PAUL SMITH: TO TAKA DŻENTELMEŃSKA UMOWA MIĘDZY NAMI

Paul Smith (35-4, 20 KO) nakręca atmosferę po jego zdaniem nieuczciwym werdykcie sobotniej potyczki z Arthurem Abrahamem (41-4, 28 KO). Anglik przekonuje, że w Kilonii był lepszy i domaga się rewanżu.

- Punktacja była szokująca, ale muszę z tym żyć. To boli, jednak mam nadzieję na rewanż. Tylko problem w tym, że Abraham wie tak naprawdę iż przegrał. Pytanie więc czy będzie chciał mi dać taki rewanż? To miała być dla niego miła i łatwa obrona pasa, lecz ja wiedziałem, że będzie inaczej. Wykonałem wszystko o czym mówiłem przed naszym starciem i powinienem tu teraz siedzieć jako nowy mistrz świata. Na konferencji prasowej po walce Abraham stwierdził, że może się ze mną znów zmierzyć kiedy tylko zechcę. Odpowiedziałem mu natychmiast "Stocz więc ze mną kolejny pojedynek. Daj mi ten rewanż", a on kiwnął głową i uścisnął mi dłoń. Tak więc to nie żaden zapis w kontrakcie, a tylko dżentelmeńska umowa między nami. To ma zresztą sens. Zarobił za pierwsze spotkanie dużo pieniędzy, a za drugie dostanie jeszcze więcej - zapewnia Anglik.

Przypomnijmy, iż po ostatnim gongu sędziowie punktowali na korzyść obrońcy pasa WBO kategorii super średniej dwukrotnie 117:111 i zdecydowanie zbyt wysoko 119:109.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.