie nie lubiany oraz nikt mu nie ufa w negocjajach. Dlatego Stiverne tak malo walczy..
To, że zdobył pas w takim stylu i tak szybko zgasił Arreolę, to wina Arreoli, że jest taki cienki. Gdyby miał rywala na swoim poziomie, zobaczylibyśmy prawdziwą wojnę,