LEBIEDIEW: WALKA Z DROZDEM? NIE SĄDZĘ
Po udanej dla gospodarzy sobotniej gali w Moskwie Rosjanie mają już dwóch mistrzów świata w wadze junior ciężkiej. I - jak zapewniają - nie zamierzają tego zepsuć poprzez bezpośrednią konfrontację Grigorija Drozda (39-1, 27 KO) i Denisa Lebiediewa (26-2, 20 KO).
Drozd zwyciężył wczoraj jednogłośnie na punkty Krzysztofa Włodarczyka, odbierając Polakowi pas WBC. Lebiediew z kolei obronił tytuł WBA, w ciągu niespełna dwóch rund rozprawiając się z Pawłem Kołodziejem. Zapytany na konferencji prasowej o możliwość bratobójczej walki, pogromca "Harnasia" odparł: – Ja i Grigorij? Nie sądzę.
LEBIEDIEW: TROCHĘ SIĘ POSPIESZYŁEM
Sceptycznie do tego pomysłu odnosi się też główny promotor wczorajszych zawodów Andriej Riabiński. – Na pewno nie dojdzie do tego w najbliższej przyszłości – powiedział.
Lebiediew ma już natomiast na celowniku innego rywala. To czempion WBO Marco Huck (38-2-1, 26 KO), z którym w 2010 roku przegrał niejednogłośną decyzją sędziów.
- Jestem zainteresowany tą walką, wszyscy chyba wiedzą dlaczego. Szanuję Hucka, on nigdy nikogo nie unika. Mam nadzieję, że uda się doprowadzić do rewanżu – stwierdził.
A to że każdy bardziej ogarniety kibic wiedział jak się to skończy to inna sprawa.
Też jestem ciekaw czy Pawełek będzie miał jaja żeby stanąc przed kamerami i przeprosić kibiców. "
Po co ma przepraszac? Kazdy, kto odrobine interesuje sie boksem zawodowym, wiedzial iz ta walka tak sie wlasnie skonczy. Ja osobiscie sadzilem jednak iz moze Polak wytrzyma odrobine dluzej. Problemem jednak byla mentalnosc Kolodzieja, ktory wszedl do ringu juz tak zastraszony I usztywniony, ze Lebedev mogl zrobic z nim co chcial niemalze od pierwszej sekundy walki. Przynajmniej na koniec kariery Kolodziej zgarnal jakies tam pieniadze. Nie sadze, ze ktokolwiek chcialby go jeszcze w ringu ogladac.
Boks to Kołodzieja praca. Powinien przeprosić (już dawno) za to, że nie jest dobrym pracownikiem (delikatnie mówiąc). Opier...lał się na każdym kroku (te "kontuzje", "kraksy").
W dodatku, ni dość, że był nagannym pracownikiem, to jeszcze bezczelnie okłamywał wszystkich, łącznie z kibicami.
Tak ja to widzę.
No mnie nie musi bo ja w niego nie wierzyłem i pisałem że walka się skończy po pierwszym mocnym ciosie. Ale jednak było trochę takich co wierzyli jak nie w wygraną to w dobrą walkę ze strony Pawła.
Lebiedev pewnie niedługo powalczy z Kalengą, mistrzem interim.
"Przeprosci kibicow"-to on w ogole ma jakis kibicow???lol...
*
*
Dobre pytanie.
Nie swoich kibiców, bo tych nie ma dawno.
Kibiców boksu, Polaków, za to, że ośmieszył nas i tę dyscyplinę sportu w tym kraju.
150 tys złotych z tego musi zapłacić co sztabowi reszte pokrywają promotorzy. Czyli interes życia zrobił Paweł.
Przegrał,wygrał - Pawła sprawa. NIE jest NIKOMU NIC winien.. "
Fakt, boks zawodowy to profesja, w ktorej zdarzaja sie takie porazki jak ta wczorajsza Kolodzieja. Mowiac to, bez kibicow partycypujacych w tej maszynie robiacej pieniadze, piesciarze nie maja po co wchodzic do ringu, wiec z pewnoscia umiejetnosc komunikowania sie z fanami boksu jest wskazana.
Riabinski może wyłożyć taką kasę na stół że ciężko będzie odmówić.
*
*
Riabiński ma dwie pieczenie, po co miałby zamieniać to na jedną?
150 tys złotych. Diablo okolo 700 tys złotych.
jednak było trochę takich co wierzyli jak nie w wygraną to w dobrą walkę ze strony Pawła."
No skoro tacy byli, to z pewnoscia jakies wyjasnienia ze strony Kolodzieja im sie nalezy. Prawde mowiac, myslalem iz wczoraj to wszyscy liczyli na Wlodarczyka a Kolodziej byl skazany na porazke I to szybka, czyli wypelnil swoje zadanie.
Ja mówiłem o walce Denisa z Huckiem.
WWB?"
Wasilewski/Werner/Babilonski
Od dawna mam go w dupie
Mam tylko prenesje do Wasilewskiego,ze inwestuje w takie miernoty i to on powinien przeprosci...
Ale Skrzecz ciśnie po Harnasiu ;)
Jestem chyba jedną z niewielu osób która nie wyśmiewa się z Krzyśka, inni za to się chwalą że przewidzieli wynik tej walki..."
