TRENER DROZDA: WŁODARCZYK BLEFOWAŁ
Krzysztof Włodarczyk (49-3-1, 35 KO) poległ wczoraj w boju z Grigorijem Drozdem (39-1, 27 KO) i tym samym utracił pas WBC wagi junior ciężkiej. W ósmej "Diablo" przeżywał ciężkie chwile i w pewnym momencie przyklęknął w ringu i był liczony. Zdaniem trenera Rosjanina, Siergieja Wasiliewa, Polak blefował, dlatego szkoleniowiec stopował swojego podopiecznego i kazał mu dalej boksować według planu.
- Krzyknąłem, że Włodarczyk blefuje przyklękając na jedno kolano. Grigorij mnie słucha, dlatego nie się nie spieszył. W pierwszej rundzie sprawdziliśmy na ile stać Włodarczyka, trzeba było go wybadać. Udało się. Jeśli dojdzie do rewanżu... Czy będzie on trudniejszy? Każda walka jest ciężka. Jeśli doszłoby do ponownej konfrontacji, zapewne Włodarczyk przygotuje coś nowego. Dziś wykonaliśmy plan w stu procentach, na rewanż wymyślimy coś jeszcze innego - powiedział Wasiliew.
Diablo wewnętrznie zblokował się na tą walkę i nie był przygotowany. To była zła decyzja promotorska, bo Łapin się nie rozdwoi, a Krzysiek wygląda na takiego co potrzebuje stałej uwagi.
Wynegocjowali dwie godziny przerwy, więc nie szukajmy dziury w całym. Włodarczyk oddał pas bez walki.
nie czesto to jest bokssie loguje i wpisuje,ale za przeproszeniem przestan pierdolic farmazony,epitety i personalne wycieczki zachowaj dla siebie.Tez nie lubie Włodarczyka,natomiast nalezy mu sie szacunek,przegral i tyle.Na chuj "sztywniak"?
Pod wzgledem sportowym rewanz nie ma sensu,bo Diablo moze liczyc tylko na nokaut.Z drugiej zas strony,dla Krzysia,w tej chwili najlepsza opcja.
Moze nawet cie cieszy,ze przegral,bo nie musi poraz kolejny szukac rywala...
Walka była nudna. Każda runda miała ten sam przebieg. Ciekawe czy dojdzie teraz do walki Drozd vs. Chaikiev? Bo ten drugi z pewnością rozwali Fragomeniego i będzie oficjalnym pretendentem.
Problem byl taki, ze Diablo raczej nie umie reagowac tak, jak powinien na takie cos. To nie w jego stylu. Diablo to taki "cichy ukryty morderca", ktory zadaje cios z zaskoczenia, ale na typową wymiane to on sie nie nadaje.
Powinien np zanurkowac gdy Drozd robi to co napisalem i uderzyc kilka razy w okolice tulowia- klatki piersiowej, brzucha, etc. Powinien np sam odpowiedziec szybkimi jabami.
Tymczasem on byl tym kompletnie gaszony psychicznie.
Co teraz bedzie z polskim boksem- to jest dobre pytanie. Masternak, Diablo- wybici, z ewentualnymi nadziejami na przyszlosc ze moze jakos wroca. Wawrzyk, Kolodziej- spodziewane dno (a chlopaki nie powinni nawet myslec o tym zeby sie burzyc na takie slowa, swego czasu Michael Jordan zabral koledze z zespolu jedzenie w samolocie po meczu i powiedzial ze nie zasluzyli dzisiaj na jedzenie swoja gra- i to jest dobra aluzja do tego co zaprezentowali Ci dwaj panowie)
Jesli jeszcze odpadnie Szpilka to kto nam zostaje?
Jest Cieslak- niewiadoma, chlopak z talentem, prospekt cruzer- duzo pytajnikow, przyszlosc i ring pokaze
Nie doszukuje się wymówek, ale to pewnego rodzaju ignorancja jeżeli trener nie skupia się na jednym celu.
To nie Wojak Boxing Nihgt, tylko walka w paszczy lwa. Krzysiek potrzebuje opieki, bo z jego psychiką jest różnie, czego sam nie kryje. Miał problemy, poradził sobie dzięki trenerowi, więc sądzę że to istotna część jego przygotowań.
Cieślak pospinał się jakąś małą walką w Radomiu z gościem co nie oddaje, a on chce do Janika startować.
Sport to też aktywny wypoczynek i już widać że Michał robi się zbytnio kwadratowy, kiedy jego technika jest bardzo skromna jak na warunki jakimi dysponuje.
Gdzie różnicowanie siły ciosu? Gdzie luźno bite proste? On potrzebuje jeszcze lat na wynik.
Nie rozumiem dlaczego nie wymieniłeś Andzeja Fonfary czy Tomka Adamka, co prawda ten drugi jest juz u schylku kariery ale mimo wszystko jest wciąż w czołówce HW, a ewentualna wygrana ze Szpilką to tylko potwierdzi. A Andrzej jest według mnie w tej chwili najbardziej perspektywicznym "polskim bokserem" - głównie ze względu na wiek oraz czynione postępy. Życzyłbym sobie również wygranej Szpilki nad Adamkiem, ponieważ Adamek lepszy już nie będzie, a Szpilka ma jeszcze czas się rozwinąć i poprawić umiejętności. Co do Kołodzieja i Wawrzyka w zupełności się zgadzam, ale jest jeszcze Damian Jonak z nowym trenerem, Krzysiek Głowacki i ja po cichu liczę jeszcze na dobre wystepy Grzogorza Proksy i jego powrót do ścisłej czołówki.
O Fonfarze zapomnialem- masz racje, to jest nasza wschodzaca gwiazda, choc osobiscie uwazam ze byc moze jest zbyt ograniczony aby zostac mistrzem w tej wadze. Ale roznie moze byc, jak zwykle to ring wszystko zweryfikuje, a nie gadanie, papierki i tego typu rzeczy.
Jestem zwolennikiem weryfikacji czysto sportowej, najgorsze co moze byc to papierki- tak jak w meczu Legii z Celtic gdzie Legia na boisku zmiotla Szkotow, ale papierki, zapiski, ustawy i inne brednie starych humanistow w garniturach ktorzy to wymyslili- to sfałszowaly
Adamek to powoli melodia przyszlosci, a jego wysokie miejsce w czolowce to juz jest takie symboliczne bym powiedzial
Proksa- za slaby fizycznie, zbyt cherlawy na cos wiecej-tak to widze.
Szpilka? on sie raczej nie uczy, widzialem urywki jego sparingow z Reksem- to normalnie jakbym ogladal jego sparingi przed poprzednimi walkami. Dalej to samo- brak serii, cialo idzie za ciosem (błąd) przy zadawaniu prostego i glownie "pajacowanie" a mniej konkretow
Szpilka jest po prostu za glupi zeby cos osiagnac- tak to widze
To moje przekonania, a jak bedzie pokaze ring
To już trzeba było zrobić dawno. Teraz za późno na to.
Zresztą nie ma następcy