Wysmiewac sie z pewnoscia nie ma po co. Jakby nie bylo, na polskiej malenkiej scenie zawodowej, Wlodaczyk z pewnoscia moze byc zaliczany do jednego z najlepszych piesciarzy w historii. Nie zmienia to jednak faktu, ze we wczorajszej walce pokazal sie ze strasznie slabej strony. ja stawialem na jego zwyciestwo, ale pisalem iz walka bedzie znacznie trudniejsza niz niektorym hurra optymistom sie wydawalo. Napisalem, ze jej wynik bedzie zalezal od tego jakiego Wlodarczyka zobaczymy w ringu: tego z walki z Palaciosem czy tego z walki z Chakhievem. Nalezy rowniez dodac, ze byla to najlepsza, najbardziej zdyscyplinowana taktycznie I strategicznie walka Drozda w jego karierze.
"Był nagannym pracownikiem" ?! Ale,że co ?. Twoim? Bo,chyba raczej nie - prawda ?. ;) Jest 'pracownikiem',a raczej INWESTYCJĄ Pana Wasilewskiego. A jakie są relacje między tymi dwoma dżentelmenami,to już jest ich i TYLKO ich wyłączna sprawa. NIKOGO więcej. Dla mnie osobiście, to Paweł może spać spokojnie.. Po prostu BYŁ GORSZY. Co, ma się zabić z tak błahego powodu ?.. Życie toczy się dalej.
Conceptofpower
Ja,to wszystko rozumiem , co próbujesz mi wytłumaczyć. Nawet bardziej,niż Ci się wydaje. I fakt,tzw "kibice" są potrzebni. Ale tylko do pewnego momentu. Później 'maszyna', sama brnie do przodu . Pieniądz robi pieniądz. ;)
@Whisper
Dzięki za info.
Conceptofpower
Ja,to wszystko rozumiem , co próbujesz mi wytłumaczyć. Nawet bardziej,niż Ci się wydaje. I fakt,tzw "kibice" są potrzebni. Ale tylko do pewnego momentu. Później 'maszyna', sama brnie do przodu . Pieniądz robi pieniądz. ;) "
Oczywiscie, ze olbrzymia machine bokserskiego biznesu brnie zawsze do przodu. By jednak pieniadz robil pieniadz, potrzebni sa fani, ktorzy nie tylko interesuja sie boksem ale partycypuja finansowo w jego rozwoju. Bez ich PLN, euro, $ naprawde ciezko byloby zagwarantowac Floydowi 30-40 milionow za walke, czy tez nawet takiemu Kolodziejowi te marne 150K.
Paweł wyglądał jakby dostał prądem albo od razu zawał ..."
Gorszy wyraz twarzy mial chyba jeszcze Golota po pierwszych dechach jakie zafundowal mu Lennox Lewis...lol...
Musiałem sobie odświeżyć pamięć - racja :-(
Włodarczyk pokazał niestabilność emocjonalną.Nie dość,że był uważany za "slow startera",to po tej walce można go nazywać żółwiem.Krzysztof był mistrzem świata od 2010 roku,a w ringu tego nie było widać.Szybkość nóg,jego mobilność,pełen profesjonalizm oraz nieprawdopodobny atleta.Nie sądziłem,że "Diablo" będzie tak zachwiany emocjonalnie i zrezygnowany.Był taki moment,że Włodarczyk myślał o poddaniu się,choć kto to teraz powie...:P
Z ekranu TV dobrze było to widać.Najbardziej zaskoczyła mnie szczęka Drozda.Myślałem,że ma podejrzaną i dlatego dawałem spore szanse Włodarczyka,ale przyszła weryfikacja.
Nie ma powodów do narzekań,bo nie ma już możliwość na regres,a więc zabieramy się do pracy i kształtujemy nowych mistrzów w boksie amatorskim.Kiedyś wyrośnie nam taki Artur Baterbiev-kto to wie?:P
Krzysztof był mistrzem świata od 2010 roku,a w ringu tego nie było widać."
Uwielbiam walke Wlodarczyk-Chakhiev...I to wlasciwie wszystko. Powiedzmy sobie szczerze, Wlodarczyk byl mistrzem WBC glownie dzieki znakomitej operatywnosci Wasilewskiego I Wernera, a nie dzieki swoim umiejetnosciom. Nie zmienia to jednak faktu, ze w ostatnich latach byl niewatpliwie w pierwszej dziesiatce tej dywizji, a to juz duzo jak napolska scene bokserska.
1) Tomasz Adamek
2) Dariusz Michalczewski (zakladam, ze traktujecie go jak swojego?)
3) Andrzej Golota
4) Krzysztof Wlodarczyk
5) Grzegorz Proksa
6) Mateusz Masternak
Z mlodszego pokolenia widze oczywiscie Andrzeja Fonfare i moze jeszcze Krzysztofa Cieslaka.
By pieniądz robił pieniądz i bokserska machina prosperowała należycie ,potrzeba:
-szeroko pojętego menagmentu
-odpowiedniego projektu,reklam,pr
-mediów
-odpowiednich ludzi z predyspozycjami ( sportowcy,sponsorzy wiedzący "co w trawie piszczy" ... )
-pieniędzy na początkowy rozwój ...
Jak to wszystko ładnie zagra ze sobą,wówczas KLIENT ( czytaj kibic ... )na pewno się znajdzie. Rybka połknie haczyk ;) ...
A co do Pawła Kołodzieja, to wg (jeśli oczywiście z tą jego gażą za walkę z Lebiediewem,to prawda) mnie BARDZO MAŁO mu zapłacono ... 50 tysięcy dolarów ..
Dostał wpierdol życia,kasa malutka i w sumie nie wiadomo jak teraz te bęcki zdrowotnie odczuje . Jeśli chodzi o moje prywatne zdanie,to gra nie była warta świeczki. A teraz jeszcze wszyscy jakieś wyrzuty mają do Niego, i nagle "przeprosin" wielkich oczekują. Za co ?. To jego prywatna sprawa jak podchodzi do wykonywanego przez siebie zawodu. Jego i jego promotorów.
By pieniądz robił pieniądz i bokserska machina prosperowała należycie ,potrzeba:
-szeroko pojętego menagmentu
-odpowiedniego projektu,reklam,pr
-mediów
-odpowiednich ludzi z predyspozycjami ( sportowcy,sponsorzy wiedzący "co w trawie piszczy" ... )
-pieniędzy na początkowy rozwój ...
Jak to wszystko ładnie zagra ze sobą,wówczas KLIENT ( czytaj kibic ... )na pewno się znajdzie. Rybka połknie haczyk ;) ..."
Dokladnie. Co jednak zawsze podkreslam, mowiac kibic boksu zawodwego, musimy myslec o takim kibicu, ktory wydaje pieniadze, gdyz ci od streamikow i youtube to niestety zbyt malo by boks zawodowy sie rozwijal. jak sam napisales, pieniadz kreci pieniadz.
50 tys. $ ? To mało ? A za co miał dostać więcej ? Szpilka to chociaż gebą się umie promować i dawał emocjonujące walki. Paweł jedn nudny i w ringu i poza nim więc te 150 tys. złotych jak dla niego to jest mega dużo. "
Za walke mistrzowska na teranie rywala to raczej malo, biorac pod uwage, ze tak naprawde to o wiela mniejsza suma wplynela do kieszeni piesciarza. Powiedzmy sobie szczerze, nawet te $50K to sa zadne pieniadze we wspolczesnym swiecie i nie mowie nawet o boksie a o zwyczajnym zyciu. Nawet zwyklego BMW za takie cos nie da sie kupic...lol...
W CW są małe pieniądze. Kołodzieja nikt nie zna. Nie ma żadnej bazy kibiców. W ringu i poza nim jest bezbarwny. Kołodziej dostał 150 tys. złotych na czysto do ręki z tego musi jedynie zapłacić 7,5 tys dla sztabu (info od Kostyry więc nie musi być to prawda). Dalej uważasz że to mało ???? Nie żartujmy.
"un4given Data: 27-09-2014 17:47:40
Niezależnie od tego co miałeś na mysli pisząc o fragmencie walki Twój błąd polega na tym że źle się wyraziłeś i do tego nie chcesz się przyznać"
Napisalem juz poprzednio, ze to kwestia semantyki a nie tego co tutaj probowano mi sugerowac, ze to jakas "kompromitacja". Moze i nie wyrazilem sie bardzo precyzyjnie,ale z pewnoscia nie napisalem, ze nie ogladajac walki podalem swoj wynik 116-112. Ja przeciez sam wyraznie zaznaczylem, ze dopiero po ponownym obejrzeniu walki przekonalem sie, ze moja pierwsza ocena byla prawidlowa. Napisalem o tym sam a nie ze jak niemalze sugerowano, popelnilem przestepstwo...lol...Te obejrzenie walki na imprezie nie satysfakcjonowalo mnie samego, co nie znaczy iz bylo ono gorsze od tego co robia nieustannie inni uzytkownicy ogladajac streamiki i jednoczesnie piszac na forum etc... To jest tylko kwestia odpowiedniej interpretacji, wiec nie bardzo nawet rozumiem do czego mam sie przyznawac...
Ja jestem perfekcjonista i moze dlatego wielokrotnie ogladam walki powtornie by miec pewnosc co do tego, ze moja ocean jest prawidlowa, przemyslana i majaca sens.
Widzę,że się rozumiemy :)...
Dla mnie ( chociaż NIE uważam się i NIE jestem jakimś krezusem )te 50 tysięcy $ dla Pawła,to jakaś kpina . I to jeszcze za walkę z kimś takim,jak Lebiediew, gdzie wiadomo ,że ryzyko utraty zdrowia ogromne ... A na "bokser.org" jeszcze wszyscy ( prawie )mają jakieś 'ale' do Pawła i wielkich przeprosin oczekują ... Dla mnie jest postacią tragiczną, w sumie. Przegrał bo był gorszy i tyle. Każdemu się zdarza.. Nawet największym tuzom światowego formatu.. W każdej dziedzinie życia.
Un4given
To,że Paweł Kołodziej NIE jest kontrowersyjnym chamem,to znaczy że "jest nudny" ?. Taki ma sposób bycia,widocznie. Taki ma charakter.. Każdy jest inny.. I to jest piękne :) Gdyby każdy był taki sam,to świat byłby nudny.
:)
cop
W CW są małe pieniądze. Kołodzieja nikt nie zna. Nie ma żadnej bazy kibiców. W ringu i poza nim jest bezbarwny. Kołodziej dostał 150 tys. złotych na czysto do ręki z tego musi jedynie zapłacić 7,5 tys dla sztabu (info od Kostyry więc nie musi być to prawda). Dalej uważasz że to mało ???? Nie żartujmy."
Moze masz i racje, ze na cruiserweights to nie jest zle. Sadzilem, ze Kolodziejowi na czysto zostanie znacznie mniej, ale skoro mowisz, ze prawia cala suma jest dla niego, to nie tak tragicznie.
Nie zrozumiałeś. Chodzi mi o to ze w tym zawodzie właśnie opłaca się być takim kontrowersyjnym chamem. Paweł nie jest i nie nadrabia tego umiejętnościami ringowymi.
a kto to jest krzysztof cieslak ?
pewnie wypatrzyłeś kogos na ringach amatorskich ? mozesz przyblizyc nam ta postac ?
To,że Paweł Kołodziej NIE jest kontrowersyjnym chamem,to znaczy że "jest nudny" ?. Taki ma sposób bycia,widocznie. Taki ma charakter.. Każdy jest inny.. I to jest piękne :) Gdyby każdy był taki sam,to świat byłby nudny."
Ogladalem jego rozmowe w programie "Puncher" i Kolodziej wyglada na normalnego, w miare poprawnie wyslawiajacego sie czlowieka, Na mnie sprawil sympatyczne wrazenie. Co do jego ringowej "wirtuozerii" to juz zupelnie inna sprawa.
jakak k...a maskara ta jego kariera , taki brak charakeru i jeszcze jakies wymagania ,
cop
a kto to jest krzysztof cieslak ?"
Oooops, mialem na mysli Michal Cieslak. Sorry.
"Twój błąd polega na tym że źle się wyraziłeś i do tego nie chcesz się przyznać"
"Moze i nie wyrazilem sie bardzo precyzyjnie"
:) Fragment to fragment tutaj nie ma dwóch interpretacji. Źle się wyraziłeś ale już się do tego przyznałeś więc git. Ja o żadnej kompromitacji nie pisałem.
Fragment to fragment tutaj nie ma dwóch interpretacji. Źle się wyraziłeś ale już się do tego przyznałeś więc git. Ja o żadnej kompromitacji nie pisałem. "
Tak naprawde to nieistotne, ale czasami patrzac na liczne ataki na moja skromna osobe (nie mowie o twoich watpliwosciach teraz), czasami sie smieje, a czasami jednak probuje co nieco wyjasnic, aczkolwiek nie wiem sam czy nawet warto. Dobrze jednak, ze sie rozumiemy.
Ja bardzo dobrze wszystko rozumiem :)... Ten mój tekst o tym, że Paweł nie jest takim typowym "medialnym" chamem rozpychającym się łokciami ,to traktuj jako takie moje małe ubolewanie . Ale NIE nad Pawłem,ale nad czasami w jakich przyszło nam wszystkim żyć ...
Ogólnoświatowe tv ogłupianie,wszechobecna manipulacja,gloryfikowanie moralnego upadku itp . Dobre jest,to co chamskie,kontrowersyjne i wyuzdane a 'złe'/niechodliwe to,co ułożone i ciche...
Świat przewrócił się do góry dupą ;) ...
Ja za 50 tysięcy zielonych,to w życiu NIE walczył bym z Lebiediewem. Za taką kasę,to do jakiegoś
Bena Nsafoah mógłbym wyjść, co najwyżej :)
Masz jakieś info ile dostają pretendenci do pasa mistrzowskiego w wadze junior cięzkiej. Czy tak sam sobie wymyśliłeś że te 50 k $ to jest mało ? :)
Bena Nsafoah mógłbym wyjść, co najwyżej :)"
A Paweł WALCZYŁ ? Dostał lampe, pozbierał się, udał pretensje do sędziego że za szybko przerwał walkę i uciekł. Słuch po nim zaginał. Kto ktokolwiek widział ktokolwiek słyszał prosimy o informacje.
NIE,nie mam żadnego info odnośnie tego co wyżej napisałeś. Wiem tylko tyle,że Huck dostaje jakieś 600-700 tysięcy euro za walkę, i to w sumie wszystko :)
Ale te 50 tysięcy $,to naprawdę mało ... . I NIE bardzo ( tzn rozumiem,ale nie rozumiem jak tak niesprawiedliwym można być ) rozumiem ,dlaczego ta kategoria Cruiser jest tak "zaszczuta" przez wszystkich i pomijana medialnie ... Dla mnie, to obok HW i kategorii gdzie walczy Floyd,Manny,Khan itp, kategoria CW jest najbardziej widowiskową i atrakcyjną dla oka potencjalnego kibica . A przez to powinna też być bardzo atrakcyjna marketingowo . Jednak przez media i sponsorów jest zaniedbywana i olewana systematycznie. Rozumiem,że USA i te sprawy.. No ale przecież Niemcy,Rosja ... Brak logiki .
W Stanach Zjednoczonych powinno się "wyhodować"/stworzyć kilku czołowych graczy w CW, wówczas koniunkturka w tej kategorii wagowej na pewno by była.
Wiem o co chodziło teraz ale uwierz że jak na takiego zawodnika jak Paweł, który nie umie się promować, w mediach jest grzeczny, nie ma widowiskowego stylu walki, a to wiąże się z brakiem bazy kibiców, są to naprawdę dobre pieniądze. Tak to widze.
W Stanach Zjednoczonych powinno się "wyhodować"/stworzyć kilku czołowych graczy w CW, wówczas koniunkturka w tej kategorii wagowej na pewno by była."
Powiem zczerze, sam nie wiem nawet dlaczego dywizja ta jest u nas tak niepopularna? Piesciarze albo zbijaja do granicy 175 lbs badz zostaja ciezkimi.Nie sadze, by sytuacja ta sie zmienila wkrotce. SHO probowala swego czasu pokazywac walki cruiserow, ale niestety ogladalnosc byla slaba i zrezygnowano z tego szybko, aczkolwiek kilka pojedynkow moglismy w ostatnich latach zobaczyc (Haye-Maccarineli czy Adamek-Banks)....
...na takiego zawodnika jak Paweł, który nie umie się promować, w mediach jest grzeczny, nie ma widowiskowego stylu walki, a to wiąże się z brakiem bazy kibiców, są to naprawdę dobre pieniądze. Tak to widze."
Pomijajc juz Kolodzieja, co do ktorego najprawdopodobnie masz racje, zarobek Wlodarczyka (700 tys. PLN czyli te dwiescie pare tysiecy $) jest naprawde maly w porownaniu z tym co zarabia np. Huck.
Z tym że te 700 tys. pln Diablo zarobił NETTO. Poza tym Niemcy to troszkę inne realia więc nie ma co porównywać.
cop
Z tym że te 700 tys. pln Diablo zarobił NETTO. Poza tym Niemcy to troszkę inne realia więc nie ma co porównywać. "
Jak netto, to calkiem przyzwoicie. Oczywiscie masz racje, ze rynek niemiecki jest znacznie bogatszy i z wiekszymi tradycjami bokserskimi, wiec przedklada sie to na pieniadze tam zarabiane.
Teraz boks takiej kasy NIE generuje."
Nie jest tak zle. Pomijajac juz takich jak Floyd, Cotto czy Alvarez, wciaz jest na naszym rynku duze grono piesciarzy zarabiajacych za walki ponad $500K. Mowie tutaj oczywiscie o piesciarzach wystepujacych w walkach wieczoru na SHO czy HBO.
Ghost
"Był nagannym pracownikiem" ?! Ale,że co ?. Twoim? Bo,chyba raczej nie - prawda ?. ;) Jest 'pracownikiem',a raczej INWESTYCJĄ Pana Wasilewskiego. A jakie są relacje między tymi dwoma dżentelmenami,to już jest ich i TYLKO ich wyłączna sprawa. NIKOGO więcej. Dla mnie osobiście, to Paweł może spać spokojnie.. Po prostu BYŁ GORSZY. Co, ma się zabić z tak błahego powodu ?.. Życie toczy się dalej.
*
*
Tak, jest pracownikiem. Nie takim np ślusarzem w przymiejskiej fabryce, tylko bokserem, sportowcem. On żyje dzięki kibicom, czyli pośrednio jest takim naszym wszystkich pracownikiem. Reprezentuje kraj, przed jego walką grają hymn polski - to do czegoś zobowiązuje.
Gdyby nie kibice, nie miałby pracy - chyba jasne.
Trochę rozwinę.
Kołodziej jest bokserem. Ludzie, chcący oglądać boks, obejrzeć galę kupują bilet i przychodzą oglądać pięściarza w akcji, chcą obejrzeć walkę, a ni egzekucję (ta walka akurat w Polsce nie była i niewielu Polaków kupiło na nią bilet, ale nawet przekaz telewizyjny - za to wszystko my pośrednio płacimy).
Podam taki przykład. Cyrkowiec też nie jest Twoim pracownikiem przecież. Kupujesz bilet, idziesz do cyrku i chcesz zobaczyć występy popisy cyrkowców.
Idziesz do tego cyrku, a am akrobata szpagatu nie może zrobić, bo dawno nie ćwiczył i zardzewiał. Klaun Cię rozśmieszył puszczając pawia na arenę. Tresera dzikie zwierzęta w ogóle nie słuchają, żonglerowi co i rusz wszystko leci z rąk.
Nie czułbyś się oszukany kupując bilet na taką żenadę? Nie żądałbyś zwrotu pieniędzy, zadośćuczynienia, chociaż przeprosin?
Kołodziej doczłapał do tej walki i wyszedł po pieniądze - wiedzą to wszyscy. Ale mógł chociaż powalczyć w tym ringu. Przede wszystkim mógł naprawdę popracować nad formą, umiejętnościami, zdobywać doświadczenie. Żeby już na tej głównej walce, kiedy odegrają nasz hymn przed, pokazać się z dobrej strony, godnie reprezentować Polskę, polski boks, a nie wyjść, dać sobą powycierać ring i odejść w niesławie.
Szkoda gadać.Szkoda w ogóle wspominać te wywiady z nim, kiedy pierdolił o jakimś braku presji, solidnych przygotowaniach, mnóstwach sparringów, świetnej formie, świetnej sile wytrzymałościowej itd itp.
Jak się okazuje, gadał tak tylko,żeby wzmóc zainteresowanie tą walką,żeby narobić nadziei, żeby była większa oglądalność, a przy tym większa gaża dla niego.
Takie niekaralne oszustwo po prostu.
Zero szacunku dla niego z mojej strony.
Ja rozumiem Twoje rozczarowane, ale to wszystko ( utożsamianie się z danym zawodnikiem, przeżywanie walk ... )bierzesz zbyt personalnie/osobiście. Zbyt emocjonalnie. To TYLKO jego ( danego zawodnika, w tym wypadku Pawła ) PRACA. Paweł Kołodziej (a także każdy inny bokser) reprezentuje przede wszystkim SIEBIE. A także pośrednio swojego menadżera,sponsorów,trenera,grupę go promującą.. Reprezentuje SWOJE interesy,a NIE ogólnonarodowe. Jest tak jakby,sam dla siebie 'firmą' (podmiotem gospodarczym ...).
Kimże ja jestem ( a także każdy z WAS ),aby osądzać drugiego człowieka ? I vice versa ? NIE mam takiego prawa. NIKT nie ma.. Przede wszystkim moralnego..
Jeżeli dany bokser ( jakikolwiek sportowiec itp ) czuję się fair wobec samego siebie,promotorów,tych którzy najbliżej z nim współpracują, to mnie NIC do tego. Ich prywatna sprawa..
Dzisiaj sport,to biznes. NIC więcej. Sposób na zarobkowanie.. PRACA najzwyklejsza.
Sportowcy już NIE są "dobrem narodowym",jak za czasów PRL . . Reprezentują samych siebie,NIE naród,NIE mnie czy kogoś innego. Siebie oraz swoją stajnię bokserską..
Dlatego granie hymnów,to poroniony pomysł.. Niepotrzebnie nakręcana ideologia,nieporozumienia przez to,później waśnie,pretensje ( jak w tym wypadku ... ) jednych do drugich,że "niegodnie kraj reprezentowali" ... Powinno być przedstawienie konkretnego zawodnika przez anonsera ringowego,oraz logo grupy bokserskiej,którą reprezentuje i tyle . Ja w każdym bądź razie Kołodzieja NIE osądzam i NIE czuję się zawiedziony ( bo niby czym ? )... I NIE,że Go bronię,czy cokolwiek w tym stylu. Staram się być po prostu obiektywny i sprawiedliwy. Podchodzić INDYWIDUALNIE do każdego człowieka oraz sprawy/problemu ...
I Ghost,Twoje zdanie też szanuję. Ty czujesz TO inaczej,odbierasz inaczej. OK - każdy jest inny, każdy człowiek jest mniejszym lub większym indywidualistą ...
P.S. Co do wywiadów Pawła... To, skąd wiesz jakie ten człowiek miał intencje? Mówił pewnie,bo był pewny siebie,wierzył w swoje umiejętności ( no chyba,że grał i sam siebie próbował oszukać, zmotywować może ... ) . Ale ring,atmosfera wszystko zweryfikowały. Zobaczył atmosferę,całą tą otoczkę,Lebiediewa i pojawił się strach ( co było widać ),no i stało się co się stało ... Paraliż . .
:)
Jak go trafi to Rusek będzie na dechach bo Cieślak nie ma słabszego ciosu od niego.
Przeceniasz Cieślaka :)
Data: 28-09-2014 18:21:48
Tak z ciekawosci: kto z was te gale z Moscow ogladal w tv a kto ze streamikow?
Ja tym razem w Polsat HD :)
Twój cytat:"Nie czułbyś się oszukany kupując bilet na taką żenadę? Nie żądałbyś zwrotu pieniędzy, zadośćuczynienia, chociaż przeprosin?..."
Ja bym pewnie nic nie żądał i nic nie chciał,ale więcej bym tam już nie poszedł i tego cyrku nie oglądał,tym bardziej jakbym musiał za to zapłacić...;-)
Za obejrzenie walki "Harnasia" extra nie zapłaciłem, a to ,że wypadł trochę jak w tym Twoim opisywanym cyrku to trudno,takie jest życie,takie są jego umiejętności i nic na to nie poradzi,że nie ma takich predyspozycji i umiejętności takich jak ,np. o podobnych warunkach fizycznych Guillermo Jones,czy też inni mistrzowie.
"Harnaś" dostał lanie,ale wszystko przed tą walką na to wskazywało,że tak się stanie,dlatego ja za bardzo tego nie przeżywam.
Nie każdy może zostać mistrzem świata.
Jakie znowu rozczarowanie? Nic nie rozumiesz.
To jest po prostu pewnego rodzaju oszustwo.
Tak jak oszustwem jest np reklamowanie gali, że walczy Kołodziej, mistrz świata WBA.
Tylko nieliczni wiedzą, że to był pasek jakiś tam młodzieżowy,czy Inter, czy Baltic - nie pamiętam.
O to chodzi.
Cyt. "Kimże ja jestem ( a także każdy z WAS ),aby osądzać drugiego człowieka ? I vice versa ? NIE mam takiego prawa. NIKT nie ma.. Przede wszystkim moralnego..."
O matko! A Ty co? Biblii się naczytałeś, czy ze spowiedzi idziesz? :-)
Jestem człowiekiem myślę, więc wyrażam opinię, oceniam.
Jeśli w sklepie pani Ci powie,że ma pyszną kiełbasę, Ty ją kupisz, okaże się niezjadliwy syf, wkurwisz się, pójdziesz do niej z "ryjem", zbluzgasz od suk, a ona do Ciebie "Kimże ty jesteś ( a także każdy z WAS ),aby osądzać drugiego człowieka ? I vice versa ? NIE masz takiego prawa. NIKT nie ma.. Przede wszystkim moralnego..." A Ty powiesz zapewne "A no faktycznie. Przepraszam. Proszę o wybaczenie" :-)
Tak jak ta pani z kiełbasą, tak Kołodziej motał i kłamał o swoich świetnych przygotowaniach itd.
PS W tym kraju tak już w niektórych wrosło to walenie w ch...ja na każdym kroku, że wręcz uważają to za coś normalnego - zastanów się nad tym Onanizerrrr.
100% racji.
Tekst z Biblią oraz spowiedzią,pierwsza klasa - Heheheheh :)
Tekst o pani w sklepie i kiełbasie ... - Heheheheh ;P
Gęba śmieje mi się od ucha do ucha :) Co NIE zmienia faktu ,że jednak NIE zbluzgałbym pani od "suk" ;)
Wiem,że Polska to specyficzny kraj.. Wałek za wałkiem itp. Ale, TY NIE musisz robić tak samo. Chociaż z drugiej strony,BIERNOŚĆ to największe tzw 'zło' i NIE powinno się przymykać oczu na rzeczy złe i udawać, że 'nic się nie stało' ... Widzisz, i tak źle, i tak nie dobrze ;)
Tylko ,czy cała ta walka Pawła Kołodzieja ( jego ringowa postawa ),to aż taki wielki 'skandal' ?.
Nie ma co, forum filozoficzne trzeba biegusiem stworzyć ;) Towarzystwo bokserskich ascetów :P
:)
NIE czuję się oszukany,ponieważ NIE podchodzę do sprawy personalnie/osobiście :) Życie toczy się dalej.
Widzisz, Ty (my) patrzysz na to oczami człowieka obcykanego w boksie, kibica. W
jak pani sprzeda ci niesmaczna kiełbase to wracasz i wyzywasz ja od suk ? prawdziwy z ciebie twradziel
a na powaznie to jestes smieszny i nie mam pojecia na ja h.j na orga przybyłes
NIE czuję się oszukany,ponieważ NIE podchodzę do sprawy personalnie/osobiście :) Życie toczy się dalej. "
I to jest wlasciwe podejscie do takich sytuacji, aczkolwiek sam wiem z wlasnego doswiadczenia, ze czasami mozemy sie na cos wkurzyc. Wiem, ze np. jak Deontay nie znokautuje Stiverna, bedzie to dla mnie przykre, gdyz na niego licze...lol... Nic personalnego, ale...
Wiedziałeś przed walką co i jak. Niewielu jest takich ludzi. A nawet tutaj, sporo ludzi znających się na boksie stawiało na trudniejszą przeprawę dla Lebiediewa.
Wyobraź sobie teraz niedzielnych kibiców. Patrzą, a tu taki wielki Polak, taki mały Rusek. W dodatku Polak niepokonany, ponad połowa walk przed czasem. W telewizji, w wywiadach wszyscy trobią o świetnym przygotowaniu naszego pretendenta.
Niedzielni kibice podjarani. Zakupili piwo, rozsiedli się przed telewizorem, hymn się kończy (nareszcie), emocje sięgają zenitu, walka się zaczyna...
a nie, to chyba film "Sniper"... jeden strzał - jeden trup :-)
Wyobrażasz sobie miny tych biednych ludzi? :-)
Dobrej nocy
PS Jakim cudem mi się to wysyła przypadkowo? Niby nic nie wciskam takiego. Wie ktoś może który to klawisz powoduje wysłanie posta?
PS Jakim cudem mi się to wysyła przypadkowo? Niby nic nie wciskam takiego. Wie ktoś może który to klawisz powoduje wysłanie posta?"
Nie musisz niczego naciskac. Moze masz ten najnowszy komputerek z czytnikiem telepatycznym...lol...
Tylko ,czy cała ta walka Pawła Kołodzieja ( jego ringowa postawa ),to aż taki wielki 'skandal' ?."
Z pewnoscia nie skandal, a jezeli juz tak to niektorzy chca nazywac, to mysle iz Golota przyzwyczail polskich kibicow, ze ring mozna opuszczac szybko, wiec...
To tak odrobinke zartobliwie.
Kolodziej nie pierwszy I nie ostatni pokazal, jak to sie robi.
i Wasyl będzie musiał zmienić styl."
Po listopadowej walce Adamek-Szpilka wszystko bedzie w calkowicie innym miejscu niz z pewnoscia spolka WWB przewidywala...lol... Niestety, bokserski biznes jest brutalna gra dla prawdziwych facetow.
Z drugiej strony, kurde, co my chcemy od tego Kołodzieja? On sam jest chyba i tak najbardziej przegranym całej sytuacji
*
*
Błędne myślenie. On dostał bodajże 150 tyś zł. za ten blamaż.
On przynajmniej ma kasę; my, Polacy, najedliśmy się wstydu (po Wawrzyku jeszcze większego)
Ja już wcześniej pisałem o tym,że tak naprawdę Paweł Kołodziej jest postacią tragiczną . Media wykreowały go na mistrza, Pan Wasilewski oraz Werner umacniali go w tym fałszywym ( jak się okazało ) przekonaniu, pompując jego nieskazitelny rekord . Wygrywał walkę za walką ( z drugą ligą ),i sam w to uwierzył . Wg mnie On miał dobre intencje, chciał wygrać .. Widzieliście ten jego strach w oczach, jak stał w ringu, tuż przed pierwszym gongiem . Wówczas dopiero do niego dotarło ... . Taka moja subiektywna opinia . Ma umiejętności,jakie ma. Każdy wie jakie, i pewnego poziomu NIE przeskoczy niestety . Myślę,że On sam już to zrozumiał. Wczoraj, właśnie przed pierwszym gongiem.
Dlatego ja NIE będę wylewał dodatkowego kubła pomyj na jego głowę,gdyż tak naprawdę ten cały cyrk, to NIE jego wina . Media Go stworzyły,media Go pompowały, media na Nim ZARABIAŁY ... Media i promotorzy przegrali tą walkę. A Fiodor Łapin ? Śp. Emmanuel Steward NIE zrobiłby z Pawła mistrza ...
Conceptofpower
Z 'Andrew',to kibice w PL faktycznie niezapomniane chwile przeżywali, heheheh ... Co by o Nim NIE mówić ,to przetarł szlak . Był takim polskim bokserskim pionierem,traperem ,inspiracją dla małolatów marzących o tym by "być jak Gołota" i w MSG ,w New York kiedyś zaboksować . Albo w Las Vegas, u Trumpa w kasynie . To były czasy .. Nawet jak przegrywał i się kompromitował, to jednak zawsze będzie swojskim 'Andrew' :)
A Deontay Wilder faktycznie może Stiverne'a znokautować. Tylko musi Go na dystans trzymać. NIE wchodzić w półdystans. Tylko czy do tej walki w ogóle dojdzie ?. Promotorzy obydwu, za dużo do stracenia mają.
Dobre :D
Powiem szczerze że gdybym był na tej gali to też byłoby mi wstyd za Kołodzieja mimo że trochę się tym boksem interesuje i z góry wiedziałem jak się skończy dla Pawełka ten przeskok z brodzika do oceanu.
"Onanizerrrrr Data: 28-09-2014 23:06:09
Z 'Andrew',to kibice w PL faktycznie niezapomniane chwile przeżywali, heheheh ... Co by o Nim NIE mówić ,to przetarł szlak . Był takim polskim bokserskim pionierem,traperem ,inspiracją dla małolatów marzących o tym by "być jak Gołota" i w MSG ,w New York kiedyś zaboksować . Albo w Las Vegas, u Trumpa w kasynie . To były czasy .. Nawet jak przegrywał i się kompromitował, to jednak zawsze będzie swojskim 'Andrew' :)
A Deontay Wilder faktycznie może Stiverne'a znokautować. Tylko musi Go na dystans trzymać. NIE wchodzić w półdystans. Tylko czy do tej walki w ogóle dojdzie ?. Promotorzy obydwu, za dużo do stracenia mają. "
Znakomicie rozumiem sentiment Polakow do Goloty, gdyz bylem na jego wielu walkach dookola calego krju I wiem jakie emocje wowczas wzbudzal. Ja osobiscie zawsze go lubilem I troche mi go szkoda dzisiaj, gdyz te walki z Adamkiem, Saleta I ta pozegnalna impreza teraz byly/sa mu zupelnie niepotrzebne.
Co do Wildera, to oczywiscie nie chce by wygladal jak Kolodziej w potyczce z Lebedevem...lol...
- czy lubie się z Nicholsonem? JEST CZARNY, ciężko go lubić.
Hahaha takie rzeczy wybacza się tylko Andrew :D:D
No przecież powiedział że ciosu nie widział i planu taktycznego nie wykonał. Co Ty chcesz od chłopaka ?! :D
...czy lubie się z Nicholsonem? JEST CZARNY, ciężko go lubić."
Dobrze, iz nie powiedzial tego po angielsku I w Chicago, gdyz mialoby to troche powazniejsze konsekwencje...lol...
No nic, może załapie się na jakieś Robin Hood: Faceci w rajtuzach 2.
Tak,Paweł jest dorosłym dojrzałym facetem. I jak każdy ( prawie ) dorosły,dojrzały i świadomy człowiek ,na pewno mózg posiada :) Jednak .. Nawet nie masz pojęcia co siła sugestii,wmawianie komuś czegoś latami ( wbijanie mu wręcz do mózgu ... )może zdziałać . WSZYSTKO ( Naprawdę wszystko ... ) zależy od równowagi na poziomie psycho-soma . Zaburzenia ( przerost formy nad treścią,przerost ego )
psychosomatyczne i po człowieku . Jak tak słuchałem tych wywiadów z Kołodziejem przed walką jeszcze, to dla mnie osobiście Paweł,to taki "prawiczek skazany i wysłany na rzeź",tyle że bez jego wiedzy o tym . Jak zahipnotyzowany,pewny swych umiejętności i możliwości. Dlatego pisałem o tym, że wg mnie On miał dobre intencje,chciał to wygrać .
Ciekawe ILE przez te wszystkie lata ( 10 bodajże ... )media,promotorzy i inni tego typu zarobili na Nim ?. Dlatego te 50 tysięcy baksów dla Niego za walkę mistrzowską z kimś takim jak Lebiediew, to zwykły śmiech na sali i potwarz ... Ja za tyle NIE wyszedłbym do ringu, gdy gra była o tak wysoką stawkę ... 'Piękne' zakończenie długoletniej "kariery", nie ma co ... 50 tysięcy $,wpierdol życia, nie wiadomo jak to wszystko na zdrowiu się teraz odbije, pomyje od wszystkich dookoła itd ...
Media stworzyły "mistrza", a teraz kopnęły go w dupę i ujeżdżają po nim,jak po burej bip bip bip ...
:)
:) Heheheh, mówisz ,że mit boskiego wodza Kima ciągle żywy ?. ;)
NIE wnikam już w to, co "wydarzyło" się Pawłowi . Fakt jest taki,że ja do Niego NIC NIE mam. Mnie "winien" NIC NIE jest. Niech sobie żyje,trenuje, niech się Mu powodzi jak najlepiej . Niech zdobędzie tego upragnionego mistrza i pas :) Kto wie, może kiedyś ..